staszek nie skosztowal i przywiozl do kraju dwie flachy czegos o kolorze mandariny co na pewno nia nie jest, oczywiscie ta z buteleczki do kosztowania byla znakomita
tylko przez grzecznosc nie powiem ze kupil to na pierwszym stoisku za ploce (stoisko owo polecane bylo jako producent doskonalych napitkow)
smacznego

.png)
.png)
.png)

.png)