Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja na czterech łapach

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
janka.mik.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1437
Dołączył(a): 20.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) janka.mik. » 19.03.2017 09:47

dhmegi napisał(a):Super, że mamy kolejną relację.
Zasiadam i ja, bowiem też jestem miłośniczką psów (mam 6-letniego biszkoptowego labradora).
pies-ruchomy-obrazek-0028.gif

Ale śliczniutki :lol:
tranquilo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1483
Dołączył(a): 07.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tranquilo » 19.03.2017 10:03

I ja się dołączam. Bo niedługo też będę podróżował z psem:)

dhmegi napisał(a):Super, że mamy kolejną relację.
Zasiadam i ja, bowiem też jestem miłośniczką psów (mam 6-letniego biszkoptowego labradora).
pies-ruchomy-obrazek-0028.gif


Mam pytanie. Czy twój labrador zrzuca wszystko z pólek merdającym ogonem?
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4669
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 19.03.2017 11:56

janka.mik. napisał(a):
dhmegi napisał(a):Super, że mamy kolejną relację.
Zasiadam i ja, bowiem też jestem miłośniczką psów (mam 6-letniego biszkoptowego labradora).
Załącznik pies-ruchomy-obrazek-0028.gif nie jest już dostępny

Ale śliczniutki :lol:

Ale to Janko jest tylko emotikion.
Mój Forrest jak był mały też tak wyglądał. To jego fotka sprzed 6 lat.
Forest 1.jpg

A teraz jest 50 kilogramowym olbrzymem
Forrest 2.jpg


adrianek90 napisał(a):Mam pytanie. Czy twój labrador zrzuca wszystko z pólek merdającym ogonem?

Pewnie by zrzucał, gdybym miała nisko półki. A tak w niebezpieczeństwie są jedynie te rzeczy, które znajdują się na niskim stoliku. Natomiast jak nieopatrznie znajdę się w pobliżu tego merdającego ogona, to zaraz mam siniaki na udach.

Sorki Anata za OT.
przeprosiny-ruchomy-obrazek-0041.gif
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4669
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 19.03.2017 12:05

Anata napisał(a):Z uwagi na nasze dziewczyny samochód mamy dość duży - Renault Trafic Long.
Poza standardowymi urlopowymi bagażami pół bagażnika zajmują bagaże naszych psów: miski, zapasowe smycze, obroże, smaczki, prześcieradła do wycierania, karma, worki do sprzątania, woda na trasę i parę jeszcze dodatkowych klamotów, które skutecznie wypełniają i tak napchany do granic możliwości bagażnik.

W bagażniku naszego samochodu (Opel Zafira) mieści się tylko nasz piesek. :oczko_usmiech:
Fajne te Twoje dziewczynki.
A tarasik też niczego sobie.
Anata
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 05.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anata » 19.03.2017 20:19

Ależ nie ma za co, zwierzaki w tym wątku są bardzo mile widziane :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.03.2017 20:29

Dołączam się:-)
Na pewno będzie to jedna z najciekawszych relacji - uwielbiam psy (koty też) :-)
Jak mają na imię dziewczyny i jakim wieku są?
A co do Wiednia to pewnie dla Was nowość, bo jesteście z Trójmiasta, ale serio - w Austrii mieszka 40 tys. Polaków, z czego 3/4 w aglomeracji wiedeńskiej. Większość z nich przyjechała "za chlebem" z Małopolski, bo blisko (miejscami nawet bliżej niż do Wawy). Niektórzy pojawili się jeszcze za czasów zaboru austriackiego :-) Podobnie jest w przypadku Czechów, Słowaków, a nawet Chorwatów w stolicy Austrii :)
Anata
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 05.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anata » 19.03.2017 20:48

Pierwszy dzień zaczęliśmy leniwie od plażowaia, a po południu postaowiliśmy sprawdzić co jest w najbliższej okolicy. Samo Posedarje jest malutką mieściną - cichą, spokojną i bardzo przyjemną- jeden sklep, jedna konoba, jakiś bar, malutki deptak wzdłuż morza z pomnikiem/rzeźbą.
zdjęcie 1.jpg


Ciekawym miejscem jest malutka kapliczka Sveti Duh, położona na równie małej wysepce, połączonej z lądem betonowo-drewnianym podestem. Wokół wysepki jest bardzo ładna plaża, z łagodnym, prawie piaszczystym zejściem, dlatego też była mocno oblegana przez ludzi. Ale i tak bardzo przyjemne miejsce :)
zdjęcie 2.jpg

zdjęcie 3.jpg


Po spacerze po Posedarje i najbliższej okolicy zaczęliśmy szukać czegoś przyjemnego dla podniebienia. Jak w całej Chorwacji nie trudno znaleźć przydrożne stragany ze wspaniałymi owocami. Taki dorodny okaz znalazł się na naszym stole i tak jak wyglądał tak smakował:
zdjęcie 4.jpg


Wieczór spędziliśmy na tarasie delektując się możliwością siedzenia na tarasie w godzinach wieczornych i cieszenia się błogim ciepłem :)
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4669
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 19.03.2017 21:28

O, widzę że nie tylko ja mam manię wydłubywania pestek z arbuza przed podaniem.
melon-ruchomy-obrazek-0027.gif
Anata
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 05.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anata » 20.03.2017 00:18

Dziewczyny to Bajka, 8 lat i 8 miesięcy i Figa, 4 lata i 2 miesiące. Bajka to nasz podróżniczy weteran, pierwszą podróż odbyła w wieku 8 tygodni jak ją zabieraliśmy z Rzeszowa do Gdańska, potem to już było z górki, kocha jeździć i im dalej i szybciej tym lepiej. Większy problem mieliśmy z Figą - Figa jest psem po przejściach, trafiła do nas w wieku 9 miesięcy i sporo czasu zajęło nam przekonanie jej, że jazda samochodem i ogólnie wyjazdy to fajna sprawa. Teraz na hasło "jedziemy" jest pierwsza, ale początki były trudne.

Co do arbuza - no cóż, przyznaję się, wydłubuję wszystkie, co do jednej :oops:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.03.2017 13:25

Anata napisał(a):Dziewczyny to Bajka, 8 lat i 8 miesięcy i Figa, 4 lata i 2 miesiące. Bajka to nasz podróżniczy weteran, pierwszą podróż odbyła w wieku 8 tygodni jak ją zabieraliśmy z Rzeszowa do Gdańska, potem to już było z górki, kocha jeździć i im dalej i szybciej tym lepiej. Większy problem mieliśmy z Figą - Figa jest psem po przejściach, trafiła do nas w wieku 9 miesięcy i sporo czasu zajęło nam przekonanie jej, że jazda samochodem i ogólnie wyjazdy to fajna sprawa. Teraz na hasło "jedziemy" jest pierwsza, ale początki były trudne.

Co do arbuza - no cóż, przyznaję się, wydłubuję wszystkie, co do jednej :oops:



Dziękuję za odpowiedź :-) Są urocze i bardzo grzeczne :-)
A takiego arbuza chętnie bym zmłóciła :D
elfik44
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 147
Dołączył(a): 13.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) elfik44 » 20.03.2017 15:08

Z wielką ochotą dołączę do czytających. Od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką psa, więc może i nas czeka kiedyś wspólna wyprawa do Cro:))

Psy cudne!!
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7945
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 20.03.2017 15:29

Też dołączę do grona czytających.
W ubiegłym roku byliśmy pierwszy raz w CRO z pieskiem, kundelek a'la Border Collie którego mieliśmy ze schroniska. Niestety na początku tego roku dostała wylewu i musieliśmy ją pożegnać :cry: :cry:
W tym roku pojedzie z nami kolejny kundelek (też Figa jak wasza ;) ) zabrany ze schroniska. Z wyglądu bardzo podobna do naszej poprzedniej, ale całkiem inny charakter, no i przede wszystkim o wiele młodsza (ok. 8 miesięcy).
elfik44
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 147
Dołączył(a): 13.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) elfik44 » 20.03.2017 15:42

A gdzie paszport wyrabiacie? U weterynarza?
wielbiciel
Cromaniak
Posty: 1209
Dołączył(a): 16.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) wielbiciel » 20.03.2017 16:32

elfik44 napisał(a):A gdzie paszport wyrabiacie? U weterynarza?

Dokładnie tak, najlepiej w momencie szczepienia na wściekliznę dodatkowo czipujesz i weterynarz zakłada niebieską książeczkę w która wpisuje wszelkie dane z nr czipa włącznie (naklejki). Wyjechać można po miesiącu od ostatniego szczepienia. Niebieska książeczka jest paszportem psa który okazujesz na granicy (tam gdzie jest). Na wjeździe w Macelj i Mursko Sredice sprawdzali datę szczepienia.
wielbiciel
Cromaniak
Posty: 1209
Dołączył(a): 16.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) wielbiciel » 20.03.2017 16:34

didts76Bardzo dobrze że ktoś je adoptuje.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Chorwacja na czterech łapach - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone