Do Chorwacji 2012.... rowerem

Cześć,

Wybieram się po raz kolejny do Cro na przełomie maja i czerwca.
Jednak po raz pierwszy nie czynię tego tradycyjnym dla mnie środkiem lokomocji czyli autem..
Tym razem wybieram się.... rowerem. Taka myśl chodziła już za mną od jakiegoś czasu.. Dwa lata temu w lutym miałem okazję przebywać przez ponad tydzień na obozie rowerowym w Porecu.
Rok temu z kolei podczas letniego pobytu w Tribunj wypożyczyłem rower i machnąłem tam ponad 200 km w parę dni.
Postanowiłem wtedy iż jeśli tylko dopisze zdrowie i okoliczności podejmę w tym roku próbę dojechania na rowerze z Polski.
W związku z tym chciałem zapytać czy Któryś z Forumowiczów ma już może jakieś doświadczenia w tym względzie..
Może ktoś ma już na koncie podobny wyjazd..
Będę wdzięczny za podzielenie się wrażeniami i radami....

Pozdrower

nie zapomnij o winietkach
pozdrawiam

lukman napisał(a):nie zapomnij o winietkach
pozdrawiam

jasne rama będzie idealnym miejscem żeby je nakleić.
dzięki za przypomnienie bo pewnie pędząc jak wiatr bym to przeoczył

JAK BĘDZIESZ PĘDZIŁ JAK WIATR TO UWAŻAJ NA KOMARY MIĘDZY ZĘBAMI

TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE MAM NADZIEJĘ ŻE NAPISZESZ PÓŹNIEJ RELACJE Z PODRÓŻY

POWODZENIA

Defensor - jestem pod mega wrazeniem Twoich planow - 3mam oczywiscie kciuki i czekam na ciekawa relacje

Nie zapomnij o ominięciu płatnej autostrady w Słowenii

Podziwiam i pozdrawiam.

A masz tyle urlopu ???

a tak na poważnie to trzymam z Ciebie kciuki.

Jestem pod wrażeniem i zazdroszczę :) hm ciekawe......... jeden kolega właśnie z południa polski (NS) wspomniał mi niedawno o takim pomyśle swojego znajomego. Z uwagi na to, że sam jestem maniakiem rowerowym uważam, że pomysł jest całkiem realny wymaga tylko solidnego przygotowania logistycznego i fizycznego. Jaki masz rower? szosowy. trekkingowy czy góral? na jakiej klasy osprzęcie? istotne będzie super wygodne siodełko pozwalające spędzić wiele godzin na rowerze i dobrej klasy (tzn. profilowana gruba wkładką) spodenki kolarskie. Istotne będzie posiadanie i używanie w trakcie jazdy (nie po ) dobrego żelu/maści na odparzenia bo mało kto wie, że kolarze używają takich żeli zwłaszcza przy wysokiej temp. Czy przewidujesz ew. sakwy czy też małą przyczepkę (co jest wygodniejsze ale kosztowne), zobacz tu http://www.rowery.org.pl/przyczepki.html. Czy i w jakim zakresie umiesz sam naprawiać sobie rower? No własnie i podstawowa rzecz jak jesteś fizycznie przygotowany do jazdy? trenujesz od dłuższego czasu? Jeżeli regularnie i dużo jeździsz sądzę, że dystans min. 100-150km dziennie jest ok. Ważną rzeczą będzie prawidłowe odżywianie bo jeden, góra 2 dni można prawie o suchym pysku przejechać potrzebne będzie pożywienie możliwie lekko strawne o dużym potencjale energetycznym (węglowodany) między innymi lekkie wydajne i zajmujące mało miejsca np. owocowe batony energetyczne. To takich parę uwag na goraco

Również jestem pod wrażeniem. Podaję ci link do równie ekscytującej podrózy po Chorwacji:

forum/viewtopic.php?t=23272&start=0

Kilka lat temu dwaj moi znajomi dojechali rowerami na Krk
W zeszłym roku "zaliczyli" Turcję Myślę, że doświadczeń w wyprawach rowerowych mają co nie miara Tu masz linek do facebookowego konta jednego z rowerzystów
Pozdrav.

Tour de Chorwacja -2012
wielki respekt a po wszystkim obowiazkowo RELACJE

Defensor napisał(a):Będę wdzięczny za podzielenie się wrażeniami i radami....
Pozdrower

Uwielbiam jeździć na rowerze i często wymykam się na trasy dlatego pierwsze moje pytanie ile dni przeznaczasz na przejazd i skąd startujesz? Polska czy coś pośrednio?

Jeżeli piszesz, że w zeszłym roku machnąłeś 200km w kilka dni i teraz do CRO na rowerze... Nie chcę Cię zniechęcać, ale nawet na Istrię będzie problem - chyba, że średnia w międzyczasie się zmieniła. To przecież minimum (do Opatiji) 900-950 km.

Szacunek Defensor,trzymam kciuki,powodzenia na trasie uff

Też jestem ciekaw ew. możliwości dystans który wyżej podałem dla mnie jest realny. Co do wolnego czasu emerytom wszystko wolno

kamil1929 napisał(a):Szacunek Defensor,trzymam kciuki,powodzenia na trasie uff

Etam, spuchnie już w Czechach. Wróci do kraju pociągiem.