Ludziska jak wy się zamykacie w kwocie 2-3 tys. zł... ?

Kwestia kto ile i na co wydaje jest na tyle prywatną sprawą, że nie ma sensu o tym w kółko dyskutować. To taki nasz polski dziwaczny zwyczaj- wiecznie liczyć, podliczać i się tym rajcować.

Inne nacje po prostu jadą tam gdzie chcą i je stać, wydają ile mogą sobie pozwolić i wróciwszy opowiadają jak było a nie ciągle gadają o cenach i o tym ile wydali.
To by wyglądało jak wizyta Żyda u Cygana a nie jak przyjemne wakacje na miarę swoich możliwości.

loyd napisał(a):A to ciekawe, bo ja się właśnie nauczyłem tego skrótu od cfaniakófff z "city warsaw" ....

Fajnie, nie dalej jak jakieś 2 miechy temu jeden z "city warsaw"-iaków z chyba z "łopen fajans" jak mnie pamięć nie myli, opowiadał taki dowcip:

Dlaczego zając, który ma przebyć drogę przez Świętokrzyskie ma na głowie gogle, a pod pachą snopek siana........

No dlaczego ?

Fatamorgana napisał(a):Inne nacje po prostu jadą tam gdzie chcą i je stać, wydają ile mogą sobie pozwolić...

Ciekawe stwierdzenie.

Ostatnio nawet szejkowie nauczyli się liczyć.
Nie nie znam żadnego szejka ale dużo czytam.

Fatamorgana napisał(a):...i wróciwszy opowiadają jak było a nie ciągle gadają o cenach i o tym ile wydali.

Pogadać zawsze można - gorzej jak ktoś próbuje narzucić swoją wizję.


Nie irytuj się!
Pzdr

Wydatki czerwiec 2010
Podróż (cztery osoby-jedno auto) = 350zł/os. (paliwo, winiety, assist, kawki)
Noclegi 8 nocy x 12,5e = 1114zł/os (kwatera 8m od morza)
Jeden nocleg tranzytowy 1 x 15e = 60zł/os (Plitvice)
zakupy w kraju = 200zł/os (kawa, cukier, przyprawy,
sucha wędlina, ser twardy, itp)
wydatki w CRO zakupy, konoby,
zwiedzanie = 300zł/os
RAZEM = 2014zł/os
Wszystko zależy tylko od nas. Kurs euro był 1e=4,12zł
Policzcie pobyt nad naszym Bałtykiem. Jedyna różnica to dojazd.
PZDR.

Każdy orze jak może, ale z podobną kasą to i w Turcji może .
Przepraszam, że nie ten kierunek ale koszty podobne tzn. przykładowy wyjazd z 14 noclegami do Kusadasi :
apartament = 490E (4 osobowy - standard trochę wyższy od tych Cro )
paliwo 4700 km = 1650 pln
autostrady = 250 pln
prom = 90 pln
wizy(4) = 60E

czyli jakieś 4 200 pln tak w przybliżeniu .
Jedzenia oczywiście nie liczę bo w domu też jem (taka moja zasada) a uwierzcie, że ceny są dużo mniejsze niż w Polsce.

malmika napisał(a):Każdy orze jak może, ale z podobną kasą to i w Turcji może .
Przepraszam, że nie ten kierunek ale koszty podobne tzn. przykładowy wyjazd z 14 noclegami do Kusadas

Kuszadasy - świetny punkt wypadowy do zwiedzania największych atrakcji TR. Efez za miedzą, Milet, Didima, Priene w promieniu 100km, a pod nosem piękny Park Narodowy z krystaliczną wodą - no i można złapać Grecką sieć GSM i jechać na stawkach unijnych przy rozmowach do PL

Bahama napisał(a):Ten rok będzie wyglądał następująco ( 10 dni w podróży, 4 osoby):

1. Apartament Makarska - 2000 zł
2. Hotele po drodze - 500 zl
3. Autostrady winietki - 350zł
4. Paliwo - 1200 zł
5. Życie + atrakcje - minimum 500 euro - 2250

Razem nie chce mi wyjść mniej tylko - 6300 i to tak nie za bogato...

czyli na osobę 1575

kurcze gdybym nie kochał te klimaty, tej jazdy autem przez Europę, poznawania nowych miejsc , ludzi to był poleciał samolotem do Egiptu...

Zgadzam się.
W roku 2010
Ciovo
2 dorosłych + dwoje dzieci? 18 i 20 lat
10 noclegów
nie skromnie i nie rozrzutnie
nocleg pośredni w Czechach z dobrą wyżerką
mandat w Austrii
wyprawa do Mostaru
8.500,00PLN
Uważam,ze jak podajecie ceny to pisać należy gdzie i jak się śpi
Co innego pokój 2 osobowy z dostawką na parterze bez balkonu
co innego inne lokum
W mojej cenie jest :
dwie sypialnie
aneks
kuchnia
łazienka
klima
taras
Jechałem mondeo diesel średnie spalanie z boksem na dachu 7,2 l/100km
Za 2500zł - nie potrafiłbym.
Pozdrawiam

Według moich wyliczeń na 2011 r.: Dalmacja, 12 dni dla dwóch osób dorosłych z małym dzieckiem (1 rok), paliwo, winiety i bramki, noclegi, wyżywienie (pół na pół własny prowiant i konoby na miejscu), pamiątki, wejściówki, itp. razem około 5.500,- zł.

Ludziska jak wy się zamykacie w kwocie 2-3 tys. zł... ?
To proste!!!
Paliwo i opłaty drogowe-1000zł
Kwatera-1500zł
1000+1500=2500zł
Jedzenia nie liczę bo w Polsce też jemy(chyba że ktoś żyje powietrzem)

slawekewa napisał(a):

Bahama napisał(a):Ten rok będzie wyglądał następująco ( 10 dni w podróży, 4 osoby):

1. Apartament Makarska - 2000 zł
2. Hotele po drodze - 500 zl
3. Autostrady winietki - 350zł
4. Paliwo - 1200 zł
5. Życie + atrakcje - minimum 500 euro - 2250

Razem nie chce mi wyjść mniej tylko - 6300 i to tak nie za bogato...

czyli na osobę 1575

kurcze gdybym nie kochał te klimaty, tej jazdy autem przez Europę, poznawania nowych miejsc , ludzi to był poleciał samolotem do Egiptu...

Zgadzam się.
W roku 2010
Ciovo
2 dorosłych + dwoje dzieci? 18 i 20 lat
10 noclegów
nie skromnie i nie rozrzutnie
nocleg pośredni w Czechach z dobrą wyżerką
mandat w Austrii
wyprawa do Mostaru
8.500,00PLN
Uważam,ze jak podajecie ceny to pisać należy gdzie i jak się śpi
Co innego pokój 2 osobowy z dostawką na parterze bez balkonu
co innego inne lokum
W mojej cenie jest :
dwie sypialnie
aneks
kuchnia
łazienka
klima
taras
Jechałem moim mondeo diesel średnie spalanie z boksem na dachu 7,2 l/100km
Za 2500zł - nie potrafiłbym.
Pozdrawiam

A w mojej cenie domek wolnostojący 350m od plazy(80m) z wszystkim co wypisałeś i dwójka dorosłych i 3 letni chłopak i połowa Twojej kwoty bez oszczędznia na niczym
Ceny są rózne jak i wymagania osób...

Stasiek18 napisał(a):Ludziska jak wy się zamykacie w kwocie 2-3 tys. zł... ?
To proste!!!
Paliwo i opłaty drogowe-1000zł
Kwatera-1500zł
1000+1500=2500zł
Jedzenia nie liczę bo w Polsce też jemy(chyba że ktoś żyje powietrzem)

Kurcze zamykają się tylko dobrze czytaj 2-3 tys zł za 1 osobe! a to się zgadza.
Tylko teraz ja nie rozumiem tego niczego nie żałowania sobie ... "codziennie wieczorkiem grill.." taaak tylko cza go czymś rozpalić (chyba, że papą) i coś na niego wrzucić (chyba, że wspomniane powietrze) no i czymś popić (no comment). Mi wyszło b.skromnie 100zł na 1 grill. Więc dolicz kolego jeden z drugim te wydatki do koszyczka bo czasami wyczytuję, że zakupy to 200zł przed wyjazdem.
Jeśli tak liczyć to 10 dni codzienny grill kosztuje 1000zł proste + te 200 zł = 1200zł
Poza tym drogo i tyle ale co mi tam - cały rok tyram jak beduin i coś dla mnie i dla mojej rodzinki się należy.
Amen
P.S.
Może i nie drogo to zależy kto ile ma do śniadania .. bo ja 500zł do pierwszego posiłku nie mam

Stasiek18 napisał(a):
Jedzenia nie liczę bo w Polsce też jemy(chyba że ktoś żyje powietrzem)

A ty o jedzeniu???!!!
Jedzenie to sprawa indywidualna.Jedni stołują się w restauracji inni przy grillu
a inni przywożą ze sobą z Polski.I dlatego będą różne koszty papusiania
Ja wydam 800zł a ty np.1800zł.
Zresztą jedziemy na wakacje odpocząć a nie nażreć się.
Chyba że jedzenie dla niektórych to prawdziwa przyjemność ,którą łączą z
leżeniem plackiem na plaży.
PS.

Jeśli tak liczyć to 10 dni codzienny grill kosztuje 1000zł proste + te 200 zł = 1200zł

Codziennie??
Rak pewny chyba że:http://www.we-dwoje.pl/12;zasad;zdrowego;grillowania,artykul,2767.html
A ja griluję tyko 2-3 razy w roku
Aż mi głupio

Stasiek18 napisał(a):Ludziska jak wy się zamykacie w kwocie 2-3 tys. zł... ?
To proste!!!
Paliwo i opłaty drogowe-1000zł
Kwatera-1500zł
1000+1500=2500zł
Jedzenia nie liczę bo w Polsce też jemy(chyba że ktoś żyje powietrzem)

Moim skromnym zdaniem nalezy liczy też jedzenie. Dlaczego ?, ano dlatego, że jeśli wykupujemy wycieczkę do np. Turcji do hotelu **** to płacimy w biurze podróży za samolot, zakwaterowanie w hotelu, wyżywienie i wycieczki, które funduje nam organizator. Ponadto dochodzą do tego koszty nazwijmy to własne na lody, drinki, wieczorne kolacje, wycieczki itp. To wszystko wchodzi w cenę naszego pobytu na urlopie i nie da sie rozgraniczyć ile wydaliśmy na jedzenie. Pozdrawiam Cromaniak Darek1

Jeśli chodzi o jedzenie to proponuje nie liczyć, bo różnie jemy i jednemu starczy tyle a drugiemu 2... 3 razy tyle to będzie jeszcze mało. Poza tym każdy wie ile zje i ile będzie musiał doliczyć.