napisał(a) janniko » 30.03.2010 08:37
Z tym Totkiem i Milionerami, to nie żałujcie...
Australijczycy kilka lat temu zrobili badanie socjologiczne na grupie osób, którzy w ostatnich latach wygrali milion dolców w loterii.
Wyniki:
ok. 90 % - wydało całość gotówki w 2 lub 3 lata. W nic nie zainwestowali. Po prostu wydali i wrócili do starego życia. Prawie wszyscy zaczęli korzystać z usług terapeutów (większość w wielkiej tajemnicy.. nawet przed rodziną).
ok. 3 % wylądowało w klinice psychiatrycznej (lęk przed utraceniem gotówki, lęk przed napadem i grabierzą, lęk.. lęk .. itp). Większość z nich dość szybko opuściła klinikę (podleczywszy się). Gotówkę szybko wydali (stracili), nie inwestując w nic. Korzystają z terapii (otwarcie).
ok. 2 % popełniło samobójstwo!!! jedni po wydaniu kasy, a inni nie wydawszy ani centa!
Pozostałe 5 % bardzo rozsądnie rozdysponowało kasę. Większość sumy umieścili w sensownym biznesie lub na długoterminowej lokacie, trochę dali na ubogich, trochę wsparli rodzinę itp. Są zadowoleni, nadal mają tę kasę i ją pomnażają!
Z tych 5 procent 90 % stanowią osoby, które przed wygraniem miliona mieli już i tak sporo kasy, dobrze prosperujący biznes lub byli z bogatej rodziny itp.
A pozostałe 10 % z tych 5 % to były osoby, które były powiedzmy średnio zamożne lub nawet biedne i udało im się wykorzystać pozytywnie tę życiową szansę. Ich życie odmieniło się na lepsze pod względem materialnym. Nie chcieli mówić czy pod jakimkolwiek innym względem ich życie się zmieniło (ani tak ani nie... )!
Zawsze możne liczyć, że się wygra i na pewno "ja będę stanowić te 10 % z tych 5 %"!!!
Ja kiedyś troszkę grałem .. ale po tym artykule jakoś tak mi przeszło... czyżbym był człowiekiem małej wiary.. ?
pozdro
