napisał(a) weldon » 14.11.2011 18:58
Nie pierwsza taka droga fotka sprzedana przez niego.
Szczerze mówiąc, bez przyjrzenia się jej z bliska (185,4 x 363,5 cm) to trudno cokolwiek opiniować,
niemniej, 1999 rok - piszą, że jest efektem edycji cyfrowej i wielokrotnych zmian.
No, stworzenie w '99 roku takiej panoramy za pomocą aparatu cyfrowego to niesamowita sztuka.
Chociaż bardziej wydaje mi się, że robił analogiem i skanował, co też już jest wyczynem.
Dziś pewnie nie miałby takich problemów.
Może to właśnie decydowało o cenie? Ta jego dbałość o szczegóły?
Kupił to jakiś maniak, który będzie dostawał orgazmu przy każdym listku, a jak już się wypstryka, to spróbuje sprzedać następnemu?
Wtedy okaże się pewnie, czy nabrało wartości, czy się zdewaluowało.
Ale ja nie o tym ...
