Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dzień dobry

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 05.03.2011 23:10

mariusz-w napisał(a):
Jolanda napisał(a):nie wiem tak mam wpojone że skoro rodzice nami się opiekowali to również my mamy takie zobowiązanie wobec nich ...

Odpowiem Tobie w takim razie w ten sposób.

Gosia i dzieci wiedzą, że gdyby "nie daj co" się złego ze mną stało ... to nie życzę sobie być ciężarem ... natychmiast dobry dom (opieki) i jak będę "świadom" to chcę widywać ich uśmiechnięte, a nie zmęczone pyski.
A kumpli to ja sobie tam znajdę ! :)


a moja mama na słowo szpital w płacz....ok ....rozumiem szpital...ale kiedy byliśmy z Martą w Cro to była 7 dni u jednej siostry...i resztę u drugiej ( żadna z nich nie pałała entuzjazmem :? )tez było to przypłacone płaczem.....moja mama nigdy nie musiała być samodzielna.....pracowała zawodowo w swoim życiu ok 3 lat.....potem wszystkim zajmował sie tata ...potem gospodarstwo domowe przejęła 1 siostra (po ślubie)...później druga ...a potem w wieku ok 22 lat ja....nie wyjezdzała na wycieczki...kilka razy wczasy ,ale to tez rodzinnie i bardzo dawno......znajomych raczej nie miała wielu.....ona boi się obcych
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3897
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 05.03.2011 23:28

...hajduczku, tochę zastanawiające jest to co tu piszecie...
Można byłoby albowiem zadać tu sobie równie dobrze pytanie retoryczne... ile są warci moi Rodzice? Czy tylko tyle na ile wyceniamy ich pomoc? Czy może tyle, jaką wysokość osiąga ich emerytura?
Wygodne czy cyniczne...?
Wiem, że na pewno nie masz łatwo...
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 05.03.2011 23:30

mariusz-w napisał(a):
Jolanda napisał(a):nie wiem tak mam wpojone że skoro rodzice nami się opiekowali to również my mamy takie zobowiązanie wobec nich ...

Odpowiem Tobie w takim razie w ten sposób.

Gosia i dzieci wiedzą, że gdyby "nie daj co" się złego ze mną stało ... to nie życzę sobie być ciężarem ... natychmiast dobry dom (opieki) i jak będę "świadom" to chcę widywać ich uśmiechnięte, a nie zmęczone pyski.
A kumpli to ja sobie tam znajdę ! :)
No widzisz Mariusz i na ten temat każdy ma swoje zdanie ,twój wybór.... ja póki co ..tak jak napisałam ,a co do mojej osoby to też już zapowiedziałam "moim" .. również nie chcę/nie zamierzam byc dla nikogo ciężarem...
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.03.2011 23:34

hajduczek napisał(a):
a moja mama na słowo szpital w płacz....ok ....rozumiem szpital...ale

.......................
i...kilka razy wczasy ,ale to tez rodzinnie i bardzo dawno......znajomych raczej nie miała wielu.....ona boi się obcych


... i to jest ten największy problem o którym wspominałem.
Trudno tu zaradzić ... to jest trochę to o czym Jolanda wspominała.

Całe szczęście, że nasze widzenie "świata" się zmienia ... to nasze dzieci może będą miały łatwiej ! :? (z nami)
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 05.03.2011 23:39

majeczka napisał(a):...hajduczku, tochę zastanawiające jest to co tu piszecie...
Można byłoby albowiem zadać tu sobie równie dobrze pytanie retoryczne... ile są warci moi Rodzice? Czy tylko tyle na ile wyceniamy ich pomoc? Czy może tyle, jaką wysokość osiąga ich emerytura?
Wygodne czy cyniczne...?
Wiem, że na pewno nie masz łatwo...


w moim wypadku ani jedno,ani drugie nie jest argumentem ,który powoduje ,że to robie......pomocy nie uzyskuje od mamy żadnej.....już nie pamieta jak ,co sie wykonuje...i wszystko trzeba poprawiac ....emerytura.....ha ,ha...970 zł.....same leki podstawowe ok.300 zł...więc raczej dla pieniedzy tez tego nie robię
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.03.2011 23:47

Nie ma co roztrząsać, ani namawiać do jakichś rozwiązań.
Viola pisała, że mamę na pogotowie odwozi, to spytałem się co się stało,
bo podobne zdarzenie ostatnio mieliśmy z babcią.
Nie bardzo łapię, co Majeczka miała na myśli? :?
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 05.03.2011 23:53

weldon napisał(a):Nie bardzo łapię, co Majeczka miała na myśli? :?


ja też nie do końca :?
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 05.03.2011 23:54

majeczka napisał(a):...hajduczku, tochę zastanawiające jest to co tu piszecie...
Można byłoby albowiem zadać tu sobie równie dobrze pytanie retoryczne... ile są warci moi Rodzice? Czy tylko tyle na ile wyceniamy ich pomoc? Czy może tyle, jaką wysokość osiąga ich emerytura?
Wygodne czy cyniczne...?
Wiem, że na pewno nie masz łatwo...
Właśnie ile warci są moi rodzice????dla mnie moja mama jest bezcenna (tato nie żyje ) To chyba jakiś żart ...nie wiem ,nie wyobrażam sobie brac za tego typu "usługi" :?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.03.2011 23:56

No dobra. Prawie północ.


Kto gasi światło? :lol:

Zapowiadali na jutro jakąś pogodę? 8O
Deszcz mnie dziś zmoczył :(
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3897
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 05.03.2011 23:56

...miałam na myśli dom opieki, /padło tu również takie sformułowanie/, który jest dla mnie równoznaczny z wyrzuceniem własnego rodzica z życia i własnych wspomnień...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.03.2011 00:04

Ależ Majeczko, wydawało mi się, ze wyjaśniłem swój pogląd.

Dom opieki, dla mojej babci, okazał się doskonałym rozwiązaniem,
ponieważ nie tylko nie potrafiliśmy zapewnić jej odpowiedniego towarzystwa,
ale również opieki.
Chciała być samodzielna, nas nie było, przewróciła się, potłukła.

W tej chwili jest kilometr od nas, pod stałą opieką pielęgniarek, w towarzystwie rówieśników.

Uważasz, ze powinna siedzieć sama w domu, bo miała by tam lepiej?
A jak następnym razem stanie się jej coś gorszego?
Teraz jest zadowolona. Jeszcze do niedawna mieszkała sama i tylko ją odwiedzaliśmy,
a teraz ma ciągle kogoś koło siebie.
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 06.03.2011 00:09

weldon napisał(a):No dobra. Prawie północ.


Kto gasi światło? :lol:

Zapowiadali na jutro jakąś pogodę? 8O
Deszcz mnie dziś zmoczył :(
Ja "chyba" już zgasiłam :?
bo mi kompa wyrąbało :lool:
oj bidulko ,mówisz że cię zmoczyło :cry:
... opowiadaj
:D
:wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.03.2011 00:12

Nie no, spokojnie. Trochę popadało, jak z muzeum wyszedłem.

Trochę podekscytowany jestem, bo pół dnia po Narodowym łaziliśmy dziś
i to niezłe przeżycie jest.

Siedzę teraz i zdjęcia obrabiam.

Szczerze mówiąc, to poległem w tych warunkach, jakie tam panowały :(
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 06.03.2011 00:19

weldon napisał(a):Nie no, spokojnie. Trochę popadało, jak z muzeum wyszedłem.

Trochę podekscytowany jestem, bo pół dnia po Narodowym łaziliśmy dziś
i to niezłe przeżycie jest.

Siedzę teraz i zdjęcia obrabiam.

Szczerze mówiąc, to poległem w tych warunkach, jakie tam panowały :(
O, widzę że się nowa relacyjka szykuje :D fajnie ,lubię jak opowiadasz :D powiem ci twoimi słowami :wink: nie no ,spokojnie Piotruś dasz radę :wink: znaczy się te trudne warunki na myśli miałam :lol:
na tyle co cię poznałam wiem jedno napewno nie polegniesz
:D
Dobranoc :papa:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3897
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 06.03.2011 00:19

weldon napisał(a):Ależ Majeczko, wydawało mi się, ze wyjaśniłem swój pogląd.

Dom opieki, dla mojej babci, okazał się doskonałym rozwiązaniem.
W tej chwili jest kilometr od nas, pod stałą opieką pielęgniarek, w towarzystwie rówieśników.
Teraz jest zadowolona. Jeszcze do niedawna mieszkała sama i tylko ją odwiedzaliśmy,
a teraz ma ciągle kogoś koło siebie.


Problem tkwi w tym, że na starość nasi najbliżsi oczekują od nas odruchów typowo ludzkich, odrobiny serca, sympatii, spontaniczności, uczestniczenia w naszym codziennym życiu...
Nic i nikt obcy nie jest w stanie tego zastąpić.

Mam tylko cichą nadzieję, że w przyszłości my sami nie będziemy musieli wyczekiwać takich życzliwych odruchów, czy gestów od naszych dzieci...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Dzień dobry - strona 1370
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone