napisał(a) aronauta » 18.07.2011 10:10
krbaton napisał(a):Niestety nie zagwarantuje braku korka, ale ile razy jechałem to bez stania ( są dwa przejścia stare i nowe )
W tym roku też tak jadę tylko przez Żline-Bratysławę i Budapeszt ( wychodzi mi o ok 100 km dalej )
Przytykać się może tylko na M7 ( Budapeszt - Balaton ), zależy o krtórej godzinie będziesz jechać bo Węgrzy na weekend jadą

My ruszamy 29.07 ok 17

Nie wiem, czy jechałeś kiedyś przez Słowenię, ale to jest prawdziwy koszmar. Myślę, że przez Bratysławę i Budapeszt będzie jednak sporo szybciej. Jak by nie było zamiast słabszej drogi Brno Mikulov Wiedeń będę sunął autostradką bez przerwy.
Czytając o tych korkach z Budapesztu nad Balaton zacząłem się zastanawiać, czy go nie minąć o
takDaje to też oszczędność około 150km. Łączna trasa różni się od tej przez Austrię Słowenię o dokładnie 28km!
Czy kojarzysz jak wygląda sytuacja na zjeździe na A1 od strony Madziarów?
FUX napisał(a):A możesz wyjechać koło 2-3 rano z Poznania w piątek?
Jadąc przez Wroclaw-Krapkowice-Głubczyce-Krnov-Breclav-Reintal-obwodnicę Wiednia-etc., powinieneś dotrzeć około 16-ej na miejsce...
Nie dam rady tak wcześnie wyjechać. Poza tym mam pobyt od soboty nie piątku. W zeszłym roku wyjechałem koło 15 a piątek i na miejscu byłem koło 19 (w splicie + przeprawa)
Jadę z mały dzieckiem, więc robię sporo przystanków. Myślę, że ta alternatywna tras naprawdę jest sensowna. Nawet jeśli gdzieś będzie ciaśniej, to nie problem, bo to jednak autostrady. Najgorsze są takie miejscówki jak zwężenia za Ptujem, dojazd jednopasmówką do granicy + stanie na bramkach. W zeszłym roku, te trzy elementy spowodowały 3 godziny straty. Nawet nie próbowałem dojeżdżać do Zagrzebia, tylko ściąłem autostradę i wyjechałem 30km przed Karlovacem.
Ostatnio edytowano 18.07.2011 10:33 przez
aronauta, łącznie edytowano 1 raz