Dzień dobry

ANITA:) napisał(a):Pozdrowienia z Krakowa



Ile razy bym nie przyjechała jest zawsze pięknie

Szkoda, że nie wiedzieliśmy o Waszej wizycie w Krakowie.
Byłoby "wakacyjne krakowskie spotkanie cromaniaków"

Dzień doby po raz ostatni z Mokotowa

Weldon spokojnej i szerokiej drogi
Arek nie marudz przejasnia się

Dzień dobry.
Weldon i Twister miłych chwil w CRO.

Dzień dobry

Jacek 206 napisał(a):Dzień dobry.
Weldon i Twister miłych chwil w CRO.

Dzięki, ale to jeszcze nie wakacje:)

Witam
u nas klara świeci - niemożliwe myślę sobie ...
Tym co wyjeżdzają a tym co już wrócili ...

Dzień Dobry Bardzo.
Weldon szerokości, powiedz Chorwatom, że ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa

Dzień dobry!
I mamy pikne słoneczko za oknem, aż się pracować nie chce, tylko na polko ciągnie. Wreszcie!

Dzień dobry
nareszcie dzień bez deszczu - chociaż chmurzy się nieźle od godziny

Dziękuję bardzo za życzenia

Pozdrawiam z Budapesztu.

Jeżeli Was to pocieszy, to lało wczoraj, jak się pakowałem, lało po drodze,
na Słowacji miałem takie urwanie chmury, że leciałem góra 50 na godzinę,
a i tak byłem najszybszym poruszającym się (ależ te słowackie autostrady dziadowskie
- z wody się robiły strumienie i kałuże takie, że zalewałem przeciwległy pas),
a na jutro (Slunj) i pojutrze (Plitvice) też zapowiadają deszcz - pogoda ma być od poniedziałku

Acha - widziałem Wawel


(Ale tylko po drodze )

weldon napisał(a):to lało wczoraj, jak się pakowałem, lało po drodze,
na Słowacji miałem takie urwanie chmury, że leciałem góra 50 na godzinę

U nas się wypogodziło, słoneczko pięknie świeciło i zero chmur

Dzieciak wiedział co robi


Jutro zmoknę w Slunj, pojutrze obejrzę deszczowe Plitvice i wracam.
Resztę urlopu wygrzeję sobie stare kości pod warszawskim słońcem na tarasiku

Popływam w basenie ...

Serce w pasy napisał(a):Oj tam, oj tam żadne marudy. Byłem dziś u ortopedy i trochę wlał we mnie optymizmu, ale tylko trochę. Powiedział zamiast 6-ciu tygodni, 5
Więc pewnie po tygodniu max dwóch zdejmę sam ten pier..lony gips

O kurde, dopiero dziś przeczytałem, współczuję.
A ze zdejmowaniem tak sie nie spiesz, wiem co mówię bo nogę miałem 2 razy złamaną, rękę też, o palcu dłoni też nie wspomnę

Dzień Dobry Bardzo

Widzę progres jeśli chodzi o nogę dziś zacząłem delikatnie na nią stawać-pomaga w poruszaniu się Znajomy Lekarz ortopeda - ordynator w jednym z krakowskich szpitali powiedział, że moje złamanie to taki pierd w huraganie, a on już myślał o zmianie planów urlopowych ze względu na moją nogę Mam delikatnie pękniętą kość w kostce i tyle
uffffffff polepszył mi humor chłopina.


Aha mam pytanie. Czy ktoś z Was zmieniał w trakcie złamania tradycyjny gips na gips syntetyczny i czy tą czynność można sobie zrobić samemu czy konieczny jest do tego lekarz?

Dzień dobry.
Sucho, ale niezbyt ciepło.