Kemping na Peljesac-u

napisał(a) **maslinka** » 25.03.2014 22:42

Szakale żywią się drobnymi zwierzętami, padliną i roślinami. (Przynajmniej tak twierdzi Wikipedia

)

Nie musicie się więc martwić :mrgreen:

napisał(a) **andeo** » 25.03.2014 22:45

no jasne szakale,już mi lepiej :twisted:

Córa ma właśnie 14 lat ,chcemy pod namiotem być ok tygodnia ,więc nie wiem czy nie będziemy uciekać po pierwszej nocy ,chyba jednak odpuszczę Vrilę i znajdę miejsce bez tej atrakcji

hahhaa,widzę,że macie ubaw :mrgreen:

Maslinka ,Bocian ,chyba nie jeździcie z dziećmi ,poczekamy ,zobaczymy za kilka latek :lol:

(to nie jest złośliwe brońbohhhh)

napisał(a) **CroAna** » 25.03.2014 22:49

maslinka napisał(a): żywią się drobnymi zwierzętami

aaaa, to spoko :lool:

już widzę, jak moją młodą to pociesza... :smo:

i mnie...

aleeee..."odrobina" egzotyki jest, bez dwóch zdań :lol:

napisał(a) **Bocian** » 25.03.2014 22:50

maslinka napisał(a):Szakale żywią się drobnymi zwierzętami, padliną i roślinami. (Przynajmniej tak twierdzi Wikipedia )

Nie musicie się więc martwić

Tylko czasem skaczą na plecy wieczorami :mrgreen:

Ale tylko jak jest ich kilka bo to niewielkie zwierzaki :mrgreen:

napisał(a) **andeo** » 25.03.2014 22:52

A pamiętam jeszcze ,nie wiem czy nie w relacji Maslinki właśnie ,że te szakale chodziły po kampie i wyjadały śmieci!!!

gdybym wyszła z namiotu i zobaczyła takiego ,,,o nieeeee!! wolę nie myśleć,mógłby mnie wziąć za padlinę :mrgreen:

napisał(a) **CroAna** » 25.03.2014 22:52

Bocian napisał(a):
maslinka napisał(a):Szakale żywią się drobnymi zwierzętami, padliną i roślinami. (Przynajmniej tak twierdzi Wikipedia )

Nie musicie się więc martwić

Tylko czasem skaczą na plecy wieczorami Ale tylko jak jest ich kilka bo to niewielkie zwierzaki

więc trzeba założyć, że jak turystów na kampie sporo, to szanse maleją..że to akurat moje plecy :sm:

napisał(a) **Bocian** » 25.03.2014 22:52

andeo napisał(a):no jasne szakale,już mi lepiej
Córa ma właśnie 14 lat ,chcemy pod namiotem być ok tygodnia ,więc nie wiem czy nie będziemy uciekać po pierwszej nocy ,chyba jednak odpuszczę Vrilę i znajdę miejsce bez tej atrakcji
hahhaa,widzę,że macie ubaw Maslinka ,Bocian ,chyba nie jeździcie z dziećmi ,poczekamy ,zobaczymy za kilka latek (to nie jest złośliwe brońbohhhh)

Pelješac to region gdzie cagalji jest najwięcej

Ja to już raczej z wnukami

napisał(a) **Bocian** » 25.03.2014 22:54

andeo napisał(a):A pamiętam jeszcze ,nie wiem czy nie w relacji Maslinki właśnie ,że te szakale chodziły po kampie i wyjadały śmieci!!! gdybym wyszła z namiotu i zobaczyła takiego ,,,o nieeeee!! wolę nie myśleć,mógłby mnie wziąć za padlinę

To zwierzak wielkości lisa z trochę dłuższymi nogami

Rzeczywiście nauczyły się, że w fajansie bywa jedzenie

U nas podchodziły pod sam dom jak psa nie było

Ale bardziej bym sie na kempingu obawiał mungusów :mrgreen:

napisał(a) **andeo** » 25.03.2014 22:58

mungusy to mangusty? one są śliczne!też na plecy wskakują ? :mrgreen:

napisał(a) **Bocian** » 25.03.2014 23:01

andeo napisał(a):mungusy to mangusty? one są śliczne!też na plecy wskakują ?

Biegaja po dachach i tupią :lol:

Czasem śpią w śpiworach :mrgreen:

napisał(a) **maslinka** » 25.03.2014 23:03

Bocian napisał(a):
andeo napisał(a):A pamiętam jeszcze ,nie wiem czy nie w relacji Maslinki właśnie ,że te szakale chodziły po kampie i wyjadały śmieci!!! gdybym wyszła z namiotu i zobaczyła takiego ,,,o nieeeee!! wolę nie myśleć,mógłby mnie wziąć za padlinę

To zwierzak wielkości lisa z trochę dłuższymi nogami Rzeczywiście nauczyły się, że w fajansie bywa jedzenie U nas podchodziły pod sam dom jak psa nie było Ale bardziej bym sie na kempingu obawiał mungusów

Nie, o szakalach na campie nie było u mnie

Ale mungusy (mangusty

) prawdopodobnie zeżarły nam kiedyś pomidora, podziurawiły plastikową butelkę z mineralką i przegryzły opakowanie gum do żucia :lol:

Z tym, że to było na Mljecie :lol:

Spokojnie, ja nie namawiam, jak macie obawy. Ale wydaje mi się, że one się boją ludzi i nie podchodzą za blisko tam, gdzie jest sporo turystów. Mają instynkt samozachowawczy

Wiele dzieci spędza wakacje na campingach na Peljescu - Vrila, Divna, Duba (czyli okolice, gdzie jest najwięcej szakali). To nie jest kwestia wieku, tylko obaw... Tak jak z pająkami czy lękiem wysokości. Niektórzy tak mają (i nigdy im to nie mija) i to jest zupełnie ok

napisał(a) **andeo** » 25.03.2014 23:06

Mangusty to niezłe rozrabiaki,widzę,że ich bardziej trzeba się obwiać :lol:

A co do szakali ,to nie boję się ,że ugryzą czy wskoczą na plecy :twisted:

,wiem,że są płochliwe,tylko to wycie tak troszkę ..... no może być jakiś tam strach.

napisał(a) **Bocian** » 25.03.2014 23:08

andeo napisał(a):Mangusty to niezłe rozrabiaki,widzę,że ich bardziej trzeba się obwiać
A co do szakali ,to nie boję się ,że ugryzą czy wskoczą na plecy ,wiem,że są płochliwe,tylko to wycie tak troszkę ..... no może być jakiś tam strach.

Będzie ci się marzyć aby to znowu usłyszeć... Niestety teraz już mniej je słychać. I wieczorami lub nocą jak się jedzie autem po półwyspie to proponuje na drogowych jechać gdzie się da, bo można zwierzaka rozjechać. A na zadupiach uważać na muflony

napisał(a) **maslinka** » 25.03.2014 23:10

andeo napisał(a):Mangusty to niezłe rozrabiaki,widzę,że ich bardziej trzeba się obwiać

Są bardzo pożyteczne - jedzą węże :lol:

Sorry... jeszcze przeze mnie do Cro nie pojedziesz

napisał(a) **andeo** » 25.03.2014 23:12

Bocian napisał(a):Będzie ci się marzyć aby to znowu usłyszeć... Niestety teraz już mniej je słychać. I wieczorami lub nocą jak się jedzie autem po półwyspie to proponuje na drogowych jechać gdzie się da, bo można zwierzaka rozjechać. A na zadupiach uważać na muflony

Kurcze ,tak ładnie napisałeś...może szkoda z tego rezygnować,poważnie mówię...
A o światłach będziemy pamiętać,ale raczej wieczorami będziemy się starli nie jeździć.

maslinko nie ,no co Ty,mnie do Chorwacji i Czarnogóry nic nie zniechęci

nawet węże i skaczące po plecach szakale :oczko_usmiech: