Dzień dobry

Leszek Skupin napisał(a):Cześć i czołem nadrobiłem zaległości we wklejaniu zdjęć z Czarnogóry

... i narobiłem w procentach





Jakie gładzie? Co wy się za te remonty tak wzięliście nagle?

Ja też chciałem, ale mi przeszło

u mnie nie tyle co remont a wykończenie mieszkania, z dużym opóźnieniem.... no ale

Z dużym?

Ja jeszcze nie wykończyłem, a już się szykuje do remontu.

W końcu, po 15 latach, wypadałoby to i owo naprawić



Idziesz na ... O rany, jak to się mówi? Pepsi?

weldon napisał(a):

Leszek Skupin napisał(a):Cześć i czołem nadrobiłem zaległości we wklejaniu zdjęć z Czarnogóry

... i narobiłem w procentach



...

Aj tam aj tam... procenty mam jeszcze z Czarnogóry przywiezione i to nie byle jakie... a już napewno lepsze od (ale się narażę) chorwackich

Jakoś się , pomału, zniechęcam do procentów owocowych.

Jednak co produkt czysty, zbożowy, to i łeb nie boli ...


Oglądam tę twoja Czarnogóre i mam wrażenie, kolejny raz zresztą, że tam najciekawsze, to tak jakby ... "za płotem"?

Trochę za dużo w tych kontrastach jest rzeczy, które, z różnych przyczyn, wydaja się niezbyt przystępne, tak, jakby CG stawiała na specyficznego klienta.

W Cro tego nie ma, a przynajmniej, wydaje mi się, Cro jest bardziej "demokratyczne" - każdy coś dla siebie znajdzie i to wiele razy.

A ja dziś jestem słomianym wdowcem Żona z księżniczką pojechały do teściowej.


I co mi z tego jak jutro trzeba do roboty.

Serce w pasy napisał(a):A ja dziś jestem słomianym wdowcem Żona z księżniczką pojechały do teściowej.


I co mi z tego jak jutro trzeba do roboty.

Co innego piątek a jeszcze lepiej sobota

No ale jutro jadę do nich bo obiecałem matce, że zabiorę ją na weekend do jej brata, który również mieszka w Opolu jak teściowa.

Noga bez komplikacji?


W życiu nic sobie nie złamałem ...
Tak sobie pomyślałem, że nie mam pojęcia, co to znaczy w gipsie chodzić ...

Pamiętam, że jak kumplowi z reki zdjęli, to miał ją zarośniętą tak, jak, nie przymierzając, małpa

A drugi miał kontuzję kolana, to jak wyleczył jedną nogę, to się nabawił wody w drugim ... Cokolwiek to nie znaczy

weldon napisał(a):Noga bez komplikacji?


W życiu nic sobie nie złamałem ...
Tak sobie pomyślałem, że nie mam pojęcia, co to znaczy w gipsie chodzić ...

Pamiętam, że jak kumplowi z reki zdjęli, to miał ją zarośniętą tak, jak, nie przymierzając, małpa

A drugi miał kontuzję kolana, to jak wyleczył jedną nogę, to się nabawił wody w drugim ... Cokolwiek to nie znaczy

Częściowe pęknięcie kości to na szczęście nie złamanie. Dlatego tak lekko to przeszedłem. Nawet jednej porcji leków przeciwbólowych nie musiałem zażyć.

Mówiłem, nawet sobie tego nie wyobrażam ...

A ty zrobiłeś chociaż swoim dziewczynom jakieś wakacje?
To już, zdaje się, kolejne?

Zwolnienie, zwolnieniem, ale oderwać się od tego wszystkiego, to insza sprawa.

weldon napisał(a):Mówiłem, nawet sobie tego nie wyobrażam ...

A ty zrobiłeś chociaż swoim dziewczynom jakieś wakacje?
To już, zdaje się, kolejne?

Zwolnienie, zwolnieniem, ale oderwać się od tego wszystkiego, to insza sprawa.

One mają cały czas wakacje. poza tym same beze mnie nigdzie się nie ruszą

Jakieś przedłużone weekendy itd.

Eeeee, takie coś, to wszyscy mają ... zrób sobie jakiś normalny urlop w końcu.


Mi się to spodobało

No ale co ja mogę we wrześniu? Egipt? Łee

dzień dobry