Chorwacja 2014. NIGDY WIĘCEJ !!!

Leonie , wiem że to jeszcze nie koniec Waszej wspaniałej wyprawy , ale już zapytam : ile zdjęć przywiozłeś z tych wakacji

Przepraszam , staram się ogarnąć


Pozdrawiam
Piotr

Paucik napisał(a):...

Cześć Paulino.
Fajny awatarek.

longtom napisał(a):Stary Grat to b. dobry kierunek.

Dla nas obok miasta Hwar, to najlepsze miejsca na wyspie.

Anai napisał(a):miło Was poznać...

Fajnie, że wpadłaś.

piekara114 napisał(a):A ja czytam od początku.

Witam

Basik_63 napisał(a):Przycupnę, jeśli pozwolisz

ryszard22 napisał(a):Ja też się załapałem, pięknie.

Witam.

piotrf napisał(a):ile zdjęć przywiozłeś z tych wakacji

Myślę, że robiłem ok 100-150 fotek dziennie, oczywiście nie będę Was masakrował wszystkimi, bo oglądanie tej samej palmy z każdej strony jest nudne, chociaż będą rzeczy, które będą intensywniej prezentowane.


No to do roboty...

kaszubskiexpress napisał(a):No to do roboty...

...widać że robota pali się w rękach ...no aż dwa razy to zaznaczyłeś

Dubel wyrzucony

Dzięki Januszu.



Gdy się rozgościliśmy, wskoczyliśmy pod prysznic, obaliliśmy winko ( to znaczy ja obaliłem obie szklanki, dla żony zbyt słodkie ) i poszliśmy z uczuciem ulgi, że znaleźliśmy fajną, niedrogą miejscówką w miasto.

Tego wieczoru nie korzystałem z aparatu, po prostu chcieliśmy się przespacerować bez tracenia czasu na robienie zdjęć.
Aneta uważa, że robienie zdjęć na wakacjach odrobinę odbiera przyjemność z wypoczynku.
Coś w tym jest.
Gdy żona stała podziwiając widoki, ja oglądałem je w aparacie.

Ale żeby nie było, sama cyknęła z balkonu telefonem coś tam, kombinując kolorami.


Rano również...




Ze względu na to, że podczas urlopu postanowiliśmy żywić się w knajpach, duży wybór tychże był dużym walorem SG.


W oczekiwaniu na klientów...


Moja żona właśnie usłyszała, że czwartego jachtu nie kupimy.


CDN...

Nie jest łatwo.
Jedni jadą do Chorwacji przez "mękę", inni łapią się za głowę z nadmiaru jachtów...

a inni robią tak cudowne zdjęcia

kaszubskiexpress napisał(a):Moja żona właśnie usłyszała, że czwartego jachtu nie kupimy.

No wiesz ...jak mogłeś

kaszubskiexpress napisał(a):Aneta uważa, że robienie zdjęć na wakacjach odrobinę odbiera przyjemność z wypoczynku.

Po naszym tegorocznym urlopie i obserwacji mojego małżonka przychylam się do tej opinii.
Radość z bycia razem i odwiedzania nowych miejsc zdecydowanie za często przerywały marudzenia, że zachmurzenie za duże, światło nie takie ... . Czasami miałam szczerze dość tej fotograficznej pasji . Czas spędzony na portowych nabrzeżach, wieżach kościelnych, zamkowych dziedzińcach przeciągał się w nieskończoność, bo jeden obiektyw, drugi obiektyw, trzeci obiektyw ... Takie wakacje we troje, ja, mąż i jego aparat .


Hvar to ciągle moje niespełnione chorwackie marzenie. Pisz i wklejaj jak najwięcej. Bo zdjęcia cieszą oczy.

kaszubskiexpress napisał(a):

longtom napisał(a):Stary Grat to b. dobry kierunek.

Dla nas obok miasta Hwar, to najlepsze miejsca na wyspie.

To bardzo klimatyczne miasteczka , mogłabym tam spacerować , podziwiać, jeść lody i pić pyszną kawusię .

Mam nadzieję że zatunelowy Hvar też odwiedziliście

Rano idąc po pieczywo, zauważyłem, że Kasia jest u siebie, więc podszedłem się przywitać.
Dzień zapowiadał się gorący, więc po śniadaniu i po ponownej wizycie u Kasi, tym razem z żoną, postanowiliśmy pojechać na plażę Żukova.

Zostaliśmy bardzo dokładnie poinstruowani, więc nie było problemu z trafieniem...


Wycieczka od miejsca zaparkowania trwa ok. 15 minut...


Chyba nie muszę tłumaczyć, że w dół idzie się przyjemniej.


Jesteśmy na miejscu...
Piknie...
Niedawno z VG patrzyliśmy na tę plażę...


Rozbudowana, nowoczesna infrastruktura...



CDN...

kaszubskiexpress napisał(a):
Wnosimy bambetle

Siedziałam sobie cicho w kątku i podziwiałam, ale przy bambetlach nie wytrzymałam. Kilka dni temu napisałam znajomemu po co tyle bambetli ciągnie w podróż ze sobą. To mi zarzucił, że mam pewnie 90 lat skoro takie archaizmy stosuję Nomen omen ciut, ciut młodszy od Ciebie.

Paulka napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):
Wnosimy bambetle

Siedziałam sobie cicho w kątku i podziwiałam, ale przy bambetlach nie wytrzymałam. Kilka dni temu napisałam znajomemu po co tyle bambetli ciągnie w podróż ze sobą. To mi zarzucił, że mam pewnie 90 lat skoro takie archaizmy stosuję Nomen omen ciut, ciut młodszy od Ciebie.

Archaizmy dodają kolorytu. Babcia mawiała, kiedy mączka już nie pomagała, że trzeba kupić nowe bambetle,
bo stare są dycht uglajdane.

Dostrzegamy górę lodową...


Plaża jest znana z nagusów, ale nikt nie przepędza tekstylnych.
Gdy przyszliśmy na miejscu zastaliśmy tylko rodzinę z Czech, nagusieńką i parę, chyba z Niemiec ( tzn niemieckojęzyczną ).
Byliśmy jedynymi ubranymi.
Zawsze chciałem poleżeć na golasa, ale żona należy raczej do osób wstydliwych.
Ale co tam, rozbieram się. Fantastyczne uczucie.
Aneta mi pozazdrościła. Po chwili widzę, że nie ma "góry" a chwilę później dołu.
Czad.
Nie przewiduję zdjęć.

Ta pani swoją swobodą zachęciła nas do rozebrania się na plaży...
Pani nieidentyfikowalna, więc komentarze rodem z soborów niemile widziane !


Żegnamy Żukovą, ale jeszcze tutaj wrócimy...


Jesteśmy głodni, więc po ogarnięciu się uderzamy na obiad.
Knajpa pusta, jak większość.


Kelner taki trochę pracujący za karę, ale jedzenie dobre.
Żona zajadała się ichnią szynką...


CDN...

walp napisał(a):Nie jest łatwo.
Jedni jadą do Chorwacji przez "mękę", inni łapią się za głowę z nadmiaru jachtów...

ASIULA HK napisał(a):No wiesz ...jak mogłeś

Obiecałem jej nowy kapok.

ita napisał(a):a inni robią tak cudowne zdjęcia

Ja tylko pstryknoł

marze_na napisał(a):Po naszym tegorocznym urlopie i obserwacji mojego małżonka przychylam się do tej opinii.

Muszę przyznać, że sam z czasem coraz częściej zostawiałem aparat w pokoju i rzeczywiście taki spacer miał inny smak. Nie było zastanawiania się nad kadrowaniem, ale wspólne delektowanie się chwilą.

marze_na napisał(a):Hvar to ciągle moje niespełnione chorwackie marzenie. Pisz i wklejaj jak najwięcej.

Będzie sporo.

renatalato napisał(a):Mam nadzieję że zatunelowy Hvar też odwiedziliście

Oczywiście.

Paulka napisał(a):Nomen omen ciut, ciut młodszy od Ciebie.

To są młodsi ode mnie
Wiesz, mam sweterek z wełny, z owcy, która podróżowała z Noem na Arce.

walp napisał(a):Archaizmy dodają kolorytu.

Gdy niedawno użyłem słowa RAPTEM, pewien 10-cio, może 12-latek patrzył na mnie jak na ufoludka.
Nie znał tego słowa.

Pewnie za jakiś czas skończy studia, słynące z tego, że zapłacone, zaliczone.

Potem będzie mówił poszłem wziąść kasę za pracę na kierowniczym stanowisku.