Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dzień dobry

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3073
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 24.11.2011 07:58

Dzień dobry z delikatną mgiełką ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.11.2011 08:03

Obrazek


Dzień dobry :lol:

Imieniny:

Biruta

Dobrosław

Ema

Emilia

Emma

Flora

Franciszek

Gerard

Gerarda

Jan :roll:

Pęcisław

Protazy
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5859
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 24.11.2011 08:42

weldon napisał(a):Znów łosie łaziły po Warszawie :D
Ta klępa, nie wiem, pewnie szukała tego młodego, to już tam od kilku dni się podobno kreci.

Strasznie łagodna.
Znajomy na nią się natknął i, jak twierdzi, było to bliskie, ale sympatyczne spotkanie :D


Dzień dobry. To macie fajnie. Ja żeby zobaczyć kiedyś łosie, to będąc pod namiotem na Czerwonym Bagnie koło Rajgrodu, musiałem wstawać o 4 rano, a były tak płochliwe, że bez lornetki się nie obeszło.
Te Wasze to chyba z Kampinosu się przyszwędały?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 24.11.2011 09:04

W Kampinosie są rezerwaty. Te, pewnie, z Sierakowa przyszły.

To dość częsty widok w tej okolicy.
Ja się raz spotkałem, natomiast dość często spotykam mniejsze jelonki czytam inne sarenki.

Dzików, na szczęście, nie spotkałem jeszcze i myślałem, że to bardziej domena prawobrzeżnej Warszawy,
dopóki nie odkryłem w pobliżu ... pułapki na dziki :)

Teraz nie wiem, czego się na samotnych spacerach bardziej obawiać.

Dzików, czy ... ludzi :D
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 24.11.2011 09:07

Piotrek, niesamowita sprawa z tymi łosiami :D Ale, faktycznie, stanąć z takim okazem oko w maskę - niezła sprawa 8O

Miłego dnia, dzień dobry!
Mgła nadal...
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5859
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 24.11.2011 09:19

weldon napisał(a):
Teraz nie wiem, czego się na samotnych spacerach bardziej obawiać.

Dzików, czy ... ludzi :D


Ludzi Weldonie, zdecydowanie ludzi... Szczególnie dzikich ludzi - a tych jest ci u nas więcej niż w puszczach Amazonii...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 24.11.2011 09:27

Mi, na szczęście, jeszcze się nie zdarzyło, ale chłopak z którym rozmawiałem, idąc z kapturem na głowie, niemal wpadł na tę klępę :)

Wydaje mi się, że to spore przeżycie musiało być.

A tak, swoją drogą, teraz to już się to rzadko spotyka, ale swego czasu biegały w okolicy sfory zdziczałych psów na przykład, co było z pewnością czymś gorszym, niż spotkanie z łosiem.

Tak samo trzeba uważać na okres, kiedy rozrzuca się szczepionki przeciw wściekliźnie dla lisów i nie zbierać "dziwnych", znalezionych w lesie, rzeczy.

Leśnicy pilnują zresztą nie tylko tego, żeby runa nie zbierać, ale przede wszystkim tego, żeby nie łazić poza ścieżkami (co mi osobiście spory problem stwarza, bo najciekawsze miejsca poza ścieżkami można znaleźć :))
Poza ścieżkami można i w bagno wleźć i w lotne piaski i można też natknąć się na jakąś pozostałość, łącznie z bronią czy amunicją, nawet tyle lat po wojnie.

Tutaj od '39 do końca wojny cały czas coś się działo, a las i ukrywa i nagle potrafi też wyrzucić na wierzch jakieś pozostałości z tamtych czasów.

Ostatnio przecież zginął jakiś rolnik, nie w tych okolicach co prawda, jak wyorał niewypał na swoim polu.

Pozdrawiam
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5859
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 24.11.2011 09:33

Widzę, że w ciekawej okolicy mieszkasz....
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 24.11.2011 09:40

Ja wiem?

Może, po prostu, ciekawych miejsc szukam?


:lol:

Myślę, że podobnie mają ci, którzy mieszkają w pobliżu MRU, Wału Pomorskiego, Twierdzy Ossów, Wizny itd.

Dzisiaj czytałem ciekawy reportaż, jak w Lublinie, przy okazji remontu zabytkowej kamienicy, natknęli się na malunki, świadczące o tym, że było tam, w czasie wojny, kasy no niemieckie, o czym nikt nie wiedział do tej pory.

Wszędzie są ciekawe okolice :D

Pozdrawiam
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 24.11.2011 09:40

Moi rodzice mieszkają 50 kilometrów od Warszawy. Co tam po drodze można spotkać i na co się natknąć, uuu! 8O :wink:
A łoś w stolicy to naprawdę wydarzenie. Choć zdarzały się także błąkające niedźwiedzie, wąż jakiś pełzający i inne lisy... 8O
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 24.11.2011 09:44

Łoś to niespecjalne wydarzenie :D

Tygrys, to tak, albo krokodyl czy piranie :D

A lisa to tydzień temu na Wisłostradzie widziałem.
Bażanty też tam biegają :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 24.11.2011 09:50

weldon napisał(a):Łoś to niespecjalne wydarzenie :D

Tygrys, to tak, albo krokodyl czy piranie :D

A lisa to tydzień temu na Wisłostradzie widziałem.
Bażanty też tam biegają :D

A ty czasami w ZOO nie byłeś !? ;)
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 24.11.2011 09:53

Prawda? I jeszcze pisze, że łoś na ulicy w stolicy to nie wydarzenie :wink: :lool:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 24.11.2011 10:09

mariusz-w napisał(a):A ty czasami w ZOO nie byłeś !? ;)

Nie :)

Niestety, ale to są konsekwencje zabaw z "małymi zabawkami", które ludzie zwożą, albo kupują na bazarach, z przemytu, a potem nie wiedza co robić z tymi pytonami, krokodylami, rybami, żółwiami i wyrzucają po parkach, lasach, stawach :(
Tygrys to sprawa sprzed kilkunastu już lat. Sprawa dość znana, bo wtedy, przez przypadek, jeden z myśliwych zastrzelił weterynarza, który próbował złapać zwierzaka, który uciekł z cyrku.

mahadarbi napisał(a):Prawda? I jeszcze pisze, że łoś na ulicy w stolicy to nie wydarzenie :wink: :lool:


No, to akurat to kompletnie nie wydarzenie.

Boernerowo, Bemowo, Rembertów, Białołęka to przecież, jakby nie patrzeć, stolica, natomiast łosie i inne zwierzaki dochodzą aż do fosy Cytadeli i dopiero linia kolejowa je zatrzymuje, chociaż, jakiś czas temu, nawet po centrum biegały jakieś jelonki.

Inna sprawa to ptaki. Niestety, wróble, pomału, wynoszą się z Warszawy, natomiast ich miejsce zajmuje cała masa różnych gatunków.

O ile dobrze pamiętam, to, w tej chwili, doliczyli się chyba 140 różnych gatunków mieszkających w Warszawie.
Coś mi się kojarzy, że w Polsce mieszka ich coś koło 300, ale to kompletnie nie moja domena, więc moge się mylić.

W każdym razie, chyba najsympatyczniejszy ptaszek, o którym słyszałem, to, zdaje się, słowik mieszkający na któryś z drzew koło Pałacu Kultury, zawzięcie przekrzykujący miejski zgiełk :D

Cóż, nie ma cwaniaka ;)
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 24.11.2011 10:14

weldon napisał(a):
Boernerowo, Bemowo, Rembertów, Białołęka to przecież, jakby nie patrzeć, stolica...


Prawdziwy cwaniak zalałby się łzami ze śmiechu. To stolica??? To prowincja jest, stolica to ścisłe centrum, by powiedział
:wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Dzień dobry - strona 2174
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone