Bocian napisał(a):Ja bym chciał namiar na jakieś fajne miejsce na deskę w Austrii...
Jak się Mikołaj całkiem ze snu obudzi, to może da namiar
.png)
Bocian napisał(a):Ja bym chciał namiar na jakieś fajne miejsce na deskę w Austrii...
mutiaq napisał(a):Bocian napisał(a):Ja bym chciał namiar na jakieś fajne miejsce na deskę w Austrii...
A ja chciałabym jakiś fajny kask na dwie deski, bo w tamtym roku dwa razy wyrżnełam![]()
![]()
Mogą być też spodnie motocyklowe
.png)
Bocian napisał(a):mutiaq napisał(a):Bocian napisał(a):Ja bym chciał namiar na jakieś fajne miejsce na deskę w Austrii...
A ja chciałabym jakiś fajny kask na dwie deski, bo w tamtym roku dwa razy wyrżnełam![]()
![]()
Mogą być też spodnie motocyklowe
Kask na dwie deski??No niektórym się powodzi...
Freesyle i freeride oddzielnie?? Kask przydatna rzecz , po upadku i zrobieniu dwóch rezonansów i 3 prześwietleń jestem szczęśliwym posiadaczem i bardzo sobie to chwalę. Od spodni wolałbym motocykl...
Bocian napisał(a): jak rozpędzone 100 kilo wpadnie nam w plecy...
.png)
Bocian napisał(a):Aaaa... czyli na boazerię... no a ja myślałem o czym innymJa na desce nauczyłem się jeździć całkowicie sam a boazerii nie miałem na nogach nigdy w życiu
Kamizelka dobra rzecz, jest się widocznym z daleka, szczególnie przy marnej pogodzie. Ważna rzecz, żeby jeździć na stokach odpowiadających swoim umiejętnościom i mieć oczy dookoła głowy. Co z tego, że ten niżej ma pierwszeństwo bo nie widzi co jest za nim jak rozpędzone 100 kilo wpadnie nam w plecy...
.png)
.png)
.png)
