Brac & Primosten 2011

Czesiek63 napisał(a):

Gosia i Marek napisał(a):Wycieczka do Supetru. Supertar też fajny, ale Sutivan jakoś dla nas ma lepszy klimat Witam wybór i opinia wcale mnie nie dziwi skąd ja to znam aaaaaaa awaria samochodu to już norma na chorwackich wakacjach ja rozpocząłem w podobnych okolicznościach pobyt na Hvarze

piotrf napisał(a):Witajcie
Nadrobiłem zaległości i melduję się w Waszej relacji .

Początek przykry ( samochody czasem się psują ) , jednak ubezpieczenie w takich sytuacjach pomaga - od tego jest i nie wyobrażam sobie wyjazdów zagranicznych bez takiego ubezpieczenia .
Reszta to już sama poezja
Czekam na ciąg dalszy


Pozdrawiam
Piotr

maslinka napisał(a):Ja również nadrobiłam

Z przyjemnością czytam o Sutivanie i o wyspie Brac w ogóle, bo ostatnio bardzo mnie tam zaczęło ciągnąć

Fajnie, że wrzuciłaś zdjęcia campu. Wygląda ciekawie

Pozdrawiam i czekam na więcej

dagiesza napisał(a)::o witam, jeszcze dzisiaj podpytam jak nazywa się ten mały camp i czy potraficie coś powiedzieć o innych campach w okolicy Sutivanu
pozdrav

EithelAmarth napisał(a):Świetne zegarki

dagiesza napisał(a)::lol: dzięki bardzo mam nadzieję, że zobaczymy się w CRO to opijemy to dobrym winkiem na cb wołają mnie Misiek pozdrav

Aldonka napisał(a):

EithelAmarth napisał(a):Świetne zegarki

Zegary, moi drodzy, zegary. Zegarki to na rękę Wybaczcie, zboczenie zawodowe.....zegarmistrzem nie jestem, co to to nie
Ale fakt fajne, też widziałam takie na Korculi, nawet zdjęcia mam, bo pomysł fajny i chciałam u nas wdrożyć...ale jakoś zesżło i cisza w tym temacie

Uwielbiam takie skałkowe plaże i jak widać nawet dzieciom nie straszne

AniaJ. napisał(a):Gosiu i Marku!

Śledzę Waszą relację, bo Brac to jeden z moich tegorocznych planów;)
Chcę troszkę podpytać, najpierw o camp.
Na stronie campu jest zdjęcie na samym końcu, za cennikiem, takie ze strzałką pokazującą lokalizację. I widać na tym zdjęciu murek (to pewnie ten, przez który przeskakiwaliście na plażę, czy tak?) i taki betonowy pomost - chodzi mi o ten po lewej stronie. Opiszcie proszę, która z plaż była "ta lepsza" - ta blisko campu, choć bardziej skalista? Bo ta dalsza wygląda na typowo miejską plażę, pewnie na niej tłoczno.

I jeszcze odnośnie Supetaru i Sutivanu. Czy oprócz przystani nic w Supetarze nie ma ciekawego? Tzn jakieś uliczki (choćby niewiele), starsza zabudowa? A w Sutivanie? Przeczytałam o promenadzie ciągnącej się od Lucice do zatok Likve, Prbuje, Male Tihe i innych - faktycznie jest jakaś promenada? A może chociaż ścieżka spacerowa?

Ania, tego murka na plaży nie widać. Widać takie dwa mury i właśnie tamtędy idziesz na plażę, mijasz ten pomost i dosłownie już jesteś, ale tego na zdjęciu nie widać. Do jest dosłownie minutka drogi, na fotce wydaje się dalej. Plaża miejska to ta, maksymalnie po prawej stronie na zdjęciu, ale tam nie jest fajnie. Bardzo dużo ludzi, ale za to łagodne zejście i drobniutkie, równe kamyczki. A ta plaża obok campu jest super, bo są też miejsca równe na ręczniki i przy murku trochę jakiś małych drzewek, więc można się schować przed słońcem. My z dzieckiem po tych skałach daliśmy radę, więc nie jest tak źle:) Co do Sutivanu i Supetaru to są tam fajne uliczki, na prawdę jest gdzie pospacerować. Supetar też jest bardzo ładny, ale tam za dużo nie zwiedziliśmy , bo umówiliśmy się ze znajomymi z Kołobrzegu i poszliśmy na piwo ... i tak jakoś zeszło:). Tyle o ile. Co do promenady w Sutivanie to nie wiem może nią szliśmy tylko nie wiem za bardzo, ktorą masz na myśli.) Jak się wyjdzie z campingu w prawo też można iść daleko praktycznie promenadą przy samym brzegu, ale tam nic specjalnego nie ma, jedynie wypasione chaty.

Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy