weldon napisał(a):Kiedyś, żeby tanie zakupy zrobić, to nawet ziemniaki i marchewkę na tę swoją wieś przywoziłem, bo tak tu drogo było, a dziś Warszawa przyjeżdża do mnie
Wczoraj w trójce była dyskusja o podatkach , słuchacze zarzucali Biedronkom i innym że zniszczyli polskich sklepikarzy , którzy płacili podatki w Polsce , a te sieci podatek płacą w swoim kraju, na domiar złego ludzie przedsiębiorczy straciło dorobek życia .
Włosi maja ciekawy system , tam w mieście, nie powstają sieci , rada miasta wydaje koncesje na działalność i tak na przykład może być 2 sklepy wędkarskie / zoologiczne , 6 aptek , 10 spożywczych , 10 pizzerii , i więcej nikt za żadne skarby nie otworzy nowego sklepu , koncesja na aptekę kosztuje 600 tyś euro , na prowadzenie stacji paliw 250 tyś euro .
Kioski to super interes , ale w Italii można sprzedawać papierosy , TYLKO w kioskach i stacjach benzynowych oraz prasę też tylko kioski , tym samym mają utrzymanie .
To rozwiązanie chroni m inwestorów , którzy nieraz poświęcają majątek swojego życia ,a ograniczenia wpływają na pewne dochody w tym podatki , które otrzymuje miasto .
To że możesz Piotrze kupić ziemniaki za mniej wcale nie znaczy ,że będziemy mieć lepiej w przyszłości bo zapłacimy w przeróżnych podatkach ...? no właśnie ...
w Lidu będą udka z drobiu po 9,99 - też pójdę nakupić i zamrożę ... muszę czymś wykarmić tę moją młodzież i dwa psy

.png)
.png)
.png)
.png)