Dobra. Zmiana. – czerwiec 2024

majkik75 napisał(a):Bardzo ładne widoki Widzę, że znów piszesz o Polskiej banderze, masz wrażenie, że było więcej łodzi z Polakami niż w Cro?

pozdrawiam, Michał

Polaków szczególnie dużo nie spotkałam - to jednak był czas przed sezonem. Natomisat uderzyła mnie ilość polskich łódek czyli tych zarejestrowanych pod polską banderą i pewnie chodzących w czarterze. W Chorwacji nie ma ich tyle.

Kapitańska Baba napisał(a):

"wiola2012"]Nadrobiłam .

Gdzie Ty się podziewałaś?

Miałam gości zza oceanu i się z nimi gościłam:D . Czasu nie było .

piekara114 napisał(a):

wiola2012 napisał(a): Jeśli ktoś poznał Grecję ...

Prawda? Całkiem inne podejście... To co, że jest bałagan, że mają problem z sortowaniem śmieci, ale cała reszta jest nie podrobienia....I ta ogromna różnorodność... i wybrzeża, i plaż, i zabytków, i kuchni....

Tak, wszystkie niedociągnięcia trzeba zaakceptować i cieszyć się σιγά σιγά, chyba że ktoś potrzebuje "wymuskanego" otoczenia, no to nie w Grecji i chyba nigdzie na Bałkanach .

Miałam nadzieję, że jak popłyniecie dalej, to w następnej zatoce Kalami Bay zrobisz zdjęcie Białego Domu, w którym podczas 4-letniego pobytu na wyspie mieszkał Lawrence Durrell. Ja tam niestety nie dotarłam. Jednak wśród pokazanych przez Ciebie zdjęć Białego Domu nie widzę. Szkoda.

"wiola2012"]
Miałam gości zza oceanu i się z nimi gościłam:D . Czasu nie było .

No dobra, wytłumaczyłaś się

Tak, wszystkie niedociągnięcia trzeba zaakceptować i cieszyć się σιγά σιγά, chyba że ktoś potrzebuje "wymuskanego" otoczenia, no to nie w Grecji i chyba nigdzie na Bałkanach .

Chcesz sterylności to leć do Dubaju a nie do Grecji

megidh napisał(a):Miałam nadzieję, że jak popłyniecie dalej, to w następnej zatoce Kalami Bay zrobisz zdjęcie Białego Domu, w którym podczas 4-letniego pobytu na wyspie mieszkał Lawrence Durrell. Ja tam niestety nie dotarłam. Jednak wśród pokazanych przez Ciebie zdjęć Białego Domu nie widzę. Szkoda.

Możliwe, że nie widać go z wody Albo po prostu nie miałąm aparatu pod ręką gdy go mijaliśmy

Kapitańska Baba napisał(a): Takie formacje skalne zawsze mnie zadziwiają.
Jakby ktoś robił ciasto i je tak dla zabawy zgniótł.

No po prostu sękacze . Też je podziwialiśmy na Korfu.

wiola2012 napisał(a):

Kapitańska Baba napisał(a): Takie formacje skalne zawsze mnie zadziwiają.
Jakby ktoś robił ciasto i je tak dla zabawy zgniótł.

No po prostu sękacze . Też je podziwialiśmy na Korfu.

Też je tak nazywaliśmy

Kapitańska Baba napisał(a):
Tam jakaś twierdza?

Tak, twierdza lub zamek w Kassiopi. Byłem na niej w lipcu, choć sama twierdza nic szczególnego, a samo Kassiopi to moja dwukrotna miejscówka na Korfu, wspaniały porcik i wieczorne życie w nim.
Widok z ruin:

Zielona wyspa - nie dziwi. To grecka wyspa z największą ilością opadów i przez to znacznie różni się od innych. Ale przez te opady jest też na niej najkrótszy sezon ( mocniej odczuwalne po sezonie niż przed): już w 2 połowie września potrafią się zdarzyć dni pełne deszczu (oczywiście nie w każdym roku, bo jak wiadomo pogoda obecnie jest nieobliczalna), ale są też i dni mocno upalne.
Przykładowo w październiku statystycznie liczba dni z opadami deszczu powyżej 5mm dla Korfu to 8 dni, a na Rodos, Kos 4, w Heraklion czy Santorini to już tylko 3. Dla czerwca nie ma takich różnic.
Jest to jeden z powodów, że na Korfu dotrzeć nie mogę ale kiedyś zapewne dotrę

Wybrzeże wyspy Korfu oglądane od strony morza jest niezwykle interesujące. Bardzo ciekawe są te formy skalne, które mieliście możliwość oglądać podczas rejsu wzdłuż tego wybrzeża. My w ten rejon wyspy nie dotarliśmy, chociaż twierdzę w Kassiopi mieliśmy w planach.

Trajgul napisał(a):Tak, twierdza lub zamek w Kassiopi. Byłem na niej w lipcu, choć sama twierdza nic szczególnego, a samo Kassiopi to moja dwukrotna miejscówka na Korfu, wspaniały porcik i wieczorne życie w nim.
Widok z ruin:

Dzięki
Pamiętam że tam byłeś
Płynęliśmy tym kawałkiem wybrzeża niecierpliwie wyglądając klifów więc nawet nie zerknęłam na mapę sprawdzić co to za miasto