Dzień dobry

Jacek S napisał(a):
Dziś z rana widziałem klucz bocianów.

A widziałeś może gdzieś moje klucze od mieszkania, na Przymorzu jest jak w kinie, światło gaśnie, wszystko ginie.

Dzień dobry.

BeJur napisał(a):

Jacek S napisał(a):Nieeee, proszę tylko nie dziecko...(Maja zaszalała tej nocy - spaaaać).

pamiętaj - od trzeciego to już luzik

Jak dobrze przycelować w fazie, to pierwsze mogłoby się zająć wychowaniem trzeciego i tak dalej ...

dzień dobry!
u mnie dziś całkiem przyjemne +4st, a w nocy nawet nie było na minusie, moja stacja meteo mnie poinformowała o najniższej temp.: godz. 1:27 - temp. 0,7st.

ale niebo nie ma dziś tego pięknęgo koloru, szaro i buro i do tego deszcz ze śniegiem

miłego...

Dzień dobry

Ciepło, ale szaro jakoś

Dzień.
Czekam właśnie na jaśnie pana likwidatora szkód od samochodu więc niebawem się okaże czy DOBRY.

anakin napisał(a):Dzień.
Czekam właśnie na jaśnie pana likwidatora szkód od samochodu więc niebawem się okaże czy DOBRY.

Walcz.
Ja walczyłem słabo i za uszkodzenie zderzaka dali mi 2300zł, gość z warsztatu zrobił swoją wycenę i dołożyli mi kolejne 1700 zł.

Do tego upomniałem się o zwrot kosztów okularów, ułamały się trochę, dostałem po interwencji 79 zł

W życiu nie widziałem nawet na oczy żadnego likwidatora.
To będzie mój pierwszy kontakt
Mam nadzieję,że jakiś normalny gostek będzie,bom trochę nerwowy....
Już do dupy zaczął bo się spaźnia (spóźnia?} 10 minut!

Likwidatorzy to nie zawsze pracownicy ubezpieczyciela, czasami to przedstawiciel współpracującej firmy, która tylko wysyła do nich raport z oględzin.

anakin napisał(a):W życiu nie widziałem nawet na oczy żadnego likwidatora.
To będzie mój pierwszy kontakt
Mam nadzieję,że jakiś normalny gostek będzie,bom trochę nerwowy....
Już do dupy zaczął bo się spaźnia (spóźnia?} 10 minut!

powiedz mu na wstępie, że masz nadzieję, na rzetelną wycenę, bo nie chcesz donosić na nierzetelnego wyceniarza, który marnotrawi jakże cenny czas klienta
powinno zadziałać

Ewentualnie, wzorem cara Piotra I :
"..dobrze jest najsamwprzód deską solidną z nienacka w tył głowy przywalić, od czego ten wielce zdziwiony bywa.."

BeJur napisał(a):

anakin napisał(a):W życiu nie widziałem nawet na oczy żadnego likwidatora.
To będzie mój pierwszy kontakt
Mam nadzieję,że jakiś normalny gostek będzie,bom trochę nerwowy....
Już do dupy zaczął bo się spaźnia (spóźnia?} 10 minut!

powiedz mu na wstępie, że masz nadzieję, na rzetelną wycenę, bo nie chcesz donosić na nierzetelnego wyceniarza, który marnotrawi jakże cenny czas klienta
powinno zadziałać

Niestety, spłynie jak po kaczce...a tylko zaogni sytuację.

Jacek S napisał(a):

BeJur napisał(a):

anakin napisał(a):W życiu nie widziałem nawet na oczy żadnego likwidatora.
To będzie mój pierwszy kontakt
Mam nadzieję,że jakiś normalny gostek będzie,bom trochę nerwowy....
Już do dupy zaczął bo się spaźnia (spóźnia?} 10 minut!

powiedz mu na wstępie, że masz nadzieję, na rzetelną wycenę, bo nie chcesz donosić na nierzetelnego wyceniarza, który marnotrawi jakże cenny czas klienta
powinno zadziałać

Niestety, spłynie jak po kaczce...a tylko zaogni sytuację.

aaa, zapomniałam, że ja to moge z pięknym uśmiechem i patrząc w oczy facetowi powiedzieć
z Anim to może być ryzyko...

Dudek2222 napisał(a):Ewentualnie, wzorem cara Piotra I :
"..dobrze jest najsamwprzód deską solidną z nienacka w tył głowy przywalić, od czego ten wielce zdziwiony bywa.."

Januszu ... ściereczkę poproszę ...

Jacek S napisał(a):
Niestety, spłynie jak po kaczce...a tylko zaogni sytuację.

Też tak uważam, nie wchodzić w tyłek, nie straszyć. Obojętność i niech odniesie wrażenie, że znasz się tym co on.

Dudek2222 napisał(a):Ewentualnie, wzorem cara Piotra I :
"..dobrze jest najsamwprzód deską solidną z nienacka w tył głowy przywalić, od czego ten wielce zdziwiony bywa.."

a zabrzmiało jak z przepisu Makłowicza