Po drugie primo ... przymroziło
Po trzecie primo ... Dzień dobry
.png)
Badania przeprowadzone przez agencję Ogilvy & Mather wykazały, że niemal 2/3 mieszkańców naszego kraju kompletnie lekceważy znaki diakrytyczne, wysyłając esemesy bądź maile. A co za tym idzie - pozbawia nasz język wszystkiego, co w nim najbardziej charakterystyczne.
.png)
walp napisał(a):Badania przeprowadzone przez agencję Ogilvy & Mather wykazały, że niemal 2/3 mieszkańców naszego kraju kompletnie lekceważy znaki diakrytyczne, wysyłając esemesy bądź maile. A co za tym idzie - pozbawia nasz język wszystkiego, co w nim najbardziej charakterystyczne.
.png)
greenrs napisał(a):Wyjaśnienie jest proste. Pisanie SMS-ów bez znaków diakrytycznych jest tańsze. W trybie pełnym zmieścisz 70 znaków a w trybie uproszczonym aż 160 w jednej wiadomości.
.png)
greenrs napisał(a):walp napisał(a):...ilu pisze tak długie esemesy? Większość, podejrzewam, nie przekracza tych 70 znaków.
A mnie się wydaje, że dla młodzieży w pewnym wieku jest to jedyna (obok facebooka) forma komunikacji
.png)
greenrs napisał(a):walp napisał(a):Badania przeprowadzone przez agencję Ogilvy & Mather wykazały, że niemal 2/3 mieszkańców naszego kraju kompletnie lekceważy znaki diakrytyczne, wysyłając esemesy bądź maile. A co za tym idzie - pozbawia nasz język wszystkiego, co w nim najbardziej charakterystyczne.
Wyjaśnienie jest proste. Pisanie SMS-ów bez znaków diakrytycznych jest tańsze. W trybie pełnym zmieścisz 70 znaków a w trybie uproszczonym aż 160 w jednej wiadomości.Problemem jest lekceważenie znaków interpunkcyjnych. Na to nie ma żadnego wytłumaczenia
![]()
Dzień dobry.
.png)
.png)
greenrs napisał(a):walp napisał(a):...ilu pisze tak długie esemesy? Większość, podejrzewam, nie przekracza tych 70 znaków.
A mnie się wydaje, że dla młodzieży w pewnym wieku jest to jedyna (obok facebooka) forma komunikacji
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko
