hrupek666 napisał(a):Niedzwiad napisał(a):Anielski74 napisał(a):do Niedzwiada :
Świeca w diselku służy ino do odpalania...,nie ma to nic do spalania...
A to czemu silnikiem waliło na boki tak jak by no którąś świece miał walniętą? Ale w benzynie. A w dieslu to się nie znam;/
W silniku benzynowym (zapłon iskrowy) jest świeca iskrowa i bez tej świecy na danym cylindrze nie ma pracy (spalania mieszanki).
W silniku diesla (samoczynny zapłon) jest świeca żarowa która służy do rozgrzania mieszanki i lepszego samozapłonu.
W twoim przypadku pewnie była jakaś bzdura co byś pewnie sam usunął po trasie,ale mechanior powiedział że świeca i tyle.
A telepało bo miał jakiś problem z dawką paliwa dlatego takie wysokie spalanie,i pewnie dym z rury.Jak klime
włączałeś to było większe obciążenie i bardziej nim telepało.
Tak , tak dokładnie ale nie dymiło z rury. Tylko przez chwilę biały dym przy zimnym silniku jak się go odpalało np. po nocy. Ale dziwne że jak był zimny to nim nie telepało. Ale na zimnym to zawsze ma wyzsze obroty. To takie jakby ssanie? Dobrze kojarze? Bynajmniej w starych samochodach tak było

.png)

.png)
.png)
.png)

.png)

.png)
.png)