Makarska z biurem podrozy Oskar

Popatrz na daty komentarzy w większość jest z przed kilku lat więc wiadomo, że dużo się zmieniło, my jedziemy w tym roku 2 raz z nimi i jesteśmy zadowoleni, obyło się bez jakiś problemów.

Byłem, polecam, pozdrawiam
Żadnych z wymienionych przez Ciebie problemów nie doświadczyłem

Bardzo dziękuję za Wasze odpowiedzi .

czy ktoś był w Wlla AS w Makarska, może ktoś dać lokalizację, czy to w ogóle istenieje

Istnieć istnieje, będziemy tam za tydzień jak coś to mogę wtedy napisać jeśli jeszcze Cię nie będzie na miejscu

Mandarynka25 napisał(a):Trafiłam tutaj, bo zamierzam wybrać się do Chorwacji właśnie z biurem podróży Oskar. Przyznam, że po przeczytaniu wielu opinii na jednym z portali jestem nieco skonsternowana. Opinie w większości są negatywne, narzekania na podróż, różne wypadki, psujący się autokar, nieprofesjonalne podejście załogi czy choćby trudności w nawiązaniu kontaktu z rezydentem. Czy tak faktycznie jest? Czy macie jakieś doświadczenia? Bardzo proszę o jakiekolwiek opinie.

Od 2008 roku 6 razy w Makarskiej z Oskarem. Właściwie nic złego nas nie spotkało - raz się autokar "trochę" popsuł i wracaliśmy ok 27 godzin ( ale stale jechał). Z rezydentem się już chyba dość dobrze znamy i mogę napisać że kompetentny, zorientowany, umiejący przekazać wiedzę i ciekawostki. Z obserwacji spotkań gości z rezydentami mogę stwierdzić że praca z innymi ludźmi jest wybitnie stresująca a rezydenci są wyjątkowo cierpliwymi i życzliwymi osobami. Na dobre dużo się zmieniło po wymianie floty autobusowej ale z drugiej strony to tylko maszyna i może się zepsuć. Osobiście polecam

Czy trafił ktoś jadać do Chorwacji na jakiś nowszy model autokaru (skórzane fotele, więcej miejsca, monitorki w zagłówkach itp.). Czy tylko te z podstawowym wyposażeniem puszczają na ta trasę? Jechałem 2 lata temu i szalu nie było.

Takie warunki są przy wyborze wersji PREMIUM z oferty Oskara, ale z drugiej strony w zeszłym roku wracaliśmy takim autobusem mimo tego że takiej opcji nie wykupiliśmy. Wydaje mi się że zależy jak się trafi - szczególnie powrót.

Jak wyżej, zależy jak się trafi, w jedną stronę był stary, niewygodny i mało miejsca, w drugą już ten lepszy ale podobno wymienili wszystkie i mają być tylko te lepsze ale... tylko podobno okaże się

Gdybym miał do dyspozycji monitorek przed głową to by czas zleciał ciekawiej, bo ostatnio to puścili tylko jeden film, a w nocy spać nie dali tylko jakąś imprezę sobie zorganizowali kierowcy, jacyś znajomi, rezydenci, czy pracownicy biura. Dokładnie pewny nie jestem ale było z 7-8 osób. Masakra poprostu

a ile godzin jechaliście autokarem. bo my samochodem wybieramy się drugi raz. Za pierwszym razem to długo na granicach staliśmy i wyszło nam ze 20 godzin

JaroDj napisał(a):Gdybym miał do dyspozycji monitorek przed głową to by czas zleciał ciekawiej, bo ostatnio to puścili tylko jeden film, a w nocy spać nie dali tylko jakąś imprezę sobie zorganizowali kierowcy, jacyś znajomi, rezydenci, czy pracownicy biura. Dokładnie pewny nie jestem ale było z 7-8 osób. Masakra poprostu

a może po prostu normalni ludzie, którzy jadą na wakacje ? u nas też był 1 film, a impreza żadna nam akurat nie przeszkadzała bo sami byliśmy na nia odpowiednio zaopatrzeni

limuzyna napisał(a):a ile godzin jechaliście autokarem. bo my samochodem wybieramy się drugi raz. Za pierwszym razem to długo na granicach staliśmy i wyszło nam ze 20 godzin

coś podobnie z tego co kojarzę, w granicach 20-22 tylko co 3 h postój na chwilę

Ok 16-17 jesteśmy w Poznaniu, Bydgoszcz, Zielona Góra później. Do Chorwacji jedzie trochę dłużej bo pokoje muszą być zwolnione do ok 9 żeby za długo nie czekać. Kiedyś byliśmy ok 7 i fajnie nie było

limuzyna napisał(a):a ile godzin jechaliście autokarem. bo my samochodem wybieramy się drugi raz. Za pierwszym razem to długo na granicach staliśmy i wyszło nam ze 20 godzin

Z promu w Splicie zjechaliśmy o 20:30 a w Cieszynie byliśmy 10:20