Cel - Dubrovnik - nie ważne jak...cz. 2

Roxi napisał(a):Ale Ci chmury zapozowały

Lubię to zdjęcie.

Aldonka napisał(a):Nie jedną już widziałam relację z owego miejsca, nie raz natrafiłam na opisy w przewodniku i jak dotąd nie za szczególnie mnie pociągała. Może to kwestia przekazu, zdjęć, ale teraz jestem na Tak...

Myślę, że to kwestia...braku słoneczka i, że już czas myśleć o urlopie.


Piękną pogodę mieliśmy.

Franz napisał(a): ... bo tam się tak przyjemnie szwenda

Nie sposób się nie zgodzić.




Pozdrawiam

Jacek S napisał(a):

" - o jaka fajna kryjówka ...


... dobrze, że tutaj dziecka nie zgubiłeś, jak w Pamukkale.

Pozdrawiam.

Tym razem czujność 200%

Wiedziałem , że u Ciebie będzie mnóstwo pięknych zdjęć

Bardzo lubię takie miejsca , mają swój specjalny urok , zanim zostaną przerobione na użytek komercji



Pozdrawiam
Piotr

Zdjęć jak zawsze u mnie sporo a jeśli się podobają to bardzo się cieszę.


Klis ma ten urok.
Zgadzam się w całej rozciągłości.
Można sobie usiąść na kamiennym murku i być jedynym zwiedzajacym, podziwiać, rozmyślać, wyobrażać sobie, dotykać murów i historii...
Całkowity brak komercji.


Pozdrawiam

Nawet, jeżeli są inni ludzie, to można się zagubić w którymś z zakamarków, można się podzielić twierdzą i w samotności pokontemplować widoki, tak zmienne, jak kierunki w które patrzymy: od gór do Splitu i morza, które oglądane z tej wysokości robią niesamowite wrażenie.

Za pierwszym razem miałem ciepło, ale pochmurno i wietrznie, co dodatkowo potęgowało wrażenia jakie się odczuwa w twierdzy, a pewnie trzeba tam wrócić, bo chyba nikt jeszcze nie zwiedził ... Klisu, a, podobno, warto

Ale refleksyjnie, pięknie to opisaliście...
Nie mooogę, już chce tam być

Kawa zrobiona, czekam na cd

Wybacz Arku...będzie ale trochę później...

Kościół św. Wita (w tzw. międzyczasie także meczet) lub jak kto woli p.w. św. Gwidona.

Został zbudowany w trzecim pasie ochronnym twierdzy Klis i jest prawie
całkowicie zachowany. Wiadomo, że na miejscu wcześniejszego
starochrześcijańskiego katolickiego kościoła Turcy, po zajęciu Klisu w roku 1537, zbudowali meczet w kształcie kwadratu
z półkolistą kopułą i minaretem.
Wenecjanie od razu po uwolnieniu Klisu w roku 1648 przebudowali meczet i poświęcili kościół świętemu Gwidonowi.
Kościół został przebudowany jako kwadratowa budowla z jednym pomieszczeniem, z wykutej skały z ośmiostronnym dachem.



Kiedyś w kościele istniały trzy ołtarze poświęcone: świętemu Gwidonowi, Błogosławionej Marii Dziewicy i świętej Barbarze.

I znowu wchodzę mimo drzwi zamkniętych.







Wewnątrz znajduje się kamienna, barokowa chrzcielnica z XVII wieku, która służyła jako kropielnica i chrzcielnica.
Po prawej stronie od wejścia znajduje się mniejsza kropielnica z wyrytym rokiem 1658.

Napis łaciński nad wejściem umieszczony został podczas remontu w roku 1743 i mówi:
To, co pobożność zbuduje, pobożność zachowa.

Rozglądam się po okolicy.

















Mieszkanie Providura - tzw. Dom Księcia, powstał w połowie XVII wieku.
Wenecjanie zbudowali je na fundamentach najstarszych budynków z okresu władców chorwackich, a później książąt z Klisu.
Po odbudowie tej budowli przez Austryjaków mieściło się w niej dowództwo twierdzy i inżyniera.
Obecnie trwają prace remontowo-rekonstrukcyjne (choć może tego nie widać).

Kolejne tajemnicze przejście...swoją drogą ładnie poukładane kamienie.



Część twierdzy jest zamknięta dla zwiedzających z powodu prac renowacyjnych
ale skoro robotnicy mają sjeste...to troszkę myszkuję na placu budowy.

Jacek S napisał(a):I znowu wchodzę mimo drzwi zamkniętych.

Może i lepiej, że drzwi były zamknięte, bo przez otwarte takiego fajnego zdjęcia pewnie byś nie zrobił

pzdr

Jacek S napisał(a):Kolejne tajemnicze przejście...swoją drogą ładnie poukładane kamienie.

Zgadza się.
Sprawdziłem na swoich fotkach, ale nie uwieczniłem. A ładne...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Zgadza się.
Sprawdziłem na swoich fotkach, ale nie uwieczniłem. A ładne...

Na fotkach też nie mamy
Koniecznie muszę sprawdzić kamerkę . . .

Jacku , pięknie pokazujesz Klis

Pozdrawiam
Piotr