Jeśli nie Chorwacja to... niestety niewiele :)

Madeleine napisał(a):Janusz możesz przyjechać najpierw do Lille zapraszam
Jest tu naprawdę ładnie a i piwa duży wybór
Z Lille też odlatuje mnóstwo samolotów ,a do Paryża jest około 250 km więc można podjechać szybkim pociągiem w godzinkę

Dziękuje za zaproszenie
Francuskiego piwa jeszcze nie piłem - macie tam jakiś browar

Jak to jest, że piszesz z Francji a masz polskie znaki w tekście

Ps. Perpignan jak dla mnie to za duże miasto na wakacje

A mnie w Granville chodziło o ten zameczek, który miałem przyjemność zwiedzić...

Madeleine napisał(a):Jest tu naprawdę ładnie a i piwa duży wybór

A takie macie

alessandro1977 napisał(a):A mnie w Granville chodziło o ten zameczek, który miałem przyjemność zwiedzić...

Małe sprostowanie Mont Saint Michel jest klasztorem (ale nie wiem czy czynnym). Jeden z cudów świata UNESCO. Miejsce przecudnej urody .

Francji nie da się zwiedzić w jedne wakacje (CRO jak ktoś lubi jeździć "objazdowo" już tak). Ja byłam chyba 5 razy i ciągle zostały mi niezwiedzone rejony .

PS1: ja też piszę się na fundowane wczasy na południu .

Aglaia napisał(a):

alessandro1977 napisał(a):A mnie w Granville chodziło o ten zameczek, który miałem przyjemność zwiedzić...

Małe sprostowanie Mont Saint Michel jest klasztorem (ale nie wiem czy czynnym). Jeden z cudów świata UNESCO. Miejsce przecudnej urody .

Francji nie da się zwiedzić w jedne wakacje (CRO jak ktoś lubi jeździć "objazdowo" już tak). Ja byłam chyba 5 razy i ciągle zostały mi niezwiedzone rejony .

PS1: ja też piszę się na fundowane wczasy na południu .

Tak myślałem, że klasztorem...przeczytaj mój poprzedni post...

Aglaia napisał(a):Francji nie da się zwiedzić w jedne wakacje (CRO jak ktoś lubi jeździć "objazdowo" już tak). Ja byłam chyba 5 razy i ciągle zostały mi niezwiedzone rejony

Małe sprostowanie też nie da się zwiedzić całej Chorwacji w jedne wakacje - od Umagu na Istrii do Dubrownika w Dalmacji (i jeszcze kawałek niżej) jest wiele kilometrów i wiele pieknych miejsc.
A jest jeszcze kilkanaście pięknych wysp, większy i mniejszych.
Jest kilka Parków Przyrody i nawet kąpieliska termalne.
Jedne wakacje to za mało na Chorwację
(podobnie jak na Francję i kilka innych krajów)

Co do terminu przejazdu to sie zgadzam. Wybrałem źle, ale niestety nigdzie nie napisano że taka sytuacja moze zaistnieć. Przyjąłem że nie ma tak źle i pojechałem. Co do odczuć na temat Francji to wam zazdroszczę że trafiliście w tak piękne miejsca. Najwidoczniej miałem największego pecha na świecie. Faktem jest że trafiłem do miejscowości Carro któa była bardzo ładna, ale we Francji sptkało mnie taaaaaakie rozczarowanie że nic nie jest teraz w stanie mnie do tego kraju przekonać. Chorwacja (mimo połowy urlopu w deszczu) znacznie lepiej mi się kojarzy, a przynajmniej na tyle, że chcę tam wrócić. Co do Hiszpanii to jest to duża egzotyka i z pewnością jej nie zapomnę, ale troszkę za ciepło tam dla mnie
Pozdrawiam i przepraszam wszystkich miłośników Francji za ostre sformułowania, ale poważnie, czyję się bardzo rozczarowany tym krajem.

trajano napisał(a):Pozdrawiam i przepraszam wszystkich miłośników Francji za ostre sformułowania, ale poważnie, czyję się bardzo rozczarowany tym krajem.

Myślę, że przeprosiny przez miłośników Francji przyjęte
Ale ja pytam poważnie , co z tym sprezentowaniem wakacji w południowej Francji

Dorzucam parę fotek, nie grzeszą jakością ale cóż. Na początek parę widoczków z Torrevieja





Jeśli wybieracie się na plaże to polecam okolice Santa Pola





To jedyne miejsce we Francji które mi się spodobało. Miejscowość Carro



Oraz najpiękniejsze miejsce jakie zwiedziłem, czyli niemieckie Fussen oraz zamek Neuschanstein





Pozdrawiam

Janusz Bajcer napisał(a):

Madeleine napisał(a):Janusz możesz przyjechać najpierw do Lille zapraszam
Jest tu naprawdę ładnie a i piwa duży wybór
Z Lille też odlatuje mnóstwo samolotów ,a do Paryża jest około 250 km więc można podjechać szybkim pociągiem w godzinkę

Dziękuje za zaproszenie
Francuskiego piwa jeszcze nie piłem - macie tam jakiś browar

Jak to jest, że piszesz z Francji a masz polskie znaki w tekście

Ps. Perpignan jak dla mnie to za duże miasto na wakacje

Janusz piwa tu jest naprawdę duży wybór to które widnieje na zdjęciu też piłam... Ale preferuję piwa belgijskie,a z racji bliskości granicy belgijskiej są one tu ogólnie dostępne.
Już Ci wyjaśniam tajemnicę polskich znaków w tekście pisanym z Francji.Otóż jestem tu około półtora roku , i komputer którego używam kupiłam w Polsce.Przeczytawszy regulamin forum ,wiem ,iż zwracacie tu uwagę na polskie znaki,więc jeśli mam możliwość ,to przestrzegam zasad
Co do Perpignan jest faktycznie dość duże jak na wypoczynek,ale w okolicy jest dużo małych miejscowości,więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Z pozdrowieniami

Madeleine, no to szkoda że nie wiedziałem bo w sierpniu przejeżdżałem koło Lille
Jak lubisz belgijskie piwa to pewnie znasz klasztor w Westvletteren i sklep na granicy w l'Abeele?

Trajano, zgadza się że Carro i okolica całkiem fajne. Foty mam niestety same analogowe to nie zapodam.
W ostatnim poście zacytowałeś samego siebie i weszły jeszcze raz te same fotki. Mógłbyś go wyedytować? Z góry dzięki

zawodowiec napisał(a):Trajano, zgadza się że Carro i okolica całkiem fajne. Foty mam niestety same analogowe to nie zapodam.
W ostatnim poście zacytowałeś samego siebie i weszły jeszcze raz te same fotki. Mógłbyś go wyedytować? Z góry dzięki

Użyłem narzędzia moderatora

Janusz Bajcer napisał(a):

zawodowiec napisał(a):Trajano, zgadza się że Carro i okolica całkiem fajne. Foty mam niestety same analogowe to nie zapodam.
W ostatnim poście zacytowałeś samego siebie i weszły jeszcze raz te same fotki. Mógłbyś go wyedytować? Z góry dzięki

Użyłem narzędzia moderatora

Dzięki, nawet nie wzauważyłem że narozrabiałem

Janusz Bajcer napisał(a):

trajano napisał(a):Pozdrawiam i przepraszam wszystkich miłośników Francji za ostre sformułowania, ale poważnie, czyję się bardzo rozczarowany tym krajem.

Myślę, że przeprosiny przez miłośników Francji przyjęte
Ale ja pytam poważnie , co z tym sprezentowaniem wakacji w południowej Francji

Prponuję dojazd własny w weekend sierpnia (którykolwiek) i oczywiście powrót tą samą drogą a nocleg w centrum Marsylii. Wierz mi, po przyjeździe będziesz chciał mi wydrapać oczy a po kilku dniach w Marsylii skręcić mi kark. Ale jak napisałem zrobię to tylko osobie której nienawidzę. Tak więc masz jak na razie marne szanse

alessandro1977 napisał(a):A mnie w Granville chodziło o ten zameczek, który miałem przyjemność zwiedzić...

tam jest cudownie, dwa razy udało mi się zwiedzić klasztor i jeszcze kiedyś tam powrócę (tak jak do Chorwacji)

a Francja jak każdy kraj - ma swoje plusy i minusy
pomimo tego lubię tam jeździć, może dlatego że przez rok tam mieszkałam i pracowałam to pewnie sentyment....