Dolomity - skalne twierdze

Franz jakim aparatem robisz te super zdjęcia?????

anutekm napisał(a):Franz jakim aparatem robisz te super zdjęcia?????

Bardzo Ci dziękuję za uznanie. Sam mam znacznie bardziej krytyczne podejście do tych fotek. Są robione zwykłymi małpkami, juz choćby z tego powodu, ze często wisząc gdzieś nad przepaścią i czepiając się pazurami czego tylko się da, z trudem jedynie operuję sprzętem fotograficznym.
Naprawdę piękne zdjęcia z Dolomitow możesz zobaczyć w aktualnie prowadzonej przez Mariusza relacji z Dolomitów.

Poza tym - fotki, które aktualnie zamieszczam, pochodzą sprzed kilku lat. Późniejsze są już na ogół lepsze. Będą się sukcesywnie pojawiać w tym wątku.

Pozdrawiam,
Wojtek

Znajome widoki, a jednak nieco inne

Bardzo mi się podobają takie Dolomity (nie wiem czy bardziej, ale być może ) i wiem na pewno, że chciałabym je zobaczyć również latem

Pozdrawiam

maslinka napisał(a):Znajome widoki, a jednak nieco inne

Bardzo mi się podobają takie Dolomity (nie wiem czy bardziej, ale być może ) i wiem na pewno, że chciałabym je zobaczyć również latem

Chcieć - to móc, Agnieszko. Z Twoimi górskimi inklinacjami na pewno poczułabyś się jak ryba w wodzie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Z Piz Selva już zupełnie łatwą, chociaż czasami trudną do odnalezienia ścieżką podążam w kierunku pn.-wsch.

Wchodzę jeszcze na kolejny szczyt - Piz Miara - z wysokim, drewnianym krzyżem.

Pogoda super i pusto w tym miejscu zdecydowanie bardziej niż na szlaku na Piz Boe.

Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):Pogoda super i pusto w tym miejscu zdecydowanie bardziej niż na szlaku na Piz Boe.

Jak widać na ostatniej fotce, Piz Boe jest, a tłoku nie ma.

A tak bardziej serio - to podczas każdej mojej wizyty na szczycie parę osób spotkalem, ale tłumu nie było.

Pozdrawiam,
Wojtek

My ze wszystkich odwiedzanych miejsc, najwięcej wędrujących spotkaliśmy na tym szlaku, a ścieżka od kolejki wydeptana była mocno !

Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):My ze wszystkich odwiedzanych miejsc, najwięcej wędrujących spotkaliśmy na tym szlaku, a ścieżka od kolejki wydeptana była mocno !

Bo też po Tofanie di Mezzo, to chyba najłatwiej osiągalny trzytysięcznik.
Przynajmniej, póki nie wystąpi oblodzenie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Z dedykacją dla wytrwalego czytelnika - kolejny odcinek relacji.
Spacer po olbrzymiej kamiennej pustyni, dostępnej dla każdego, kto nie nie ma obaw przed użyciem kończyn dolnych.

Następnie do przełęczy znanej mi z poprzedniej wizyty w Selli, gdzie znów trudno mi oderwać wzrok od turni wieńczących dolinę Mesdi.

To już wiem, jak tam jest ...
Jak to ładnie napisałeś Maslince - chcieć, to móc ...
Czyli jak tylko będę chciał, to Mesules moje Oj, Wojtku, Wojtku

Pozdrowiłem od Ciebie Skalne Twierdze pod zimową pierzynką.
Pozwolę sobie nie zgodzić z przedmówcami, że w śniegu są mniej atrakcyjne
Postaram się to pokazać w wątku Dangolki o "tutresach".

Ale znalazłem także ślad Twojego niespodziewanego związku z Dolomitami
Było to w samym centrum San Cassiano i przyznam się, byłem w szoku
Mam nadzieję, że nie będziesz zły, gdy pokażę to na forum ...







Pozdrawiam i cieszę się, że znów wędrujemy razem

plavac napisał(a):Czyli jak tylko będę chciał, to Mesules moje Oj, Wojtku, Wojtku

Na pewno. Zwłaszcza, że to piękna trasa.

plavac napisał(a):Pozdrowiłem od Ciebie Skalne Twierdze pod zimową pierzynką.
Pozwolę sobie nie zgodzić z przedmówcami, że w śniegu są mniej atrakcyjne

To tu mamy rozbieżne zdania.

plavac napisał(a):Ale znalazłem także ślad Twojego niespodziewanego związku z Dolomitami

Franz potęgą jest i basta!

plavac napisał(a):Pozdrawiam i cieszę się, że znów wędrujemy razem

Ja również.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz również moje uznanie. Zdjęcia kapitalne, a teren naprawdę trudny. Wcześniej pstrykałam kompaktem, teraz chyba na jakieś lustro się przesiądę. Na co warto zwrócić uwagę kupując aparat do użytku w takim górzystym terenie? Czy według Ciebie, któraś lustrzanka cyfrowa jest wyjątkowo godna polecenia?