Re: Liga Mistrzów UEFA- dyskusja
napisał(a) Użytkownik usunięty » 18.03.2016 19:59
Wszystko jasne..."losowanie", oops rozdanie znaczy się takie jak przypuszczałem bez niespodzianek...Real 6 rok z rzędu na tym etapie ma ogórków a Barcelonie ( choć jej nie lubię ) współczuję bardzo niewygodnego rywala...nie wierzę w losowanie i widać kolejny raz, że wałki na gorąco...zastanawialiście się kiedyś jak to jest, że Real i Barcelona nigdy nie wpadli na siebie na tym etapie ?
A teraz będzie dalsze ciągnięcie Realu, Bayernu i Barcy za uszy przez sędziów...Bayern teraz awansuje ale w następnej rundzie dostanie łomot...
anakin napisał(a):Tak, ale Juventus poniekąd sam sobie winien.
Zamiast w drugiej połowie grać w piłkę, rozłożyli stół na własnym polu karnym jak do ostatniej wieczerzy, wierząc w to, że dowiozą.
Bayern miał lepszą ławkę i nią wygrał ten mecz.
To prawda ale Juve zajechane było więc w końcówce już wysiedli choć zabrakło niewiele...dogrywki już nie oglądałem bo wiedziałem jak to się skończy...ławka - tak bo w Juve seria kontuzji i tu też jest problem...Chiellini, Dybala, Marchisio to zawodnicy, którzy stanowią o sile Juve dla tego ich absencja była bardzo widoczna...na ławce było 3 wychowanków z Primavery...
Uważam jednak, że z przebiegu meczu to Juve zasłużyło na awans...
No i zaczęło się sranie Lewandowskim znowu...Lewandowski to, on tamto a tak naprawdę w tym dwumeczu nic nie pokazał, Juve to nie Wolfsburg i to, że raz odbiło mu się od łba niczego nie zmienia...
Ale jestem ...( nie nadaje się do cytowania )...na ten mecz i fart Bayernu, minęły już dwa dni a ja dalej w amoku jestem...
