Chorwacja a Albania

do Albanii jeździmy co roku z trójką dzieci i kilkukrotnie korzystaliśmy z ich służby zdrowia, od ambulatorium po szpital. Złego słowa powiedzieć nie mogę, młody personel mówił płynnie po angielsku. Dobre rozpoznanie i skuteczne leki.
Korupcja - nas nie dotyczy. Na drodze turystów nie zatrzymują bez powodu a i to nie często, fakt że ceny rosną, w szczególności w Ksamil, ale to i tak bez porównania taniej niż Chorwacja lub Czarnogóra, kolejny wyjazd również bedzie do Albanii.

Witam wAlbani jestem co rok. SARANDA jest piękna i czysta. Ksamil ma urocze wysepki. Dermi to mało uczęszczana miejscowość za to woda kryształ. Blisko do kanionu Gipe i jej plaży można dostać się tam na nogach lub kajakiem z Dermi. Polecam Benie gorące źródła. Wstęp 100 leków około 4 zł. Cała Albania ma piękne krajobrazy. Tanio no i nie skażone jedzenie. Jajka pyszne sery owoce morza. Między Dermi a Saranda jest restauracja na wodospadzie, polecam. WSarandzie na targu można kupić miody, mandarynkowy, pomarańczowy, kasztanowa itp. suszone figi no i susz gojnika. Ludzie b. Mili. Byłam w Chorwacji Makarska itd.. Ale wracamy co rok do Albani. Woda 28 stopni. Pozdrawiam

Zdecydowanie Albania. Restauracja na wodospadzie

Z tym jedzeniem nieskażonym to nie bardzo się zgodzę ,tam szkodników i chorób na roślinach nie ma ,deszczówką opryskują .
Radzę ostrożność i dokładne mycie warzyw i owoców.
Ciekawe jak z czystością wody pitnej.
Miody czy wyroby miodopodobne

Grazbar napisał(a):Zdecydowanie Albania. Restauracja na wodospadzie

W Borsh.

Pik71 napisał(a):Co masz myśli pisząc "Unia Europejska jeszcze nie zaśmieciła kraju " ?

Np.to :
https://www.facebook.com/pzaustavljabl/ ... /?sfnsn=mo

Pedros29 napisał(a):Uprzedzając fakty, do jakości zdjęć nigdy nie przywiązuje wagi.

??
To jest dość ważne przy zdjęciu. Myślę, że równorzędne z kadrowaniem i tematem.

Grazbar napisał(a):Witam wAlbani jestem co rok. SARANDA jest piękna i czysta

Pierwszy lepszy filmik z YT o Sarandzie
Minuta 2 oraz 3.37 pokazuje, że rzeczywiście az lśni ta Saranda...
Dalej nie oglądam...

Tak naprawdę robię zdjęcia by mieć do czego wracać wspomnieniami Nigdy nie myślałem by je pokazywać gdzieś ,,szerzej ".Może dlatego mam takie podejście

Pięć lat temu 1 Euro to 140 Leka dzisiaj 1 Euro to 119 Leka . Ceny wzrosły 100 % . Komercja coraz większa . motorówki ,chałas z głośników na płąży,wszechobecne parasole.Trudno ocenić ale myślę że Grecja staje się bardziej atrakcyjna.

Albania - jak najbardziej na TAK
Zmienia się na naszych oczach , w ubiegłym roku ( druga połowa października ) oczarowała nas i naszych znajomych na całego .
Jest zdecydowanie lepiej jeżeli chodzi o śmieci , apartamenty standardem nie odbiegają od chorwackich czy greckich , są za to zdecydowanie tańsze , łatwiej też jest znaleźć oryginalne rękodzieło na pamiątki ( niestety wśród coraz częściej chińszczyzny ) .
Jedno się nie zmieniło w stosunku do lat poprzednich - serdeczność i życzliwość ludzi
W tym roku również jedziemy w październiku


Pozdrawiam
Piotr

Grazbar napisał(a): SARANDA jest piękna i czysta.

Jak masz pisać takie bzdury, to lepiej nic nie pisz.

No chyba, że wyznacznikiem piękna jest dla Ciebie spacer wśród faweli, wśród nieustających klaksonów samochodów jadących w sposób ciągły we wszystkich kierunkach, sterty śmieci leżących przy głównej ulicy.
No chyba, że mówisz o hotelach.
Bo tam flizy są rzeczywiście urokliwe.

Albania bije Cro tylko i wyłącznie cenami.

Cudowne widoki, znajomy właśnie wrócił i też mówi że dużo się zmienia na niekorzyść, nawet w sklepach trafił produkty za które zapłacił 2x więcej niż w PL kosztują (głównie znanych zachodnich koncernów). Mi chyba autem za żadne skarby nie chciałoby się aż tak daleko jechać.

Gdybym tam pojechał samochodem to bym się chyba pochlastał.
To była opcja samolotowa i na szczęście tylko tydzień.

Spędziłem w tym roku zaledwie dwa, za to bardzo intensywne dni w Albanii. Moje odczucia są bardzo... ambiwalentne. Z jednej strony ogólny brak porządku (ale widziałem miejsca w Polsce, gdzie jest jeszcze gorzej), chaos architektoniczny, dużo bezdomnych, wałęsających się psów, dzieci żebrzące na ulicy... Z drugiej strony przepiękna przyroda, bardzo mili ludzie (o co w Chorwacji coraz trudniej) czy bardzo niskie ceny. W Szkodrze za obiad z miejscowych specjałów płaciłem 2,5 euro a za gałkę loda 25 centów.
Od przewodnika doskonale mówiącego po polsku (studiował w Krakowie) wiem, że w Albanii jest jeszcze duży problem z korupcją i marna służba zdrowia a z ciekawostek - Albańczyk nie uznaje innej marki samochodu niż Mercedes