Paulka napisał(a):te kiero napisał(a):miałem podobne zdarzenie, jadąc na rowerze w Wiśle Malince (szybki zjazd z Salmopolu), zatrzymał mnie patrol z suszarką (było ponoć 40km/h, nie patrzyłem), miałem 52km/h
nie bardzo wiedzieli co ze mną zrobić![]()
i czy to nie był czasem odczyt jakieś poprzedniego samochodu
koniec końców pojechałem dalej
Tam to chyba nawet nie musiałeś się zbytnio wysilać, żeby nabrać prędkości.
Tylko te zakręty ... hmmm
masz rację... ostatni wiraż i długa, myślę że potem (na dojeździe do Głębiec) miałem jeszcze więcej (niestety kumpel pozostał na ostatnim wirażu... w rowie, nie wyrobił), szok zrobił swoje, odleżał z godzinkę i potem sru do pkt aptecznego

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)

.png)
