Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dallaska
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1390
Dołączył(a): 03.10.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) dallaska » 19.02.2021 16:17

potrzebuje sam telefon z androidem ale jak kupie w sieci to pewno sama bede musiała ustawic i nie wiem czy dam rade
boboo
zbanowany
Posty: 5364
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 21.02.2021 14:54

Wiosna w ogródku
Viber-Bild_2021-02-21_14-51-08_.jpg

Viber-Bild_2021-02-21_14-51-08.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13815
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.02.2021 13:48

Nie żyje Aleksander Doba :cry:

Spoczywaj w pokoju Podróżniku i Kajakarzu :idea: :idea: :idea:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13518
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 23.02.2021 13:54

Kapitańska Baba napisał(a):Nie żyje Aleksander Doba :cry:

Spoczywaj w pokoju Podróżniku i Kajakarzu :idea: :idea: :idea:

Przybiła mnie ta informacja.

Odszedł wielki podróżnik. Bywał także nad naszym Zalewem Koronowskim i często spływał Brdą. Jedyny człowiek na świecie, który trzy razy samotnie kajakiem przepłynął Atlantyk.
W tym roku miałem plany na spotkanie z Panem Aleksandrem. Nie zdążyłem. :(

R.I.P. [*]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13815
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.02.2021 13:57

walp napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Nie żyje Aleksander Doba :cry:

Spoczywaj w pokoju Podróżniku i Kajakarzu :idea: :idea: :idea:

Przybiła mnie ta informacja.

Odszedł wielki podróżnik. Bywał także nad naszym Zalewem Koronowskim i często spływał Brdą. Jedyny człowiek na świecie, który trzy razy samotnie kajakiem przepłynął Atlantyk.
W tym roku miałem plany na spotkanie z Panem Aleksandrem. Nie zdążyłem. :(

R.I.P. [*]


Zmarł tak jak żył - i tego Mu zazdroszczę.
Odważny, uśmiechnięty Człowiek z PASJĄ.
Coraz mniej takich na świecie niestety....
ZytaS
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2081
Dołączył(a): 08.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ZytaS » 23.02.2021 14:08

Kapitańska Baba napisał(a):
walp napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Nie żyje Aleksander Doba :cry:

Spoczywaj w pokoju Podróżniku i Kajakarzu :idea: :idea: :idea:

Przybiła mnie ta informacja.

Odszedł wielki podróżnik. Bywał także nad naszym Zalewem Koronowskim i często spływał Brdą. Jedyny człowiek na świecie, który trzy razy samotnie kajakiem przepłynął Atlantyk.
W tym roku miałem plany na spotkanie z Panem Aleksandrem. Nie zdążyłem. :(

R.I.P. [*]


Zmarł tak jak żył - i tego Mu zazdroszczę.
Odważny, uśmiechnięty Człowiek z PASJĄ.
Coraz mniej takich na świecie niestety....

Warto przytoczyć Jego słowa:
"Jak niby zdefiniować to, czy można jeszcze pływać kajakiem, czy już się nie powinno? Czasami ktoś mnie pyta, czy nie jestem już na to za stary. I zawsze odpowiadam tak samo: Nie wiem. Jak dożyję starości, to dam znać.
- Czy ja wyglądam na wariata? Jak patrzę w lustro, to taki normalny, radosny człowiek... Ja zresztą nie wiem, jak wariat wygląda. Zawsze byłem radosny i wesoły. Być może niektórzy, kiedy widzą, co robię, mają mnie za wariata. A mnie się po prostu nie chcę tracić czasu na siedzenie w domu. Wolę wziąć kajak i popływać"

R.I.P. [*]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15563
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.02.2021 14:10

Kapitańska Baba napisał(a):Nie żyje Aleksander Doba :cry:

Spoczywaj w pokoju Podróżniku i Kajakarzu :idea: :idea: :idea:

Bardzo pozytywnie zakręcony człowiek.
Wielka szkoda... :(

[*]
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13518
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 23.02.2021 14:20

Kapitańska Baba napisał(a):Zmarł tak jak żył - i tego Mu zazdroszczę.
Odważny, uśmiechnięty Człowiek z PASJĄ.
Coraz mniej takich na świecie niestety....

Zdecydowanie tak.
Śledziłem jego wyprawy, kibicowałem, szczególnie w tych transatlantyckich. Do dziś nie mogę wyjść z podziwu jak na środku Atlantyku przez wiele dni dryfował z powodu awarii steru i niepomyślnych prądów.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13815
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.02.2021 14:27

walp napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Zmarł tak jak żył - i tego Mu zazdroszczę.
Odważny, uśmiechnięty Człowiek z PASJĄ.
Coraz mniej takich na świecie niestety....

Zdecydowanie tak.
Śledziłem jego wyprawy, kibicowałem, szczególnie w tych transatlantyckich. Do dziś nie mogę wyjść z podziwu jak na środku Atlantyku przez wiele dni dryfował z powodu awarii steru i niepomyślnych prądów.


Mi bliski właśnie przez miłość do wody. Nie wyobrazam sobie samotnego pływania - za tę odwagę i upór w dążeniu do realizacji celów Pan Aleksander jest i pozostanie na zawsze jednym z niewielu moich współczesnych Bohaterów
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13518
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 23.02.2021 14:36

Kapitańska Baba napisał(a):Mi bliski właśnie przez miłość do wody. Nie wyobrazam sobie samotnego pływania - za tę odwagę i upór w dążeniu do realizacji celów Pan Aleksander jest i pozostanie na zawsze jednym z niewielu moich współczesnych Bohaterów

Polecam tę książkę:
Olo.jpg

Czyta się tak, jakby było się na kajaku razem z Panem Aleksandrem.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13815
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.02.2021 14:46

walp napisał(a):Czyta się tak, jakby było się na kajaku razem z Panem Aleksandrem.


Dzięki, na pewno przeczytam :D
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3420
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 23.02.2021 14:51

ZytaS napisał(a):

Warto przytoczyć Jego słowa:
"Jak niby zdefiniować to, czy można jeszcze pływać kajakiem, czy już się nie powinno? Czasami ktoś mnie pyta, czy nie jestem już na to za stary. I zawsze odpowiadam tak samo: Nie wiem. Jak dożyję starości, to dam znać.
- Czy ja wyglądam na wariata? Jak patrzę w lustro, to taki normalny, radosny człowiek... Ja zresztą nie wiem, jak wariat wygląda. Zawsze byłem radosny i wesoły. Być może niektórzy, kiedy widzą, co robię, mają mnie za wariata. A mnie się po prostu nie chcę tracić czasu na siedzenie w domu. Wolę wziąć kajak i popływać"

R.I.P. [*]

Świetnie dobrany cytat.
Luz, dystans do siebie, radość życia.
Wspaniały człowiek, szkoda.
Inde
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 924
Dołączył(a): 07.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Inde » 24.02.2021 10:02

Pana Dobę miałem okazję poznać osobiście na jednym z jego spływów po Brdzie. Pochodzę z okolicy gdzie często startowały jego zimowe czy letnie spływy. Generalnie ekipa, która z nim pływała dość hardkorowa muszę przyznać i co roku kogoś ubywało. Jednej zimy bardzo doświadczonego kajakarza musieli wyciągać z pod lodu, niestety nie udało się go uratować. Natomiast w lecie stracili kolejnego kajakarza obieżyświata. W jaki sposób? Nigdy nie zgadniecie. Wypłynął z żoną na spływ po Amazonce. Mimo, że sam wypad bardzo inspirujący to trzeba dodać fakt, ze oboje bardzo mocno siwe włosy, spokojnie 60lat+.
No i nie wrócili, nie dawali znaku życia. Cóż... potopili się. Prawda jednak dużo bardziej makabryczna. Obojga z małżeństwa najprawdopodobniej złożono w rytualnej ofierze po tym jak za mocno ich poturbowali tubylcy przy ataku rabunkowym. Wpadli bo chcieli sprzedać łupy po nich. :o Dotknęło mnie to mocno osobiście bo jeszcze rok wcześniej jedliśmy razem konserwy przy Brdzie! Bardzo pogodni ludzie. Także, ahoj przygodo ale nigdy nie wiadomo co się może stać.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13518
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 24.02.2021 10:22

Inde napisał(a):Prawda jednak dużo bardziej makabryczna. Obojga z małżeństwa najprawdopodobniej złożono w rytualnej ofierze po tym jak za mocno ich poturbowali tubylcy przy ataku rabunkowym.

Pan Aleksander też otarł się o śmierć właśnie podczas wyprawy w Amazonii, chociaż miał wtedy więcej szczęścia i uszedł z życiem.
Został wtedy dwukrotnie napadnięty i doszczętnie obrabowany ze wszystkiego, ponadto bandyci mocno uszkodzili kajak. W konsekwencji wyprawa została przerwana.
ryszard22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2436
Dołączył(a): 06.04.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ryszard22 » 24.02.2021 10:38

Smutno... za chwilę mam pogrzeb kuzyna.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło? - strona 1040
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone