Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kultura jazdy

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 08.05.2014 09:42

jara napisał(a):A mnie zastanawia wypowiedź gościa od nauki jazdy, aby w takich przypadkach nie opuszczać samochodu tylko zapiąć pasy i zaciągnąć hamulec ręczny. Ja wolałbym zostawić auto i stać w polu niż siedzieć w środku i czekać aż ktoś wjedzie w moje auto.


Masz absolutną rację.

Widocznie, taki instruktor z Bożej łaski, nigdy nie był w Niemczech i nie widział, iż tam, w sytuacji kiedy samochód musi stanąć, nawet na pasie awaryjnym autostrady, każdy kierowca wraz z pasażerami, ubrani w kamizelki ostrzegawcze, niezwłocznie po wystawieniu trójkąta ostrzegawczego, uciekają za barierki ochronne, i tam czekają na przybycie pomocy a nie łażą wokół samochodu, tak jak to nieraz ma miejsce na naszych autostradach.

I to niezależnie od widoczności i warunków jakie panują w danym czasie na drodze

Ale widać jaki kraj tacy i instruktorzy z Bożej łaski. :(
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13518
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 08.05.2014 09:42

jackuc napisał(a):I powiem Ci tak. Ruszam szybko spod świateł, bez pisku, ale dynamicznie i nie widzę jakoś zwiększonego spalania a było by one na pewno mniejsze gdyby niektórzy kierowcy sprawniej ruszali i by więcej samochodów przejeżdżało na światłach ... przerwa 40 - 50 metrów zaraz po ruszeniu to standard u nas....
3 samochody więcej....

Dokładnie tak. Nie mogę znaleźć teraz takiego porównania, ale były robione badania dotyczące tego elementu ruchu drogowego: ile samochodów przejeżdża na jednej zmiane świateł w Polsce, a ile w innych krajach?

Ponieważ u nas dominuje styl "oszczędny" (niektórzy nazywają go - bez urazy "styl emeryt") na zmianie świateł, przejeżdża kilka samochodów mniej niż w krajach o bardziej rozwiniętej kulturze jazdy np. w Holandii, czy Niemczech.
W efekcie ruch odbywa się dużo płynniej.
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 08.05.2014 09:46

Ależ oczywiście, że tak. I nawet przeżyłbym to 50km/h na trzypasmowej jezdni, ale żeby wszyscy w miarę równo ruszali i jechali a nie tak jak to obecnie się odbywa, stąd gul niektórym skacze ....

Jeszcze co do biegów to to przykładowo skręt w prawo, niektórzy również wrzucają luz, przejeżdżają i wrzucają bieg za skrętem … fajnie prawda … albo z nogą z wciśniętym sprzęgłem… Tylko co w sytuacji kiedy trzeba wykonać jakiś manewr no gwałtownie przyspieszyć ? D...a
A taka redukcja jak pisałem właśnie tu powinna mieć miejsce, w zakręt wchodzimy z odp. biegiem np. 2 i zaraz po wyjściu z niego szybko idziemy w górę do uzyskania właściwej prędkości i nie na emeryta, nie jak w F1 ale po prostu normalnie....
mszkudlarek36
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 280
Dołączył(a): 19.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) mszkudlarek36 » 08.05.2014 09:48

Obrazek
Jeśli chodzi o światła to w Rzeszowie fajną sprawą są liczniki zamontowane przy sygnalizacji świetlnej. Odliczają one czas do zapalenia się zielonego światła. Jak na mój gust to poprawiło to w znacznym stopniu komunikacje. Większość kierowców jest przygotowana i rusza od razu po zapalaniu się światła.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.05.2014 09:50

lechocz napisał(a):każdy kierowca wraz z pasażerami, ubrani w kamizelki ostrzegawcze, niezwłocznie po wystawieniu trójkąta ostrzegawczego, uciekają za barierki ochronne

A czy nie stoi to w sprzeczności z obowiązkiem zachowania przejezdności pasa drogowego?
Zostawiając samochód gdziekolwiek, nawet na pasie awaryjnym, powodujesz, że ewentualna pomoc jadąca gdzieś do wypadku przed tobą nie dotrze na czas do ofiar, ponieważ ty biegasz sobie po lesie zamiast kierować swoim pojazdem pozostawionym w miejscu, gdzie parkowanie jest zabronione i blokującym przejazd.

Jarosławie - nie filozofuję. Rozpatruje prawdopodobne zdarzenie :mrgreen:
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 08.05.2014 09:51

walp napisał(a):...
Dokładnie tak. Nie mogę znaleźć teraz takiego porównania, ale były robione badania dotyczące tego elementu ruchu drogowego: ile samochodów przejeżdża na jednej zmiane świateł w Polsce, a ile w innych krajach?...
W efekcie ruch odbywa się dużo płynniej.

Ja osobiście robiłem takie badania i mi wyszło, że na jednej zmianie świateł za granicą przejeżdża w ciągu sekundy 10 samochodów a u nas nawet jeden nie zdąży. Badanie przeprowadziłem w czasie startu samochodów F1.
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 08.05.2014 09:58

jackuc napisał(a): szybko idziemy w górę do uzyskania właściwej prędkości i nie na emeryta, nie jak w F1 ale po prostu normalnie....


Brawa dla Kolegi.

Krótko, węzłowato i bez jakichkolwiek niedomówień.

Po prostu: NORMALNIE.

Tylko dlaczego niektórym tak trudno to zrozumieć? :papa:
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 08.05.2014 09:58

weldon napisał(a):A czy nie stoi to w sprzeczności z obowiązkiem zachowania przejezdności pasa drogowego?
Zostawiając samochód gdziekolwiek, nawet na pasie awaryjnym, powodujesz, że ewentualna pomoc jadąca gdzieś do wypadku przed tobą nie dotrze na czas do ofiar, ponieważ ty biegasz sobie po lesie zamiast kierować swoim pojazdem pozostawionym w miejscu, gdzie parkowanie jest zabronione i blokującym przejazd.

Jarosławie - nie filozofuję. Rozpatruje prawdopodobne zdarzenie :mrgreen:


Ja mam na myśli siebie w aucie, które stoi na końcu korka spowodowanego przez jakieś zdarzenie w warunkach ograniczonej widoczności. Stoi na pasie ruchu.
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 08.05.2014 10:07

mszkudlarek36 napisał(a):Obrazek
Jeśli chodzi o światła to w Rzeszowie fajną sprawą są liczniki zamontowane przy sygnalizacji świetlnej. Odliczają one czas do zapalenia się zielonego światła. Jak na mój gust to poprawiło to w znacznym stopniu komunikacje. Większość kierowców jest przygotowana i rusza od razu po zapalaniu się światła.


Chyba mi zjadło post napiszę jeszcze raz :mrgreen:
W Stolycy takiego dobrodziejstwa nie widziałem, fajna sprawa.

Acha co do świateł ja zbliżając się do skrzyżowania fragementem prawego oka :oczko_usmiech: obserwuję światło na przejściu dla pieszych. Jak zielone to jadę bez zmian, jak mryga to nieznacznie prszyspieszam, bo wiem, że niedługo zapali mi się żółte, jak zmienia się u pieszych na czerwone to wiem, że ja właśnie już za chwilkę mam zółte, więc jestem na to przygotowany i staję (oczywiście kontroluję również sytuację za mną ....)
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 08.05.2014 10:12

weldon napisał(a):
lechocz napisał(a):każdy kierowca wraz z pasażerami, ubrani w kamizelki ostrzegawcze, niezwłocznie po wystawieniu trójkąta ostrzegawczego, uciekają za barierki ochronne

A czy nie stoi to w sprzeczności z obowiązkiem zachowania przejezdności pasa drogowego?
Zostawiając samochód gdziekolwiek, nawet na pasie awaryjnym, powodujesz, że ewentualna pomoc jadąca gdzieś do wypadku przed tobą nie dotrze na czas do ofiar, ponieważ ty biegasz sobie po lesie zamiast kierować swoim pojazdem pozostawionym w miejscu, gdzie parkowanie jest zabronione i blokującym przejazd.

Jarosławie - nie filozofuję. Rozpatruje prawdopodobne zdarzenie :mrgreen:


Zapoznaj się z tematem, o nazwie bodajże "Pas ratunkowy w Austrii" lub jakoś tak. Dokładnie nie pamiętam.

Na boki pasów autostrady, właśnie w celu pozostawienia wolnego pasa dla służb ratunkowych, zjeżdża się tylko wtedy kiedy wszystkie pasy są zajęte przez stojące na nich pojazdy. I tu już niestety nie ma wyjścia. No bo i gdzie wówczas zjechać?

Natomiast w omawianym przypadku mówimy o sytuacji kiedy, w gęstej mgle "mademoiselle", jadąc nie w tzw. "sznurze pojazdów" lecz pojedynczo, widząc pogarszające się warunki i bojąc się dalej jechać lub też dojeżdżając do stojących przed nią samochodów, na lewym pasie autostrady zaznaczam, zamiast uciekać na pas awaryjny grzecznie sobie "przycupnęła" na końcu kolejki. A czy stała tam samotnie czy też jako ostatnia to niczego nie zmienia.

Aby być sprawiedliwym w swojej ocenie dodam tylko, iż jedyną obroną w/w "mademoiselle" może być w takim przypadku tylko to, że wyłącznie brak czasu na jakikolwiek manewr "ucieczki" na pas awaryjny doprowadził do tragedii a nie brak zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego.

Natomiast co do zajęcia pasa drogowego to niestety lecz w przypadku tzw. "siły wyższej" to nie jest to parkowanie tylko przymusowy postój od nas niezależny, i poza prawidłowym oznakowaniem miejsca zdarzenia, nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Wszak o własnych siłach pojazdu z autostrady nie usuniemy.

Z kolei zaś, co do biegania po lesie, jest to nie możliwe z uwagi na wymóg ogradzania pasa autostradowego siatką. Cokolwiek z nieco innych powodów ale to już na następny temat. :papa:
magg5
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 330
Dołączył(a): 15.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) magg5 » 08.05.2014 10:51

lechocz napisał(a):
magg5 napisał(a):
lechocz napisał(a):"

Ciekawy jestem jak Ty byś się zachował w takiej mgle?


Oczywiście, że też zjechałabym na prawy pas i uciekała z auta gdzie pieprz rośnie. Ale na miejscu zdarzenia nie byłam i nie wiem w jakim tempie potoczyły się wydarzenia. Może ktoś przed tą kobietą stał na awaryjnych, ona również się zatrzymała i zanim pomyślała o zjechaniu to już było po wszystkim? W telewizji był puszczony filmik, gdzie ludzie nagrywali tę sytuację i ewidentnie widać, że wszyscy kierowcy byli całkowicie zdezorientowani.
Mnie chodzi wyłącznie o to, że moim zdaniem nie należy wysnuwać wniosków na temat zachowania konkretnego kierowcy, jeżeli nawet policja na ten moment nie wie co tam się stało, po drugie, łatwo powiedzieć po czasie "trzeba było zjeżdżać na prawy pas". To tak samo jak podczas oglądania piłki nożnej, piłkarz ma kilka sekund na decyzję co zrobić przed bramką, a po nieudanej akcji wszyscy kibice drą się do telewizora "no przecież mógł podać tamtemu z lewej".
Jeżeli rzeczywiście ta kobieta stanęła na lewym pasie to podjęła najgorszą z możliwych decyzji, ale tego na ten moment nikt z nas nie wie.
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 08.05.2014 11:06

Oszołomem raczej nie jestem i dlatego też, w jednym z postów, napisałem , iż:

"...Aby być sprawiedliwym w swojej ocenie dodam tylko, iż jedyną obroną w/w "mademoiselle" może być w takim przypadku tylko to, że wyłącznie brak czasu na jakikolwiek manewr "ucieczki" na pas awaryjny doprowadził do tragedii a nie brak zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego...".
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.05.2014 11:10

lechocz napisał(a):Natomiast w omawianym przypadku mówimy o sytuacji kiedy, w gęstej mgle "mademoiselle", jadąc nie w tzw. "sznurze pojazdów" lecz pojedynczo, widząc pogarszające się warunki i bojąc się dalej jechać lub też dojeżdżając do stojących przed nią samochodów, na lewym pasie autostrady zaznaczam, zamiast uciekać na pas awaryjny grzecznie sobie "przycupnęła" na końcu kolejki.

Hmmmm ...

lechocz napisał(a):A czy stała tam samotnie czy też jako ostatnia to niczego nie zmienia.

No to samotnie, czy jako ostatnia?

Dla mnie bycie, cyt.: "w aucie, które stoi na końcu korka spowodowanego przez jakieś zdarzenie w warunkach ograniczonej widoczności.", a, cyt.: "jadąc nie w tzw. "sznurze pojazdów" lecz pojedynczo, widząc pogarszające się warunki i bojąc się dalej jechać" to bardzo odległe sytuacje, ponieważ pierwsza zdarza się chyba wszystkim dość często i chyba nikt nie wysiada wtedy z samochodu, natomiast druga, osoby, która bez powodu zatrzymuje się nagle we mgle na środku autostrady, to byłoby jakieś kuriozum.

Swoją drogą, co do opuszczania samochodu, to co z wiaduktami albo estakadami? U mnie, nad Wisłą, a więc tam, gdzie mgły występują bardzo często i to gęste, jest estakada. Dość długa. Plątać się po tym, zwłaszcza, jak nie wiesz, gdzie się kończy?
Kilka lat temu, może już kilkanaście, słynny był cassus kierowcy TIR-a, który we mgle zatrzymał się na moście w Zakroczymiu, wysiadł z szoferki i ... utopił.
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 08.05.2014 11:29

Ale w omawianym przypadku widać wyraźnie. Opuszczenie auta uratowałoby życie 3 osobom.
Fanka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 734
Dołączył(a): 16.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fanka » 08.05.2014 11:30

W tym karambolu winę ponoszą ci, którzy najechali...nie dostosowali prędkości do warunków jazdy, kobieta oczywiście kuriozalne zachowanie i powinni jej zabrać prawo jazdy, bo jej psychika tego nie dźwiga. Natomiast , prędkość jazdy musi być taka, aby w sytuacji nagłej przeszkody móc wyhamować. Zawsze może stać coś na pasie ruchu i czasami stoi. Nawet zanim zdąży ktoś trójkąt rozłożyć, stoi samochód, w tym przypadku, akurat zepsuł się kierowca.
Dużo ludzi gra w grę nadmiernego optymizmu, zakładając, że nic nie będzie stało, nie będzie przeszkody itp. Niestety tu są ofiary śmiertelne, ofiary nadmiernego optymizmu. Na drodze lepiej być pesymistą i zakładać najgorszy scenariusz...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone