Chorwacja 2014. NIGDY WIĘCEJ !!!

kaszubskiexpress napisał(a):Po minie widać, że to finał urlopu...

Po opaleniźnie również.

pzdr

emarylka napisał(a):Dzięki za relację,...

To już koniec?

Vjetar napisał(a):

emarylka napisał(a):Dzięki za relację,...

To już koniec?

Mam nadzieję, że nie ,
ale koniec jest już niestety blisko ,

więc teraz Jacku, chyba najwyższa pora na Ciebie .

mysza73 napisał(a):więc teraz Jacku, chyba najwyższa pora na Ciebie .

Mogą być kłopociki.
Zmieniam robotę i mam więcej roboty.

Vjetar napisał(a):

mysza73 napisał(a):więc teraz Jacku, chyba najwyższa pora na Ciebie .

Mogą być kłopociki.
Zmieniam robotę i mam więcej roboty.

No ale żeby się odstresować i odpocząć po robocie, miło będzie przenieść się, wspomnieniami , do Wenecji czy Cro, coooo .

No co Wy? Już wychodzicie

Dwa dni temu

kaszubskiexpress napisał(a):Do Świąt skończę, ale będę częściej pisać.

Więc liczę jeszcze na sporo wrażeń. Do Świąt jeszcze tydzień

greenrs napisał(a):No co Wy? Już wychodzicie

No co Ty ,
ja Leona to mogę do Wielkanocy czytać ,
ale trzeba się zabezpieczyć następną relacją na przyszłość .

Vjetar napisał(a):

mysza73 napisał(a):więc teraz Jacku, chyba najwyższa pora na Ciebie .

Mogą być kłopociki.
Zmieniam robotę i mam więcej roboty.

ŁELKAM TO DE KLAB

LI-Ą - WEŹ się w garść - tylko 61 stron relacji?

Vjetar napisał(a):Zawsze powtarzam, że .......

Dobrze prawisz...

piotrf napisał(a):Leonie , takie spacery na koniec urlopu . . .

Nie sądziliśmy, że ten ostatni dzień będzie taki gorący. Ileż można oglądać Herty na plaży.

Janusz Bajcer napisał(a):Czekam na zdjęcie "mojej 2-tygodniowej plaży", bo jak na razie nie było

Za to wkleiłem Twoje bulwary spacerowe, chyba....

Potter napisał(a):Trochę inaczej wyglądają te miejsca z chmurami ...

Niestety pod względem pogody, to najgorszy pobyt.
Mimo, że ogólnie dramatu nie było. Biorąc pod uwagę opisy innych forumowiczów, to właściwie grzech narzekać...

Kasia i Krzyś napisał(a):Dziękuję za dużą dawkę mojej ukochanej Breli...
Choć przez Ciebie tęsknię jeszcze bardziej

Proszę bardzo, jeszcze kilka miesięcy i można wracać

mervik napisał(a):..chyba więcej by chodziło o spacerowiczów

Filmik musiał być robiony po, albo przed sezonem, bo takich pustek przed zachodem słońca tam nie uświadczysz.

tomekkulach napisał(a):Leonie tak sobie przeglądam zdjęcia i okazuje się,że byłem w Breli 18-tego czerwca wieczorem

Cześć.
Jak mi powiesz ( napiszesz ) jeszcze, że u starszego Pana w BV kupowałeś nalewki to padnę. Pogadaliśmy chwilę z rodakami, którzy wpadli tam na jedno popołudnie ze Splitu.

MRK napisał(a):Nam udawało się dojść na tyle daleko, na ile....wino pozwalało:).

Dobry bidon i do Splitu dojdziesz

Sara76 napisał(a):relacja

Witaj.
Cieszę się, że wpadłaś.

emarylka napisał(a):Witaj Leon,

Cześć.

emarylka napisał(a):Jaskółki i inne pelikany wymiękają.

Miło, że ktoś czyta uważnie...

longtom napisał(a):Po opaleniźnie również.

To czerwone na fejsie, to od wina i takich tam, a nie od słońca...

mysza73 napisał(a):

greenrs napisał(a):No co Wy? Już wychodzicie

No co Ty ,
ja Leona to mogę do Wielkanocy czytać ,

Jeszcze coś tam będzie.
Mysza zlituj się. Po Nowym Roku będzie tylko podsumowanie i finał.

tony montana napisał(a):LI-Ą - WEŹ się w garść - tylko 61 stron relacji?

Bonżur, tzn nie bądź żur, tylko dzień dobry oczywiście.



Jadziem dalej Panie i Panowie.

Wracamy. Zrobiło się naprawdę gorąco...




No ławka musi być...


Biorąc pod uwagę ilość plaż i to, że ciągną się kilometrami, aż trudno uwierzyć, że można je zapełnić


Temu to musi być ciągle zimno...


Wiadomo...


Chmury kiszą się nad górami...





CDN....

kaszubskiexpress napisał(a):Chmury kiszą się nad górami...

....no,bo pewnie kiša idzie

andeo napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):Chmury kiszą się nad górami...

....no,bo pewnie kiša idzie

Nie. Padało tylko raz, kilka razy pokropiło, ale tego dnia były tylko chmury czasami.



Im dalej od centrum, tym puściej...




Przy porcie w Breli już więcej plażowiczów....


Ale nie trzeba się rozpychać...


Se chłopina znalazł fajną miejscówkę...


Naturalny sweterek z Angory...


Gdy zobaczyłem pochyloną postać tego gostka, to od razu przypomniałem sobie rysunek z lekcji Nauki o człowieku, geografii, czy innej matematyki.
No po prostu Australopitek na wakacjach...




CDN...

kaszubskiexpress napisał(a):Im dalej od centrum, tym puściej...

No tak uroki czerwca lub września , zapewne wiesz co tam się dzieje lipiec-sierpień.

maniust napisał(a):No tak uroki czerwca lub września , zapewne wiesz co tam się dzieje lipiec-sierpień.

Tylko z relacji....




Po długim spacerotto porządne risotto....

Trochę rozmemłane, ale nie planowałem robić fotek przed jedzeniem, a w trakcie jedzenia dostaliśmy esa z pytaniem co robimy, więc odpisaliśmy, że zobaczy jak wrócimy

Żona zamówiła sobie jakiś gumowy szlauch do jedzenia.
Bardzo lubię ryby, ale w życiu bym tego nie tknął, ani ośmiornic i tego typu wynalazków.
Żona spróbowała i stwierdziła, że skutecznie ją wyleczyli.
Zjadła bo była głodna, ale to najgorsza rzecz jaka zjadła w Cro.

Na kawę wybraliśmy się do Promajny...
W samej Promajnie nie zrobiłem żadnego zdjęcia, po prostu nam się tam nie podobało.
Może to efekt ostatniego wieczoru a może po prostu jest tam nijako dla nas...
Wracając widzimy babeczkę, która chyba odpina swojemu facetowi stanik....


Płasko, ale jest kilka przeszkód dla rowerzystów...


No...


Anetę coś zahipnotyzowało....



Jakiś zlot czarownic...


Chyba prała na kamieniach....




CDN....

kaszubskiexpress napisał(a):Żona zamówiła sobie jakiś gumowy szlauch do jedzenia.
Bardzo lubię ryby, ale w życiu bym tego nie tknął, ani ośmiornic i tego typu wynalazków.
Żona spróbowała i stwierdziła, że skutecznie ją wyleczyli.
Zjadła bo była głodna, ale to najgorsza rzecz jaka zjadła w Cro.

Znaczy się kucharz musiał spindolić potrawę , bo ja bym se nogę ogolił za taką porcję kalmarów , ośmiornic , krewetek itp..........
Dla mnie to najlepsze żarcie w Cro.