Brač polecam w ciemno brać ;-)

Hmmm, ten cały Brać jest rzeczywiście całkiem przyjemny
Nigdy nie byłam, ale widzę że będę musiała się poprawić

Odcinek V
SUPETAR.

Supetar mamy zdecydowanie do poprawki w przyszłym roku .
Myślałam, że wrócimy tam jeszcze ostatniego dnia, ale się nie udało .
Mimo, że to dość spore miasteczko, jakoś tak mi się spodobało .
Przez kluczowe w tym miasteczku rondo przejeżdżaliśmy kilka razy, więc hasło Bračkiej Torcidy stało się moim ulubionym powiedzeniem

"Koliko je u moru zrna soli,
toliko torcida Brač Hajduka voli" .

A teraz zapraszam na spacerek .
Na początek natknęliśmy się na pyszny ogródek .











































I to tyle mojego Supetaru .
A w kolejnym odcinku pojedziemy na Vidovą Gorę .

cdn

mysza73 napisał(a):A w kolejnym odcinku pojedziemy na Vidovą Gorę .

To pewnie i trochę Hvaru zobaczymy. Ciekawe na jaką widoczność trafiliście.
pzdr

ja już z niecierpliwością czekam na Sutivan ...o ile był odwiedzony????? pozdrawiam

Czesiek63 napisał(a):ja już z niecierpliwością czekam na Sutivan ...o ile był odwiedzony????? pozdrawiam

Pewnie, że był
i jest wysoko w moim rankingu ,
więc czekaj cierpliwie .

piękny ten Brac może w przyszłym roku tam pojedziemy, bo jak na razie to była Brela

O, i wcale nie jestem aż taka spóźniona (jak na przykład było z Twoją relacją z Toskanii, którą odkryłam, jak się zakończyła)

Fajnie się z Wami świat ogląda - dzięki temu, że jeepkowi świat pokazujecie, to i ja go troszkę pooglądam

pozdrawiam

Tymona napisał(a):O, i wcale nie jestem aż taka spóźniona (jak na przykład było z Twoją relacją z Toskanii, którą odkryłam, jak się zakończyła)

Fajnie się z Wami świat ogląda - dzięki temu, że jeepkowi świat pokazujecie, to i ja go troszkę pooglądam

pozdrawiam

Cześć Tymonko ,
jeśli jeszcze masz czas tu zaglądać, to znaczy, że jesteś jeszcze "2w1"

pozdrawiam Ciebie również

Mysza, a Ty tam z siostrami byłaś ?

Ładny ten Brać - iszek

Aguha napisał(a):Mysza, a Ty tam z siostrami byłaś ?

Ładny ten Brać - iszek

Z dzieckiem moim osobistym

mysza73 napisał(a):A w kolejnym odcinku pojedziemy na Vidovą Gorę .

Plecak spakowany, kijki przygotowane.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):A w kolejnym odcinku pojedziemy na Vidovą Gorę .

Plecak spakowany, kijki przygotowane.

Pozdrawiam,
Wojtek

Cześć Wojtek ,
"pojedziemy" wygodnie Jeepem , tam asfalt na samą górę jest ,

w tym roku nie wspinaliśmy się nigdzie
i trochę mi tego brakowało ,
ale w przyszłym do Pustinji Blaca pójdę na bank .

Odcinek VI
VIDOVA GORA + NEREŽIŠĆA + DONJI HUMAC

No to jedziemy zobaczyć z góry Zlatny Rat .
Tak jak już pisałam, droga jest asfaltowa do samego końca.





Części zamienne jeździły razem z nami













(nerusia, mąż nie pozwolił mi zejść tam niżej )


Widok na Bol.







Fajna wycieczka, polecam .

A tak przy okazji, zapytam znawców tematu o drogę do Pustinji Blaca.
Na początki drogi na Vidovą był rozjazd do Pustinji i był nowy asfalt, tylko dokąd ?



Było mało forsująco ,
więc trzeba jeszcze gdzieś zajrzeć .
Najpierw Nerežišća.


















Musiałam zajrzeć w każdą mysią dziurę .



























Tuż obok Gornji Humac .
Wieża kościała prezentowała się z drogi bardzo okazale, więc musieliśmy tam wstąpić .
















Pobliski kamieniołom też prezentował się całkiem nieźle .





Dzień mogę uznać za bardzo udany .

cdn

mysza73 napisał(a):

Pięknie.

Kijki zdążyłem zostawić przed drogą.

Pozdrawiam,
Wojtek

Mysza pozazdrościła Nerowej fotki z widokiem na Bol.

W sumie ja też zazdroszczę

Brać na dłużej podczas najbliższej wyprawy, tylko nie wiem kiedy to