napisał(a) weldon » 15.01.2013 12:06
Kilka dni temu, w piątek, w Oszonie, którego nazwy nie wymienię, zrobiono sporą akcję promocyjną,
pod nazwą Noc wyprzedaży. Oczywiście poszedłem tam z dzieckiem.
Kupiłem sobie chleb i coś do chleba , jaki soczek, bez promocji 
A dzieciak chodził niesiony tłumem i szukał coś dla siebie.
Padło na buty. Cena wydawała się, po tej przecenie, przystępna, bo po 79 złotych były,
ale jakoś nie mogliśmy wybrać a to rozmiaru, a to fasonu.
W każdym razie machnęliśmy ręką i zostawiliśmy ten opętany tłum, co nawet mandarynki na wyprzedaży workami wynosił.
Zresztą chleb mi się grzał 
A wczoraj, już po promocji i wyprzedażach, pusto, żywego ducha, wybór nie z tej ziemi i te promocyjne, po 79, kupiliśmy po ... 59
W ogóle, patrząc teraz po cenach, to jest tanio jak barszcz 