napisał(a) Użytkownik usunięty » 30.01.2012 16:57
szablasty napisał(a):Rany, ale się dobraliście

Z tego co piszesz, to cud że żyjecie, i to w dodatku razem. Swoją drogą Twój kochaniutki to niezły nerwus musi być że takie fochy strzela. Chociaż jak by mi żona trzy razy samochód przeflancowała to później czy by chciała jeździć czy nie to i tak by nie jeździłą, no chyba że na szmacie albo odkurzaczem.
..a widzisz..Moje Kochanie to ma swieta cierpliwosc do mnie, to fakt.
Przeciwienstwa sie jednak przyciagaja,czyz nie?!
Czy nerwus

P Zapewne troszke...bo ja chyba latwa w pozyciu nie jestem
Co do szmaty i odkurzacza....no wiesz?!
