Janusz Bajcer :)

Janusz Bajcer napisał(a):"majeczka" podaję adres
Szpital Kardiologiczny Rabka Aleja Jordana 2

Uważaj na siebie Janusz w Sanatorium, oj uważaj. Tam z dziewuchami nie ma żartów . Oby to nie był Twój ostatni pobyt w sanatorium w roli pensonariusza . Pamietaj, chodż na parkietoterapię. Szybko dojdziesz do zdrowia. Zyskasz zdrowie i poznasz interesujace pensonariuszki. Strzeż się obsługi szpitala. Po 22.00 chodzą po pokojach i sprawdzają czy jesteś obecny. Gdybyś za bardzo się przkurował się w "Zdrojowej" to weż ze soba czekoladę lub butelkę wódeczki albo wina dla pielęgniarki dyżurującej w nocy coby Cię nie podpier ..lił do Ordynatora. Lecz się długo i nie żałuj gardła ani nóg. Pozdrawiam, uważaj Janusz na siebie i nie siedz na sali tylko działaj

darek1 napisał(a):. Oj długie to było leczenie ....

pewnie po tych fajfoklokach coś złapałaś.

krakuscity napisał(a):

darek1 napisał(a):. Oj długie to było leczenie ....

pewnie po tych fajfoklokach coś złapałaś.

He, he, he


"Już pół turnusu mija i ja niczyja"

Janusz nie marnuj czasu. Tylko z kartą bankomatową to proszę tak ostrożnie. Telefony od żony odbieraj w miejscu odosobnionym i zawsze mów, że wszystko cię boli. Nie podawaj pensjonariuszkom nr telefonu ani adresu domowego. Uważaj na siebie

Ciekawe Janusz ile czasu trwa ten twój turnus rehabilitacyjny. Im dłużej tym lepiej. Pamiętaj strzeż się nachalnych kobiet. Pozdrawiam.

Dziękuję Darku za dobre rady.
Ponieważ nie jestem młodzieniaszkiem i swój rozum mam, zastosuję to co on mi doradza

mirko napisał(a):Janusz,

Želim ti sve najbolje uz puno zdravlja i veselja !

Mirko

Puno hvala Mirko

Wesele syna 24 września

Janusz Bajcer napisał(a):Dziękuję Darku za dobre rady.
Ponieważ nie jestem młodzieniaszkiem i swój rozum mam, zastosuję to co on mi doradza

Ależ Januszu - w Sanatorium nie uświadczysz młodych pensjonariuszek. Takie pracują, a nie jeżdżą po kurortach. Leczą się w sam raz dla osób w średnim wieku. Nie zmarnuj szansy bo będziesz żałował, oj będziesz.