Dzień dobry

Muliness napisał(a):

weldon napisał(a):Ja się napaliłem na takie dmuchane, ale, jak sobie pomyślę, tachać pompkę,

Widziałam takie dmuchane fotele w sumie fajne

Jeszcze fajniej jest je napełnić metanem. Fajna wybuchowa zabawa.

A może taki
http://www.caperlan-fishing.com/EN/specialist-chair-54681415/
i też rozkłada się prawie do poziomu i nóżki mają regulowaną wysokość. Były w Decatlonie.

weldon napisał(a):Ja się napaliłem na takie dmuchane, ale, jak sobie pomyślę, tachać pompkę,
leżankę, dmuchać to ...
W zeszłym roku nabrałem materaców ...
Raz napompowaliśmy jeden, ale potem nikomu się nie chciało go tachać na plażę i z powrotem.
Leżał potem na wolnym łóżku do końca pobytu

Piotrek bracie a ja się wstydziłam przyznać....bo sobie myśle "wyśmieją jak nic....suchej nitki na mnie nie zostawią" .....ale szczerze to ja tez własnie myślałam o dmuchańcu.......bo i tak mnie czeka targanie materaca na plażę ,bo Marta nie odpuści (uwielbia zabawy materacowe w wodzie-ja też )..........a jak sie jej znudzi to ja sobie na nim legnę........ale oczywiście cos jeszcze musiałabym zabrać...bo my dwie są

a myślałam o takim




i właśnie jak się maja takie materace do kamienistych plaż Chorwacji........czy kamyczki są aż tak ostre....bo w sumie chociaz żeby 2 tyg.wytrzymał to już będzie git

My mieliśmy taki materac, wytrzymał zarówno kamyki jak skały, w tym roku w nagrodę też go zabieramy nad Jadran. Egzamin zadała też samopompująca karimata, popływać na niej w prawdzie nie można, ale poleżeć, czemu nie, no i pompować nie trzeba.

W sumie to też postawiłbym na karimatę.

Z pewnością, do zabawy w wodzie konieczny byłby jakiś dmuchany leżak, czy materac, ale:
- trzeba to przytargać
- trzeba to napompować - ciężka praca na wakacjach?
- żeby napompować, trzeba przytargać pompkę - i tak targam kupę zbędnych,
jak się najczęściej okazuje, rzeczy. Jeszcze pompka?
- jak się napompuje - trzeba spuścić powietrze (kiedyś, w końcu)
- jak się nie spuści - trzeba dźwigać - odpada łażenie po sklepach, knajpach - deptamy prosto do domu,
a to już zaczyna mocno irytować
- można zostawić, podobno nie dmuchną, natomiast przyjdzie bura albo bora i co, będziesz drałować w deszcz?
Można się co prawda, po prostu, podenerwować, że odpłynie,
ale denerwować się to ja mogę i w domu. Tu bym wolał jednak nie.
- jak już się zostawi, to jednakowoż trzeba wrócić. A jak mi się nie spodoba za pierwszym razem? Albo wracasz, a tam niemiecki turnus ...
Trudno, tachamy na następną plażę.

Biorąc jeszcze pod uwagę, że my dłużej niż godzinę, półtorej na plaży nie wytrzymujemy i już nas nosi, to jeżeli podróż na plaże i z powrotem, jak również przygotowania, rozkładania się itd. przekraczają ten czas,
to na plażę nie idziemy.
A jak nie idziemy - to po co nam dmuchane zabawki?
(Po za tym najciekawszych, tych dmuchanych, na plażę to lepiej nie brać

Taaaa ... Karimata i plażowy ręczniczek wystarczy ...

weldon napisał(a):(Po za tym najciekawszych, tych dmuchanych, na plażę to lepiej nie brać

doll, czyli lutka na napuhavanje

weldon napisał(a): to po co nam dmuchane zabawki?
(Po za tym najciekawszych, tych dmuchanych, na plażę to lepiej nie brać
.

Chyba, że weźmiesz ze sobą parawan

longtom napisał(a):

weldon napisał(a): to po co nam dmuchane zabawki?
(Po za tym najciekawszych, tych dmuchanych, na plażę to lepiej nie brać
.

Chyba, że weźmiesz ze sobą parawan

I młot udarowy do jego mocowania.

smoki3 napisał(a):

longtom napisał(a):Chyba, że weźmiesz ze sobą parawan

I młot udarowy do jego mocowania.

Stosuję metodę Pasażera.

To znaczy tę z mocowaniem, a nie, że biorę murzyna zamiast ...

weldon napisał(a):

smoki3 napisał(a):

longtom napisał(a):Chyba, że weźmiesz ze sobą parawan

............................... zamiast ...

Piotrze ... ja nie w tej sprawie a awatarka!

Już jest kwiecień a prawie maj ...a ty w marcu !


Pozdrawiam

mariusz-w napisał(a):...a ty w marcu !

Dalej za mną łażą ...

I tak, lepsze to niż żaby

weldon napisał(a):I tak, lepsze to niż żaby

longtom napisał(a):

weldon napisał(a): to po co nam dmuchane zabawki?
(Po za tym najciekawszych, tych dmuchanych, na plażę to lepiej nie brać
.

Chyba, że weźmiesz ze sobą parawan

Jak ślepy poszedł na plaże ale pewnie to znacie...

JacYamaha napisał(a):Jak ślepy poszedł na plaże ale pewnie to znacie...

Nie znamy - dawaj

Aaaaa, przypomniało mi się:
nie wiem kto to jest Bożenka z klanu, ale kobitka została mistrzynią świata w tańcach
i, oprócz tego, że ogólnie mi miło, bo to imienniczka mej ślubnej, to strasznie mi się jeszcze podoba jak ona się cieszy.

weldon napisał(a): .......imienniczka mej ślubnej, to strasznie mi się jeszcze podoba jak ona się cieszy.

Ciekawe czy Twojej ślubnej też się to podoba