Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

sebu napisał(a):Mówicie że Słowenia jest ok?. Lubiłem tą trasę i kilka razy miałem okazję nią jechać na Cro . Jednak z relacji moich znajomych ,dalej jeżdżących tą trasą słyszałem że w Słoweni się korkuję .
Mieszkam w Kielcach więc mam do wyboru kilka opcji tras . Jednak trasa przez CZ,A,Sł . jest najszybsza .Pod warunkiem że się jedzie .

Wiesz. Ostatnio byli u nas znajomi z dalekiej wsi, pojechali zwiedzać Toruń. Info od nich po powrocie. Masakra jakaś, jeździć nie idzie, potworne korki w tym Toruniu, no kto to słyszał, żeby od nas, przez całe miasto do kolejnej wsi, całe 20km w godzinach szczytu jechać prawie 30 minut

No fakt, masakra jakaś, toć to wychodzi 40km/h przez CAŁY Toruń z jednej wsi na drugą

Nawet nie korciło mnie, aby podać jako przykład, że z bura na Warszawskim Mordorze wyjeżdżam czasami 40 minut. Tak, z miejsca parkingowego pod biurowcem na główną ulice poza strefą biurowców ...

Dla jednego korek, dla innego normalna jazda

Wiem Piotrek że korki są też w Polsce . Choć u mnie na wsi jeszcze się nie korkuje . . Ale jeśli tylko mam możliwość ,wybieram drogę omijającą korek .
Pewnie nie ja jeden

https://40ton.net/droga-miedzy-brnem-a- ... h-mostach/
od marca szykują się problemy na trasie Brno Wiedeń
spodziewajmy się utrudnień

No to trzeba przez Brzecław jeździć

jackuc napisał(a):No to trzeba przez Brzecław jeździć

albo węgry

dudzis napisał(a):

jackuc napisał(a):No to trzeba przez Brzecław jeździć

albo węgry

Jeśli już to przez Węgry. To według mnie najlepsza opcja.

Pozdrowienia.

sebu napisał(a):Wiem Piotrek że korki są też w Polsce . Choć u mnie na wsi jeszcze się nie korkuje . . Ale jeśli tylko mam możliwość ,wybieram drogę omijającą korek .
Pewnie nie ja jeden

Ależ ja wiem, że wiesz. Nie wiemy natomiast co to znaczy "korek" dla Twoich znajomych

Bywam w Krakowie, Łodzi, Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i innych sporych miastach. Jeździłem po Berlinie, Rzymie czy Londynie

Jakoś nie będę nazywał korkiem 15-20 minut ślimaczej jazdy z górki do granicy HR-SLO, co dla naszych znajomych było wręcz tragedią

Dodatkowo, wyczytałem, w którymś z tematów tutejszych, że autostrada A23 przez Wiedeń też latem będzie remontowana. Wychodzi na to, że albo z Brna na Bratysławę i wjazd do Austrii przez Kitsee omijając te dwa remonty (ale dodatkowa winieta słowacka), albo przez Węgry bezpośrednio wjeżdżając do Chorwacji (tym razem bez czeskiej winiety). Czy może macie jeszcze coś innego, by ominąć te dwa newralgiczne miejsca, które są w ciągu drogi do Cro?

niuniek napisał(a):Dodatkowo, wyczytałem, w którymś z tematów tutejszych, że autostrada A23 przez Wiedeń też latem będzie remontowana. Wychodzi na to, że albo z Brna na Bratysławę i wjazd do Austrii przez Kitsee omijając te dwa remonty (ale dodatkowa winieta słowacka), albo przez Węgry bezpośrednio wjeżdżając do Chorwacji (tym razem bez czeskiej winiety). Czy może macie jeszcze coś innego, by ominąć te dwa newralgiczne miejsca, które są w ciągu drogi do Cro?

Śledź w sezonie ruch. Zaplanuj dogodniejsze dni i godziny przejazdu. Jest remontowana pewnie już z 2 sezony. Jadąc tam nocą było super. Na powrocie raz jechałem ciut przez centrum i prawie na jedno wyszło (po wjechaniu na standardową trasę wyprzedziły nas dość charakterystyczne pojazdy), a raz omijałem chyba S1, A4 i może 14-ka. Też była lipa. Ale stracona jakaś godzina w największych godzinach szczytu to też nie jakiś dramat

Dzięki, wyjazd w środku tygodnia, więc raczej spoko.
Sorry za małe OT, ale widzę, że sąsiad (też mógłbym wpisać sobie Toruń - okolice....) i dodatkowo imiennik, stąd też zapytanie, jak Ty ewentualnie będziesz jechał?

niuniek napisał(a):Dzięki, wyjazd w środku tygodnia, więc raczej spoko.
Sorry za małe OT, ale widzę, że sąsiad (też mógłbym wpisać sobie Toruń - okolice....) i dodatkowo imiennik, stąd też zapytanie, jak Ty ewentualnie będziesz jechał?

Witaj. Będę jechał tak ja mi powie GM po wpisaniu punktu docelowego . Robię tak od kilku lat i sobie chwalę

Zwykle jeździmy na północ cro więc standardowo A1, Czechy, Wiedeń, ostatnio przez Słowenię autostradą do okolic Postojnej i zjazd w dół na wyspę Krk. Wyszło chyba nawet taniej, i szybciej niż bym jechał z Mariboru na Zagrzeb i miał w cro sporo płatnego odcinka

Faktycznie niektórzy piszą, że są z Bydgoszczy pod Toruniem Ja tam do CB nic nie mam, coraz piękniejsze miasto, ostatnio wpadamy tam często do tych knajpek krewetkowych . U nas niestety jeszcze ich nie ma ...

piotrulex napisał(a):
Faktycznie niektórzy piszą, że są z Bydgoszczy pod Toruniem Ja tam do CB nic nie mam, coraz piękniejsze miasto, ostatnio wpadamy tam często do tych knajpek krewetkowych . U nas niestety jeszcze ich nie ma ...

No jakby nie patrzeć - rejestracja CTR...

piotrulex napisał(a):

sebu napisał(a):Wiem Piotrek że korki są też w Polsce . Choć u mnie na wsi jeszcze się nie korkuje . . Ale jeśli tylko mam możliwość ,wybieram drogę omijającą korek .
Pewnie nie ja jeden

Ależ ja wiem, że wiesz. Nie wiemy natomiast co to znaczy "korek" dla Twoich znajomych

Bywam w Krakowie, Łodzi, Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i innych sporych miastach. Jeździłem po Berlinie, Rzymie czy Londynie

Jakoś nie będę nazywał korkiem 15-20 minut ślimaczej jazdy z górki do granicy HR-SLO, co dla naszych znajomych było wręcz tragedią

dokładnie to co piszesz...nie ważne, że znajomi codziennie nie znają korka...oni po prostu nigdzie nie jeżdżą poza "swoimi" pustymi drogami...
znane są mi osoby które np. do pracy 15 km pokonują w 16-17 minut, ale bywają w Krakowie, Warszawie, czy na Śląsku...

niuniek napisał(a):

piotrulex napisał(a):
Faktycznie niektórzy piszą, że są z Bydgoszczy pod Toruniem Ja tam do CB nic nie mam, coraz piękniejsze miasto, ostatnio wpadamy tam często do tych knajpek krewetkowych . U nas niestety jeszcze ich nie ma ...

No jakby nie patrzeć - rejestracja CTR...

Przepraszam, nie masz napisane skąd jesteś więc zerknąłem w Twoje wpisy, tam było kilkukrotnie napisane o Bydgoszczy

Czołem cromaniacy
Chciałbym potwierdzić informację o zakończeniu budowy E59 słoweńskiej na odcinku Podlehnik - Gornji Macelj z przejściem w Gruškovje – Macelj. Faktycznie można już dojechać nową drogą ze strony słoweńskiej do samego przejścia?