Dzień dobry

kaszubskiexpress napisał(a):Najlepsze miasta do życia w Polsce - ranking
1. Gdynia
...
3. Gdańsk

A to nie to samo?






Mnie to cieszy spadek popularności Warszawy wśród warszawiaków
Inna sprawa, że to chyba badanie mocno polityczne i w Warszawie zostało zadane w momencie prowadzenia jakiejś dziwacznej akcji odwołania HGW tuz przed końcem kadencji, rozpętanej przez jakichś pieniaczy, więc w ogóle dziwne, że się załapaliśmy do dziesiątki

No bo jak można być zadowolonym z życia w wiecznie rozkopanym mieście, gdzie ciągle się a to coś buduje, a to remontuje, nad Wisłą i w w ogóle w mieście knajpek i ogródków tyle, że przejść nie można, ciągle jakieś imprezy, ewenty, koncerty, coraz więcej hosteli i miejsc hotelowych, coraz więcej turystów i to przez cały rok ... zwariować można

weldon napisał(a):No bo jak można być zadowolonym z życia w wiecznie rozkopanym mieście, gdzie ciągle się a to coś buduje, a to remontuje, nad Wisłą i w w ogóle w mieście knajpek i ogródków tyle, że przejść nie można, ciągle jakieś imprezy, ewenty, koncerty, coraz więcej hosteli i miejsc hotelowych, coraz więcej turystów i to przez cały rok ... zwariować można

weldon napisał(a):
No bo jak można być zadowolonym z życia i w w ogóle w mieście knajpek i ogródków tyle, że przejść nie można, ciągle jakieś imprezy, ewenty, koncerty, coraz więcej hosteli i miejsc hotelowych, coraz więcej turystów i to przez cały rok ... zwariować można

[/color]

kaszubskiexpress napisał(a):I 3 miejsce zająć

O, przepraszam. Na szczęście siódme z tendencją spadkową

renatalato napisał(a):ędą jeszcze nagabujący handlarze

To, podobno, bliżej mam w Krakowie

U mnie są lepsze atrakcje. Zakąski mi zamknęli :/
Otworzyli za Rotundą, w namiocie, ale to już nie to samo

A drugie, to trzeba się pilnować, bo podobno bezdomni się połapali, ze jak chcą coś dobrego zjeść, to wystarczy podejść do klienta i mu w talerz napluć.
Ciekawe, ale jeszcze się nie zdarzyło, żeby się klient z bezdomnym nie podzielił

franko napisał(a):Chłodno jakoś.

weldon napisał(a):
A drugie, to trzeba się pilnować, bo podobno bezdomni się połapali, ze jak chcą coś dobrego zjeść, to wystarczy podejść do klienta i mu w talerz napluć.
Ciekawe, ale jeszcze się nie zdarzyło, żeby się klient z bezdomnym nie podzielił [/color]

Bocian napisał(a):Numer stary jak świat, jeszcze z czasów jak w Zodiaku obiady były...

Kurna, a mi nigdy się nie zdarzyło

weldon napisał(a):

Bocian napisał(a):Numer stary jak świat, jeszcze z czasów jak w Zodiaku obiady były...

Kurna, a mi nigdy się nie zdarzyło