napisał(a) sviva » 02.02.2012 20:51
Justyna długo wchodzi w sezon, przeważnie dochodzi do optymalnej formy dopiero chwilę przed Tour de Ski, ale jak już dojdzie to sprawia nam tyle radości co dziś... swoją drogą szkoda, że do listy wygranych Tour de Ski liczy się jako jeden konkurs a nie cykl np. 8 osobnych konkursów... gdyby liczyć etapowe zwycięstwa we wszystkich Tour de Ski i dodać do reszty zwycięstw to Justysia bardzo zbliżyłaby się w klasyfikacji wygranych konkursów Pucharu Świata. No ale cóż jest jeszcze czas...
