Dzień dobry

Nie Ty, kaszubski, co to gwiazdy widzi.
Cześć.

Wczoraj alkoholu niet


Rano za kółko............odpowiedzialnym trzeba być.

A mi już słońce wzeszło i jest fajnie, bo nad Warszawą jest bezchmurnie, więc oświetla mi drzewa przed oknem, a nade mną za to są chmury i tak się zastanawiam, w która stronę one płyną?

Chyba na południowy wschód.

Chyba masz rację ...
Chmury, wiatr i zimno się zrobiło.

Zabrałem wczoraj żonę na spacer nad Wisłę, jak zwykle w miejsce którego nie znała
Zdaje się, że to ostatnia okazja była na taką przyjemność.

Dzień dobry.

Dzień dobry.

Dzień dobry

Dzień dobry!

Coś za szybko ta jesień przychodzi.....

Dzień dobry

Z i m n o........
ale

Spokojnie dziewczyny

Jeszcze będzie przepięknie

Wczoraj, nad Wisłą:

Dzień dobry

weldon napisał(a):A mi już słońce wzeszło i jest fajnie, bo nad Warszawą jest bezchmurnie, więc oświetla mi drzewa przed oknem, a nade mną za to są chmury i tak się zastanawiam, w która stronę one płyną?

rano fakt było pięknie, a teraz pojawiły się delikatne chmurki, mimo to słonko delikatnie się przebija a Wczorajszy wieczór jaki był ciepły

weldon napisał(a):Jeszcze będzie przepięknie

Muszę Cię zmartwić - zima przyjdzie szybko i to sroga.
Dlaczego?

Ano dlatego - dzisiejszy ranek w pracy.
Siedzę sobie przy biureczku i:
Kątem oka widzę, że coś idzie po podłodze.
Spojrzałem.
Nic.
Czytam sobie dalej forum.
Za chwilę znowu widzę jakąś szarą ruszającą się plamkę.
Patrze a tam...
...pamiętacie tego pająka z namiotu Roxi?
To właśnie taki lazł koło mnie.
Strachliwy nie jestem ale zaskoczenie robi swoje.
Ufff, zabiłem bestię.

Spokojnie czytam sobie dalej aż tu nagle...no nie uwierzycie.
Sam nie wierzę w to co zobaczyłem.
Pod krzesłem, biurkiem przeleciała mi mysz polna.
Teraz siedzi za szafką.

Jacek Ty to masz przygody i towarzyszy pracy fajnych

Pająków ci u mnie dostatek, co jest o tyle kłopotliwe, że obie dziewczyny na lekką arachnofobię cierpią, natomiast myszy to nam koty do domu znoszą.

Nie wiem, z wdzięczności, czy jak?

I tak dobrze, bo kiedyś, któraś, to mi zdezelowaną żabę do kapcia w nocy wsadziła ... :/

Ale żeby to o zimie coś mówiło, to nie wiem ...


Zresztą, ja chyba lubię zimę:
nie kurzy się, połowa kierowców przesiada się do autobusów, rowery znikają z ulic,
większość ludzi zamyka się w ciepłych domach i mi w kadr nie wchodzą