Dzień dobry

Buziaki;)
Ważne , że przeszła;)... byle nie do mnie

Jarre

Ta galeria mi się podoba.

Minolta Z6, z ręki (niezbyt pewnej, bo wcześniej na kolacji byliśmy),
po ciemku, przez całą długość sali - jakieś 50-70 m?

Teraz już naprawdę idę.

Hej Ola,przejśc ,przeszła,ale chyba wraca bryy



ale udało mi się ją złapac..

weldon napisał(a):
Ta galeria mi się podoba.
.

Jeszcze raz linka wrzuć bo jestem na głównej stronie

Co to jest zdjecie z żółtą zupą?

Jolanda napisał(a):Hej Ola,przejśc ,przeszła,ale chyba wraca bryy



ale udało mi się ją złapac..

Brawoooo
Zdolniacho moja:)
Rozbestwiasz się;) Super Mimo ze burzę lubię tak jak Ty zdjecie super!

Za późno, poszedł spać.
Burza mnie wygoniła do domu, ale nie przez swoją moc, a przez przeciąg jaki zrobiła w domu i musiałem firanki do domu wciągnąć
Cześć Jolka

Serce w pasy napisał(a):Za późno, poszedł spać.
Burza mnie wygoniła do domu, ale nie przez swoją moc, a przez przeciąg jaki zrobiła w domu i musiałem firanki do domu wciągnąć
Cześć Jolka

Gdzie ty łazisz zamiast w domu siedzieć w burzę. Kolega kusi los z burzą nie ma żartów;)
Pijemy... herbatkę?

Tak się zajęłaś tymi zdjęciami, że nie czytałaś moich wcześniejszych postów.
Siedziałem na tarasie pod altaną i obserwowałem burzę "na żywo" ale zobaczyłem, że żonka zostawiła otwarte okna na oścież, żeby się w domu schłodziło, ale zerwał się taki wiatr, że firanki wywiało na zewnątrz i musiałem interweniować, znaczy zrobić uchył w oknach
A herbatkę już piję- chmielową

Olu, dzięki fotki by nie było, gdyby nie twoja cierpliwośc i lekcje więc... dziękuję ci bardzo.
Cześc Damian ,u ciebie przeciąg tylko,a u nas to wygladało masakrycznie,woda ciurasem się lała,.. słysze że wraca...

Serce w pasy napisał(a):Tak się zajęłaś tymi zdjęciami, że nie czytałaś moich wcześniejszych postów.

Było takie tempo w pisaniu że człowiek ledwo myśli zbierał;) tak czy siak w burzę się siedzi na pupsku w domu;)

Jolanda napisał(a):Olu,fotki by nie było, gdyby nie twoja cierpliwośc i lekcje więc... dziękuję ci bardzo.

Nie nie kochana to Twoje fotki Twój refleks

O cześć Jola!

też mnie na chwilkę ta burzą odciągnęła - ładna była taka klasyczna a nie jakieś wariactwo

Fajne zdjęcie!


ale nie cofam się co tam wcześniej wypisywaliście bo jakieś wyjątkowe tempo dzisiaj zostało narzucone

Muliness napisał(a):
Nie nie kochana to Twoje fotki Twój refleks

Owszem refleks mój..ale to ty mi wytłumaczyłas podstawy focenia nawet nieskromnie powiem że jestem dumna z siebie.. .. wiesz jak lubie burze..

Jolanda napisał(a):Cześc Damian ,u ciebie przeciąg tylko,a u nas to wygladało masakrycznie,woda ciurasem się lała,.. słysze że wraca...

Była ulewa, ale taka "burzowa" parominutowa i poszła a teraz przyszedł normalny deszcz. Boże jak to brzmi, tydzień po powodzi normalny deszcz Mówię o tym, że zapowaidali trąby powietrzne, a tu po fali upałów przyszła spokojna ulewa, a nie nawałnica.

Muliness napisał(a): tak czy siak w burzę się siedzi na pupsku w domu;

Ja, jakoś jak siedzę pod altaną drewnianą to w czasie burzy czuję się pewnie. Zwłaszcza, że te pioruny to jakoś tak w oddali widać Choć ten poziomy mnie zaintrygował

moja wiewiórka Właśnie szczekiem obudziła chyba wszystkich na ulicy Nie wiem co jej sie nie podoba ale zerwała sie stoi w oknie i warczy. Duchy odgania czy co Ona się tak nie zachowuje

Łazi tzw młodziez i chyba ją wkurzyli;)

Ola a do Ciebie ta burza doszła, czy Cię omija?