Nefer napisał(a):Cieszę się, bo się okazało, że kość łódeczkowata nie jest złamana, a co za tym idzie, gips można było zdjąć.
Martwi mnie trochę to, że ręka nadal mnie boli i jest lekko opuchnięta.
Jest to powód do radości bo to cholerstwo jest słabo ukrwione i lubi się nie zrastać, miałem 2 razy jej złamanie i przez to cykora

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
