Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kajakowy Pelješac i Šipan z Przeklętym finałem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13782
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 12.08.2021 17:20

Najważniejsze że juz zakwaterowani, pierwsze jedzonko i piwko zrobione :)
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 12.08.2021 17:33

Zimna woda, zimne piwo... I to naprawdę w tej relacji pierwsze zdjęcie z nim i gorąca "Oliwka" No niezły mariaż
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.08.2021 18:27

Ooo... A w której miejscowości byłaś?


Spaliśmy w centrum Gdańska - ale dwa razy kąpałam się na jakiejś plaży w drodze (zjeżdżaliśmy na ostatnim węźle z eski) i raz w nocy przy samiutkim molo w Sopocie :boss: Woda była mega....i fale ostatniego dnia również :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.08.2021 21:54

tony montana napisał(a):Najważniejsze że juz zakwaterowani, pierwsze jedzonko i piwko zrobione :)

Teraz już będzie z górki :oczko_usmiech:

Abakus68 napisał(a):Zimna woda, zimne piwo... I to naprawdę w tej relacji pierwsze zdjęcie z nim i gorąca "Oliwka" No niezły mariaż

:oczko_usmiech:
Tak, to naprawdę pierwsze zdjęcie. Tym razem się nie pomyliłam ;)

Kapitańska Baba napisał(a):Spaliśmy w centrum Gdańska - ale dwa razy kąpałam się na jakiejś plaży w drodze (zjeżdżaliśmy na ostatnim węźle z eski) i raz w nocy przy samiutkim molo w Sopocie :boss: Woda była mega....i fale ostatniego dnia również :mrgreen:

Bałtyk potrafi fajnie falować. Coś tam pamiętam ;)
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3842
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 12.08.2021 22:51

maslinka napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Spaliśmy w centrum Gdańska - ale dwa razy kąpałam się na jakiejś plaży w drodze (zjeżdżaliśmy na ostatnim węźle z eski) i raz w nocy przy samiutkim molo w Sopocie :boss: Woda była mega....i fale ostatniego dnia również :mrgreen:

Bałtyk potrafi fajnie falować. Coś tam pamiętam ;)


Przebywam właśnie na Pelješacu, w okolicach Drače/Trstenik, dziś to dopiero były fale... Uspokoiło się dopiero pod wieczór.

Chętnie spojrzę na Pelješac razem z Tobą :D
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1268
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 13.08.2021 04:57

Mamy coś wspólnego. Też w tym roku wracamy po 11 latach na Hvar do Zavali. Ciekawe, czy wiele się zmieniło (jak sądzę choćby po relacjach to zapewne tak). W dodatku po raz pierwszy ruszamy do Chorwacji nie we dwójkę, lecz w czwórkę - z przyjaciółmi. To też nowina i szczerze mówiąc martwię się o to, czy im się spodoba i czy wszystko będzie "grało". Peljeszac faktycznie zrobił się niesamowicie popularny w tym roku, już trzech moich znajomych było, w tym dwóch w Orebiciu. Robert Makłowicz działa jak magnes i popularyzuje skutecznie, choć z drugiej strony Orebić zawsze był bardzo "polski".
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 523
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 13.08.2021 08:32

W Orebiczu największe wrażenie zrobiły na mnie kapitańskie wille, fontanny przy nabrzeżu i ta wąska, klimatyczna uliczka. Poza tym widoki na Korczulę i Iliję. :D Trudno porównywać to miejsce z hvarskimi miasteczkami, ale ma swój urok. Nie wiem tylko, czy dałabym radę tam mieszkać. Dla mnie chyba trochę zbyt tłoczno, chociaż bliskość małych wysepek była bardzo kusząca. Ciekawa jestem już, na które udało się Wam dotrzeć. :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2021 10:45

majeczka napisał(a):Przebywam właśnie na Pelješacu, w okolicach Drače/Trstenik, dziś to dopiero były fale... Uspokoiło się dopiero pod wieczór.

Pięknie!

majeczka napisał(a):Chętnie spojrzę na Pelješac razem z Tobą :D

Witaj, Majeczko :)

Hercklekot napisał(a):Mamy coś wspólnego. Też w tym roku wracamy po 11 latach na Hvar do Zavali. Ciekawe, czy wiele się zmieniło (jak sądzę choćby po relacjach to zapewne tak). W dodatku po raz pierwszy ruszamy do Chorwacji nie we dwójkę, lecz w czwórkę - z przyjaciółmi. To też nowina i szczerze mówiąc martwię się o to, czy im się spodoba i czy wszystko będzie "grało".

Na pewno im się spodoba :) Hvar miałby się nie spodobać? ;)

Hercklekot napisał(a):Peljeszac faktycznie zrobił się niesamowicie popularny w tym roku, już trzech moich znajomych było, w tym dwóch w Orebiciu. Robert Makłowicz działa jak magnes i popularyzuje skutecznie, choć z drugiej strony Orebić zawsze był bardzo "polski".

Wiedziałam, że był "polski", pamiętam, jak było w 2010, ale nie sądziłam, że aż tak 8O ;)

Zresztą Polaków w Chorwacji są w tym roku tłumy i tego się nie spodziewałam, przynajmniej nie w czerwcu, na etapie rezerwacji. Sądziłam, że będzie podobnie jak w zeszłym sezonie.
Jak czytam ten wątek, przecieram oczy ze zdumienia, że takie rzeczy się dzieją...

Epepa napisał(a): Dla mnie chyba trochę zbyt tłoczno, chociaż bliskość małych wysepek była bardzo kusząca. Ciekawa jestem już, na które udało się Wam dotrzeć. :D

Oj, daleko... :mrgreen:
Z jednej z nich jest nawet zdjęcie w zajawce :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2021 13:03

15 lipca (czwartek): Trochę widoków i pierwsze plażowanie w Dubie

Budzimy się przed 9:00. Bardzo dobrze nam się spało :) Śniadanko na tarasie i ogarnianie się w apartmanie trochę trwa. Rozmawiamy też z gospodarzem, który okazuje się być bardzo gadatliwy ;) Najczęściej będzie zagadywał Małża; no i dobrze, w końcu on z nas dwojga zdecydowanie lepiej mówi po chorwacku 8)

W apartmanie nie znajdujemy żadnych większych wad (poza mrówkami i małymi muszkami, które atakują najczęściej pod prysznicem; są też komary, ale to chyba zmora tegorocznej Chorwacji :roll:), płacimy więc za cały pobyt. Małż chce się pozbyć kasy :oczko_usmiech:

Aaa, zapomniałabym, jedna rzecz na kwaterce jest niefajna - wyjazd z posesji, a konkretnie wysoki "próg", o który ciągle zahaczamy podwoziem (Maździak jest dość nisko zawieszony). Na szczęście niczego nie urwaliśmy, ale każdy wyjazd był mało komfortowy, a nawet trochę stresujący. Niestety, na ulicy ani nigdzie indziej nie dało się zostawić auta.

Co do apartmanów, w poprzednim (czy jeszcze wcześniejszym odcinku) zapomniałam napisać, że kwater na "główną" część wakacji szukaliśmy w zasadzie w dwóch lokalizacjach - na Pelješcu i na Visie. Jednak ceny w Komižy były dla nas zaporowe; jadąc na prawie 4 tygodnie, nie można wybierać bardzo drogich apartamentów ;)
Powrót na Vis bardzo mnie kusi, ale byliśmy tam stosunkowo niedawno (w 2017 roku), możemy jeszcze poczekać...

Wracając do Orebića i 2021 roku ;), jest piękna pogoda (jutro i pojutrze będzie gorzej :roll: ), jedziemy plażować :D

2021-07-15-11h03m25.JPG


Nie zdążyliśmy przygotować naszego Plavca i całego sprzętu kajakowego na dzisiaj, więc z wycieczkami wstrzymamy się kilka dni, kiedy będzie bardziej sprzyjająca aura. (Ale będą - zgodnie z tytułem relacji :D)

Długo nie ujechaliśmy. Zatrzymujemy się na punkcie widokowym przed (albo za - w zależności od perspektywy) Orebićem. Tak tu pięknie, że aż podskakuję z radości :oczko_usmiech::

2021-07-15-11h19m05.JPG


Widok na Lumbardę, Korčulę i wysepki:

2021-07-15-11h12m00.JPG

2021-07-15-11h13m52.JPG


(Matko, jaka ja blada byłam wtedy! :roll: 8O )

I na Eliasza oczywiście :D:

2021-07-15-11h15m52.JPG


Będziemy się w niego wpatrywać codziennie i zadawać sobie to samo pytanie: Kiedy idziemy na Iliję? :roll: (Myślałam nawet o takim tytule relacji :lol:) A ostatecznie pójdziemy przedostatniego dnia :lol: Cały pobyt polowaliśmy na pogodę idealną - chcieliśmy, żeby było chłodniej, ale słonecznie, z dobrą widocznością. Co z tego wyszło, zobaczycie :lol:, kiedyś...

Bardzo dużo dygresji dzisiaj wrzucam :roll: Muszę się pilnować. Wróćmy do punktu widokowego i pogledu na Orebić:

2021-07-15-11h17m10.JPG


oraz na Orebić i Korčulę:

2021-07-15-11h17m16.JPG


Mogłabym tu siedzieć długo, ale plaże wzywają :D Jedziemy do Duby Pelješkiej. Jest już późno, więc stawiamy na pewniaka; powinno być i ładnie, i nie aż tak tłoczno. Ostatnio plażowaliśmy tam w 2013 roku, kiedy fishpicnickowym statkiem przypłynęliśmy z Podacy Kapeć ( :oczko_usmiech: ) Zobaczymy, co się zmieniło.

Przed Trpanjem skręcamy w malowniczą drogę:

2021-07-15-11h36m05.JPG


którą z kolei ostatnio jechaliśmy w 2010 roku. (Nie da się uniknąć wspomnień i porównań :))

Musieli ją od tego czasu poszerzyć. Udaje się też zaparkować w miejscu, skąd mamy piękny widok na Divną :D:

2021-07-15-11h38m17.JPG

2021-07-15-11h37m28.JPG


Jednak na tę słynną plażę nie zjeżdżamy. Zniechęcają nas sznury samochodów zaparkowane po obu stronach drogi. Będziemy tu jeszcze dwa razy i za każdym razem będzie gorzej :roll:

Z tego przejazdu mam tylko fotkę zrobioną do tyłu - wysepka obok Divnej, na którą kiedyś popłynęliśmy na materacach ;):

2021-07-15-11h42m52.JPG


Dojeżdżamy do Duby. Tutaj też przy drodze parkuje sporo samochodów, jednak zdecydowanie mniej. Postanawiamy pojechać bezpośrednio do portu, powinno się tam udać zaparkować.

2021-07-15-11h49m39.JPG


Nie są to może oficjalne miejsca parkingowe, ale inni tak stoją, to my chyba też możemy ;):

2021-07-15-13h48m42.JPG


Zakazu nie ma 8)

Tego dnia są jeszcze luzy, za dwa tygodnie porcik będzie zawalony autami.

Do plaży mamy parę kroków, ale nawet nie docieramy do jej zasadniczej części. Rozkładamy się między falochronem a taką malowniczą ruinką:

2021-07-15-12h11m44.JPG


Z boku są ręcznikowe rezerwacje, ale idziemy na drugi koniec mini plaży i jesteśmy tu sami :D Woda trochę chłodna, ale jest bosko! :hearts::

2021-07-15-11h57m30.JPG


Po jakiejś godzinie nasz spokój mącą właściciele "rezerwacji". Jest ich znacznie więcej, niż można by sądzić po zostawionych ręcznikach. I całe szczęście, że nie zawalili plażowym sprzętem tego małego kawałka wybrzeża :roll: Grupa przybywających plażowiczów wnosi różne dmuchańce, kosze piknikowe, zabawki dla dzieci. Chyba kilkanaście osób i dwa psy :oczko_usmiech: A wszystko to na małej przestrzeni, podczas gdy na "głównej" plaży jest sporo miejsca:

2021-07-15-13h47m50.JPG


Nie szkodzi. I tak właśnie mieliśmy zamiar iść na piwo do miejscowego beach baru, który zwie się Bistro Zaporat, a wygląda tak:

2021-07-15-13h47m52.JPG


Lokal prosty, z krótką, raczej fastfoodową kartą, ale przyjemny i czysty, a kelner bardzo sympatyczny. Zamawiamy lane Karlovačko:

2021-07-15-13h07m46.JPG


i girice:

2021-07-15-13h25m36.JPG


Dawno ich nie jadłam, a jako plażowa przekąska sprawdzają się znakomicie :D

Obserwujemy motylka:

2021-07-15-13h06m52.JPG


i relaksujemy się :D Jest cudnie! 8)

A potem wracamy na chwilę do portu, do Maździaka, żeby się przepakować.

2021-07-15-13h50m33.JPG


Rzut oka na plażę, ponad falochronem:

2021-07-15-13h48m58.JPG

2021-07-15-13h49m02.JPG


Jeśli chodzi o zagęszczenie, nie ma tragedii, jednak mamy ochotę odpocząć w bardziej kameralnym miejscu. Ruszamy więc na pieszą wycieczkę na inną plażę :mrgreen: (Dobrze, że wypiliśmy piwo. Od razu lepiej się idzie w tym ukropie :P) Ale o tym napiszę już w kolejnym odcinku :mrgreen:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 13.08.2021 14:00

Pięknie pokazujesz widoki, :) a plaża też niczego sobie. :wink: Ciekawa jestem tej kolejnej, kameralnej...
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 523
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 13.08.2021 14:41

Obrazek
Ale piękne zdjęcie! 8O Tak z ciekawości, czym robiłaś?

Z tym Waszym Iliją to chyba trochę jak z naszym Dubrownikiem. Czekałam na idealne parametry pogodowe i w końcu zwiedzaliśmy go w strugach deszczu. :lol:
Bratwojciech
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 31.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bratwojciech » 13.08.2021 14:43

Trochę spóźniony, ale już nadrabiam zaległości :papa:
Kobal66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 384
Dołączył(a): 12.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kobal66 » 13.08.2021 18:06

Zaległości nadrobione więc siadam wygodnie i czekam na więcej bo jakoś muszę wytrzymać jeszcze trzy tygodnie.
"kiedy idziemy na Ilję?" to również codzienne pytanie mojego pobytu w Orebiču. Nam w końcu okno pogodowe udało się idealnie.
Długość urlopu robi wrażenie nasz najdłuższy bałkański wyjazd to na razie 21 dni :)
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2208
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 13.08.2021 20:48

Ponieważ dopiero wróciłem z Hvaru ;) to już nadrobiłem i naturalnie dołączam do czytających. 12 tysi fotek, to trochę ta relacja potrwa ... :mrgreen:

pozdrawiam, Michał
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2987
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 13.08.2021 21:02

Ciekawe jaki to będzie przeklęty finał.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Kajakowy Pelješac i Šipan z Przeklętym finałem - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone