Dzień dobry

kaszubskiexpress napisał(a):pierwszy piątek w tym tygodniu............. niezły powód, żeby coś skonsumować wieczorkiem........

Jestem za

weldon napisał(a):

twister07 napisał(a):dzień (wcale nie taki) dobry

ciemno i pada- okropność

A na Metrze w Młocinach nowa ekspozycję zrobili - macro Marka Wyszomirskiego.

Jakby trochę słońca było, to warto by było podjechać.

o widzisz, nawet nie wiedziałam może w niedzielę się uda

łuchajcie a czy ktoś wie co się dzieje z Anitą? Dawno u nas nie byłą, tak samo Viola gdzieś przepadła.... o Joaśce nie wspomnę

bo Olka to na bank nas skreśliła- czy ktoś ma z nią jakiś kontakt??

Viola zmywarkę instaluje i laptoka szuka...no chyba, że już kupiła i gra

twister07 napisał(a):Olka to na bank nas skreśliła- czy ktoś ma z nią jakiś kontakt??

Kiedyś miałem nie raz do późnej nocy
Ale od pewnego czasu kontakt urwał się jak po przecięciu nożem

twister07 napisał(a):łuchajcie a czy ktoś wie co się dzieje z Anitą?

Łucha, łucham ... cokolwiek to nie znaczy ...

A wiesz, że dziś rano też mi się przypomniała
(nie, nie mam na myśli tych zdjęć w wodzie, zboki jedne ).

Nawet miałem się Jacka spytać, czy coś nie wie, ale ... zapomniałem

twister07 napisał(a):Słuchajcie a czy ktoś wie co się dzieje z Anitą?

Ostatnie widziałem na Zlocie potem nie

Może Latino coś wie

Dzień dobry

I to się nazywa siła w Cropli, że prawie "zmarłego" wywołają hihihihi

Żyję, żyję Przepraszam, że Was tak zaniedbałam, ale jakoś tak ostatnio mi sie "pokiełbasiło" i deprecha mnie dopadła, a nie w moim stylu jest użalać się nad sobą i swoimi frustracjami zawracać komuś głowę. Dlatego wolałam się na jakiś czas wycofać i wrócić w lepszym nastroju

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie !

Witam kochani!!!!!!!!!!! wróciłam ....choć nie wiem na jak długo ,bo teraz to juz wszystko sie może zdarzyć ....a dokładnie rok 2011 uważam za przeklęty........w każdym razie dla mnie ........


po naprawieniu płyty głównej w laptopie po kilku dniach zakończyl swój żywot dysk wewnętrzny .......kolejny czas oczekiwania na dysk....na naprawę, czyli odwyk od netu.....dziś odzyskałam laptopa ....choć gdybym wiedziała ,że strzeli jeszcze dysk to już przy płycie bym odpuściła.....tym bardziej ,że nie jest to żaden wypas.......


naprawy w sumie z częściami 650 zł



ps.....oczywiście nie mogłam się tutaj zalogować przez dobrą chwilę,bo podobno moje dane były nieaktualne




jeszcze w między zasie poszła mi komórka ...odebrano mi premię za "ruch"wykonany na polecenie szefa ,który nie miał chyba odwagi przyznać się do swojej winy i dostało się nam (3 osoby)tym posłusznym .....500 zł .poszło się j..... ...i tak ogólnie parę razy byłam o włos od wypadku samochodowego....nic mi nie wychodzi....kompletny dół



ale jestem i witam się z nadzieją ,że może e=wreszcie to fatum się skończy

twister07 napisał(a):łuchajcie a czy ktoś wie co się dzieje z Anitą? Dawno u nas nie byłą, tak samo Viola gdzieś przepadła.... o Joaśce nie wspomnę

bo Olka to na bank nas skreśliła- czy ktoś ma z nią jakiś kontakt??

Dwie się znalazły

Cześć Dziewczyny

Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że się odezwałyście.

I pamiętajcie - na deprechę łyk cro.plówki i, może nie poprawia wszystkiego, ale pomoże przetrwać

Już sama wasza obecność o tutaj to poświadcza

weldon napisał(a):

twister07 napisał(a):łuchajcie a czy ktoś wie co się dzieje z Anitą?

Łucha, łucham ... cokolwiek to nie znaczy ...

A wiesz, że dziś rano też mi się przypomniała
(nie, nie mam na myśli tych zdjęć w wodzie, zboki jedne ).

Nawet miałem się Jacka spytać, czy coś nie wie, ale ... zapomniałem

Jeśli mają o mnie pamietać choćby tylko z fotek z wody to uproszę mojego męża co by mi strzelił kilka nowych w czasie naszego marcowego wyjazdu
Zawsze to miło, że ktoś wspomina niezależnie od "sytuacji"

hajduczek napisał(a):
po naprawieniu płyty głównej w laptopie po kilku dniach zakończyl swój żywot dysk wewnętrzny

Mi w zeszłym roku poszedł wyświetlacz i kwartał później twardziel. Też jak bym o tym wiedział nie ładowałbym się w naprawy.
A premii nikt mi nie wziął, bo jej nie mam

Trzymaj się, wiosna blisko

ANITA:) napisał(a):Jeśli mają o mnie pamietać choćby tylko z fotek z wody ...

podsłuchujesz ...




A gdzie lecicie w marcu?

I jak remont?

hajduczek ja wiem, ze to boli jak ktoś coś zabiera, ale pomyśł, ze premia to rzecz nabyta i na pewno nie raz jeszcze ją dostaniesz.

Ja tam też jak longtom premi ni mom no chyba, że po moich ostatnich fochach to mi mąż w ramach premi dorzuci więcej garów do zmywania i sprzątania