Dzień dobry

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 28.09.2013 22:27

auto_gt napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Dzień dobry
Grzybobranie udane - trochę maślaków oraz koszyk rydzów i koszyk prawdziwków (ok 50 szt.) do domu przytargane
Maślaki już w brzuchu w postaci sosiku, rydze w słoikach, część prawdziwków też w słoikach, część w suszarce a kilka poszło do zupy prawdziwkowej na jutrzejszy obiad.

Gratulować wyników i zdrówka życzę .

Na pogórzu macie lepsze lasy do grzybków , wiem jak na Solinie byłem ,tam to się ścinało ...

Dobry wieczór .

Dziękuję

Zalogowałeś się bez problemu :?:

bo podobno inni nie mogą :roll:

napisał(a) **Jacek 206** » 29.09.2013 07:52

Dzień dobry ,

słoneczko świeci.

napisał(a) **kukris** » 29.09.2013 09:10

Dzień dobry.
Świeci, świeci

napisał(a) **kleeberg** » 29.09.2013 09:58

Dzień dobry

Janusz Bajcer napisał(a):Grzybobranie udane

W naszych lasach grzybów też nie brakuje.
Wczoraj znalazłem kilka takich okazów

napisał(a) **ASIULA HK** » 29.09.2013 10:28

Dzień dobry

Pogoda zdecydowanie lepsza niż wczoraj

napisał(a) **walp** » 29.09.2013 10:35

Dzień dobry.
Pogoda zachęca do jesiennego spaceru.
W sam raz po wczorajszych baletach. :wink:

napisał(a) **mervik** » 29.09.2013 11:40

kleeberg napisał(a):W naszych lasach grzybów też nie brakuje.
Wczoraj znalazłem kilka takich okazów

CAM00435.jpg

...

..trzeba było odwrócić but, żeby było widać jaki numer [ może to dziecinny ]
Grzybobranie udane ,same maluchy nie przekraczających 5 cm w kapeluszu :wink:

Dzień dobry

napisał(a) **RYSIO-PYSIO** » 29.09.2013 14:18

Dzień dobry wszystkim.

napisał(a) **Vjetar** » 29.09.2013 16:03

Dzień dobry niedzielnie.

napisał(a) **Violette** » 29.09.2013 16:31

Dzień dobry.
Wróciłam z grzybobrania. Szału nie było, ale we dwoje zebraliśmy wczoraj prawdziwków, koźlarzy i podgrzybków - po kubełku na głowę. Dziś wróciliśmy do lasu, ale nowe grzyby nie wyrosły

napisał(a) **weldon** » 29.09.2013 17:55

RYSIO-PYSIO napisał(a):Dzień dobry wszystkim.

A dzień dobry, dzień dobry

Violette napisał(a):Wróciłam z grzybobrania.

A ja, może to niektórych zaskoczy

, z całodziennego łażenia po Warszawie

Prowadziłem malutką wycieczkę szlakami staromiejskiego borgwarda, a potem udało mi się wkręcić na indywidualną wycieczkę piwnicami Muzeum Historycznego m.st. Warszawy

Przewodniczka trochę ciekawych rzeczy mi opowiedziała, a ja jej ... też

Acha i pozdrawiam pana z Płońska, zdaje się, który zaparkował na jedynym wjeździe na parking, dzięki czemu wiele osób nauczyło się trudnej sztuki lawirowania pomiędzy różnymi przeszkodami terenowymi

Jakby się okazało, że ma przecięte opony, to nie ja, choć ochroniarz twierdził, że nawet może mi nóż pożyczyć

napisał(a) **auto_gt** » 29.09.2013 18:03

Nie no, Piotrze , jesteś jak profesor Indiana Jones

napisał(a) **weldon** » 29.09.2013 18:08

Skarb i owszem, też został znaleziony

W czasie prac archeologicznych ma się rozumieć, nie dzisiaj

Acha, dzięki temu, że bylem jedynym oprowadzanym i wykazałem się jakąś tam wiedzą na tematy, o których pani mi opowiadała, pozwoliła mi wejść w miejsca zazwyczaj niedostępne.
Między innymi, jakby to nie brzmiało pozwoliła mi zajrzeć do średniowiecznej latryny - od razu wyjaśniam, uprzednio opróżnionej przez archeologów

napisał(a) **auto_gt** » 29.09.2013 18:17

weldon napisał(a):
Między innymi, jakby to nie brzmiało pozwoliła mi zajrzeć do średniowiecznej latryny - od razu wyjaśniam, uprzednio opróżnionej przez archeologów

Trzeba było wypróbować

jak jeden z klietów w markecie ....

Po rozmowie ze sprzedawcą o zaletach sedesu został jeszcze i kiedy sprzedawca odszedł , rozpiął płaszcz i oczom obsługi ukazał się złoty strumyk ginący w sedesie :lol:

sprzedawca krzyczy no co pan :!:

klient odwraca się i trzyma butelkę ice tea i ma taki uśmiech :mrgreen:

napisał(a) **weldon** » 29.09.2013 18:25

Poliwęglanem zasłonili, poza tym od czasów jezuitów był nieczynny

Nie wspominając już, że chodziłem z młodą laską pod okiem kamer, więc jakby na to nie patrzeć, nie wypadało