Dzień dobry

W sumie ... przechodzi prawidłowo.

Tylko powoli.

weldon napisał(a):W sumie ... przechodzi prawidłowo.

Tylko powoli.

Upadła mu złotówka i szuka
Rany no lekki dramat:)

weldon napisał(a):Przyznam ci się, ze jestem po, szczątkowej co prawda i pobieżnej,
lekturze jakichś pozycji i Shelby'ego i mój podziw dla twojej pracy wzrósł niepomiernie.

a ja sie przyznam , że tak nie analizowałam Widok tego zielska mnie zachwyca:) a jak na ironię jakaś posucha
Jak je zobaczyłam myslałam tylko o jednym jak je sfotografować;)
Byłam tam troche za wcześnie o jakiejś 16 słońce wysoko i umęczyłam się trochę mrużyli oczy cudowali ale maki były priorytetem:)

Serce w pasy napisał(a):
Nie wiem bo nigdy już nie pamiętam takiego stanu.
A nawet jeśli to nie przyznam się.

No popatrz, to dopiero przypadłość , skąd ja to znam

Muliness napisał(a):... tak nie analizowałam Widok tego zielska mnie zachwyca...

Nie to miałem na myśli. Nawet nie plenery.
Fotografujesz rzeczy, które się nie powtórzą.

To musi być bardzo stresujące.

Kolejnego ptaka, albo samochód uda się sfotografować następnym razem.

Powtórzyć ten moment komunii, lub ślubu - nie sposób.

Kiedyś u siostrzeńca mojej żony facet który filmował wesele spieprzył całą taśmę.
Nic się nie udało uratować.

Mecz się zaczął to i mnie znowu dziecko na chwilę do komputera dopuściło

Dlatego korzystając z okazji:

Dobry wieczór!

weldon napisał(a):
Kiedyś u siostrzeńca mojej żony facet który filmował wesele spieprzył całą taśmę.
Nic się nie udało uratować.

Przyzwyczaiłam sie do odpowiedzialności i staram się podchodzic zawsze na chłodno . Saper ma gorzej on jak cos źle zrobi to jest niezłe bum
Napewno musze mieć refleks i aparat znać jak siebie heheheh. Bo decyzje jak go ustawic podejmuję raz;)

Mój sąsiad Wiesław znów jest na bani i przyjarał chyba kolację bo śmierdzi niedowytrzymania
Chciałabym publicznie zaprotestować bo nie daję juz z nim rady Taka gadzina upierdliwa;)

Witaj Joasiu;) To te mecze jeszcze trwają.... ?:) Upsss Dobrze , że Pasiasty baluje i tego nie czyta:)

O! Cześć Ola! zapatrzyłam się na te Twoje maki - normalnie jak żywe i nie zauważyłam, że napisałaś...

Mecze trwają i trwają do 11 lipca

A sąsiad może imieniny ma Popatrz na Jolę jak zaczęła balować tak gdzieś przepadła

Joanka23 napisał(a):

A sąsiad może imieniny ma Popatrz na Jolę jak zaczęła balować tak gdzieś przepadła

On ma zawsze imieniny;) Zrywa sie o 4:00 wyskakuje na balkon i ryczy " Stary Niedźwiedx mocno śpi" Ma zresztą bogaty repertuar;)
Juz nawet niech spiewa byle nie gotował;)

aaa tak Joluśka baluje już chyba kolejny dzień;)

mówisz aż do 11 lipca no to kibice mają raj:) ...a Brzuchy od piwka rosną:)
Gdyby jeszcze nasza drużyna dzielnie walczyła miałabym motywację coś pooglądać:)
Nie będę sie jednak Panom narażać

a dziękuję za maki , przeleci czerwiec przerzucimy sie na jakieś inne zielsko;)

No co Ty? Naszym?

Już to kiedyś tu wrzucałam ale dla Ciebie Ola powtórka

Dlaczego kobiety kibicują Portugalii a nie naszym

hahahha Popieram i wszystko jasne:)
to co z tą Portugalią grają wygrali?:)
Chyba się zainteresuje:)

czekaj sprawdzę... już mam... najbliższy mecz będą grali 21 czerwca.

Tylko Ola tak gwoli ścisłości to oni nie grają w tych garniturach... tak wiem, wiem... też tego odżałować nie mogę



A jak tam sąsiad? Jaki podkład muzyczny masz aktualnie?

Joanka23 napisał(a):
Już to kiedyś tu wrzucałam ale dla Ciebie Ola powtórka

Dlaczego kobiety kibicują Portugalii a nie naszym

Przypomniałem Wam dziewczyny temat ale bez odzewu

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=113 ... &start=180

Janusz Bajcer napisał(a):Przypomniałem Wam dziewczyny temat ale bez odzewu

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=113 ... &start=180

... ciężko te wszystkie wątki przeczytać:) ale nadrobimy;)

Joasia też żałuję , że nie grają w tych garniturkach
... a sąsiad śpi wyjątkowa cisza jak na piątkowy wieczór . Nie wywołuję wilka z lasu . Chciałabym się wyspać:). Mieszka piętro niżej więc sama rozumiesz

hahaha Miej litośc;)
Zaraz sąsiadka przyleci z wałkiem;)
albo rano na Ciebie poczeka jak będziesz z domu wychodził:)