Dzień dobry

weldon napisał(a):Takie widoczki to mam, jak mi się wygaszacz włącza.

Sęk w tym, że mi się rzadko ten wygaszacz włącza

Komputera przez trzy minuty nie powinienem ruszać ...

To sobie włącz w preferencjach aby wygaszacz się włączał po 30''


Iiiiiiiiiiiiiiiiiiii dzieńdobry. Wieje, kropi, ciepło

longtom napisał(a):To sobie włącz w preferencjach aby wygaszacz się włączał po 30''

Dopiero bym oczopląsu dostał

to po coś wstawał ?
trzeba było w pieluchach zostać

Leszek Skupin napisał(a):Dzień dobry..... od 4 nad ranem nie śpię przez ten cholerny wiatr jak Polak nie wyspany to zły

....wiadomo gdzie wieje najmocniej

Ale idzie lepsze z zachodu , zaczyna się przejaśniać i przestaje padać

renatalato napisał(a):
Ale idzie lepsze z zachodu , zaczyna się przejaśniać i przestaje padać

Potwierdzam, u mnie też pojawiło sie jakieś przejaśnienie

Renia, pozrowionka

Dudek2222 napisał(a):to po coś wstawał ?
trzeba było w pieluchach zostać

Budowa mnie zawołała strukturę (tynk znaczy się silikonowy) mi będą kłaść na ścianach na razie gruntują, a w przyszłym tygodniu mają wejść już z rusztowaniami do tynkowania w sobotę planujemy rozruch pompy ciepła. :D:D:D Się dzieje cały czas

Sami meterolo... mety... metro paci.

A ja, jak sobie dom otynkowałem, to już nie odczuwam tego wiatru

Gorzej, bo o czwartej zwierzaki się zrywają z przyzwyczajenia, myśląc, że to piąta.

I jak im wytłumaczyć te kombinacje z czasem?

sroczka66 napisał(a):

renatalato napisał(a):
Ale idzie lepsze z zachodu , zaczyna się przejaśniać i przestaje padać

Potwierdzam, u mnie też pojawiło sie jakieś przejaśnienie

Renia, pozrowionka

Dzięki, dzięki ........


(wyściskam i wycałuję), jaka Ty domyślna jesteś

weldon napisał(a):I jak im wytłumaczyć te kombinacje z czasem?

Może jakiś czip trzeba wszczepić?

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga.
- Będziemy musieli panu zaaplikować czopki.
Proszę się odwrócić, ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokażę jak to się robi.
Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu coś do tyłka.
- OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12 godzin przez najbliższe trzy dni.
Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić, ale jakoś mu się nie udawało.
Poprosił więc żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął spodnie i wypiął tyłek.
Żona jedną rękę położyła na jego ramieniu, drugą natomiast zaczęła wkładać mu czopek.
- O qźwa! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
- Co się stało kochanie, zabolało cię?
- Nie, ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce na moich ramionach.

Już wiem dlaczego omijasz lekarzy

Jasność widzę, jasność słoneczko świeci

renatalato napisał(a):Jasność widzę, jasność słoneczko świeci

To teraz niech Jacek zobaczy i będę miał dobre rokowania na weekend

Jeszcze się mocno kotłuje...

Bywajcie zdrowi, jadę świątować imieniny Sławka i , zaległe, Tadeusza.
masakra sią jakaś szykuje....