Majówka 2017 - Osijek, Vukovar, Eger

krutom napisał(a):krakusowa, nie wiedziałem ze grywasz na wiolonczeli

Może posłuchamy w Zatorze

arni87 napisał(a): Dołączam do czytających

Przejeżdzamy przez te tereny jadąc do Cro do BIH lub wracając (taką mamy trasę).
W Vukowarze byliśmy, w Osijeku bezskutecznie krążyliśmy próbując odnaleźć pamiątkę po wydarzeniach z filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=1hzkb_nEtSQ

Może akurat Wam się to udało

Witaj Adamie
Tego miejsca z filmu nie widzielismy, ale i go nie szukaliśmy
Może ktoś z forum podpowie gdzie to jest

janka.mik. napisał(a):

krakusowa napisał(a):To tak jak ja. Mamy zaplanowany wyjazd we wrześniu - trochę w Czarnogórze i trochę w Chorwacji.
Jedziemy jak zwykle w ciemno i na całe... trzy tygodnie

Tacy to pożyją a my w czerwcu do CRO - TYLKO na 9 noclegów, ale już też nie mogę się doczekać

Na szczęście moja firmowa"władza" też lubi urlopy trzytygodniowe, więc nie mam problemu z uzyskaniem podpisu ze zgodą na wniosku urlopowym.
Janusz i tak musi mieć zastępstwo, więc Jego szefowie wolą żeby poszedł na urlop raz, a porządnie

krutom napisał(a): A jeszcze w zeszłym roku w sierpniu chyba tych zasieków nie było. Przynajmniej nie pamiętam.
A przekroczenie granicy zajęło nam jakieś 5 minut.
Ale się porobiło

Oj porobiło się, ciekawe jak będzie w sezonie
Chyba też pojedziemy tą trasą

krutom napisał(a):Śledzę z ciekawością, zobaczę widziane w zeszłym roku miejsca Waszymi oczami.

Jeszcze raz za cenne wskazówki

Janusz Bajcer napisał(a):

krutom napisał(a):krakusowa, nie wiedziałem ze grywasz na wiolonczeli

Może posłuchamy w Zatorze

Ale śmieszne
Jak chcecie się szybko ewakuować do domu, to nie ma sprawy.
Wezmę ze sobą instrument

krakusowa napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

krutom napisał(a):krakusowa, nie wiedziałem ze grywasz na wiolonczeli

Może posłuchamy w Zatorze

Ale śmieszne
Jak chcecie się szybko ewakuować do domu, to nie ma sprawy.
Wezmę ze sobą instrument

Jak będziesz mocno fałszować, włączę Anę

Na miejscu, czyli w Bilje jesteśmy tuż przed 17-tą. Od domu przejechaliśmy 630 km, autko spisało się wybornie - spaliło 5,7l/100 km ( wg pokładowgo komputera)
Nocleg byl rezerwowany przez booking, cena 70 euro za 3 noce.
Dom i pokój skromny, ale w cichej dzielnicy u bardzo miłych młodych gospodarzy.
Osobiście polecam, można też rezerwować bez pośrednika, czytaj taniej.
Ładną ma nazwę "Čingi-Lingi"
Dodatkowym atutem jest jego położenie 6 km od Osijeka i 2,5 km od parku przyrody Kopački Rit

A Čingi-Lingi tak nazywa się osada na północy Chorwacji, w której w 2001 roku mieszkalo na stale 4 mieszkańców. Jest to miejsce weekendowego wypoczynku dla mieszkańców Bjelovar.


Zostawiamy bagaże i idziemy coś zjeść, a jesteśmy bardzo głodni chorwackiego jedzenia
Lądujemy w restauracji Citadela, która jest oddalona o ok 2 km od Bilje







Toast za szczęśliwą drogę wznosimy w domu

Janusz Bajcer napisał(a): Jak będziesz mocno fałszować, włączę Anę

Janusz tu Ana, tam Anna, co za różnica

krakusowa napisał(a):Dodatkowym atutem jest jego położenie 6 km od Osijeka i 2,5 km od parku przyrody Kopački Rit

No to Ana

Uprzedzę fakty, Ana występowała w ostatnim dniu naszego pobytu w Vukovar , na koncert nie poszliśmy, ale słyszeliśmy ją 2 razy w Krakowie.


Krutom, Ty się nie podśmiechuj z gry krakusowej , gdyż bądź co bądź uczyła się też w szkole muzycznej.

autko spisało się wybornie - spaliło 5,7l/100 km ( wg pokładowego komputera)

-benzyny (Vitara 1.6 120KM).

krakuscity napisał(a):Krutom, Ty się nie podśmiechuj z gry krakusowej , gdyż bądź co bądź uczyła się też w szkole muzycznej.

A.. to przepraszam, mam nadzieję na próbkę umiejętności w Zatorze
Przywiezie ktoś wiolonczelę?

krakusowa napisał(a):Jeszcze raz za cenne wskazówki

Drobnostka, o Cro mogę godzinami i jeszcze mi się nie znudziło.

krutom napisał(a):

krakuscity napisał(a):Krutom, Ty się nie podśmiechuj z gry krakusowej , gdyż bądź co bądź uczyła się też w szkole muzycznej.

A.. to przepraszam, mam nadzieję na próbkę umiejętności w Zatorze
Przywiezie ktoś wiolonczelę?

Mój drogi potrzebny jest fortepian, bo na tym instrumencie pobierałam nauki

krakusowa napisał(a):

krutom napisał(a):

krakuscity napisał(a):Krutom, Ty się nie podśmiechuj z gry krakusowej , gdyż bądź co bądź uczyła się też w szkole muzycznej.

A.. to przepraszam, mam nadzieję na próbkę umiejętności w Zatorze
Przywiezie ktoś wiolonczelę?

Mój drogi potrzebny jest fortepian, bo na tym instrumencie pobierałam nauki

A nie wystarczyłoby takie fajne rozstrojone westernowe pianino?
Byłby hit. Duet z Plavacem

Co do jedzonka na dużym półmisku wygląda super A ja jeszcze bez śniadania.
Bardzo podobne podają w pobliskiej mi restauracji serbskiej Guca gdzie często zaspokajamy swój apetyt na bałkańskie jedzonko

krutom napisał(a):

krakusowa napisał(a):

krutom napisał(a):

krakuscity napisał(a):Krutom, Ty się nie podśmiechuj z gry krakusowej , gdyż bądź co bądź uczyła się też w szkole muzycznej.

A.. to przepraszam, mam nadzieję na próbkę umiejętności w Zatorze
Przywiezie ktoś wiolonczelę?

Mój drogi potrzebny jest fortepian, bo na tym instrumencie pobierałam nauki

A nie wystarczyłoby takie fajne rozstrojone westernowe pianino?

A przywieziesz

krutom napisał(a):Byłby hit. Duet z Plavacem

Gdzie mi tam do mistrza