napisał(a) ikar » 21.01.2012 19:56
leżałem (na plecach, na brzuchu), klęczałem, zamilkłem, wrzeszczałem, gryzłem dłoń, darłem się w niebogłosy.....skrajne emocje

Ale ważne ze dalismy rade zdobyc chocby ten 1 punkt.
W drugim spotkaniu (może nie uwierzycie ale równie emocjonującym) Duńczycy zdobyli bramkę w ostatnich sekundach ogrywając 1 bramką Macedonią (mimo że cały czas przegrywali).
Teraz kolejny horror z Macedonią.