Bo czasy miodowe powoli kończą się...

... i szkoła już do nas swe zaproszenie śle

I stało się. Nasza najstarsza pociecha poszła do szkoły...



I skończyły się wrześniowe wypady nad Jadran...


Hvar, Jagodna 2006



Korčula, Bačva 2010

I te puste plaże...


Korčula, U. Bačva 2010

I te konoby, w których samotnie można się delektować grilowanym Ćevapčići...


Dubrovnik 2006


Hvar 2007

I to wrześniowe niebo ciemnoniebieskie...


Proizd 2012


A jeszcze tak niedawno te szkraby zasuwały po plaży jak kraby...


Korčula, Pupnatska Luka 2009

I obie dawały się nosić na barana...


Korčula, U. Samograd 2012

A szczytem szczęścia był dmuchany basenik...



Tak to już jest...
Przybywa nam zmarszczek....
A Yarisowi rysów na lakierze... i kilometrów na liczniku...
Buuuu....
W pełni załamany i pogodzony z losem oświadczyłem rodzince:
- No dooobra, w tym roku pojedziemy w sierpniu... :/


Peljesač, Uvala Divna 2010


A to gdzie? Hmmm, chyba nie pamiętam...

slawko123 napisał(a): I stało się. Nasza najstarsza pociecha poszła do szkoły...

I skończyły się wrześniowe wypady nad Jadran...

I te puste plaże...

I te konoby, w których samotnie można się delektować grilowanym Ćevapčići...

I to wrześniowe niebo ciemnoniebieskie...

Ooo...

Ciekawe, jak przebiegało zderzenie z rzeczywistością - tą związaną z sezonem w Cro i tą... szkolną.

Nie smuć się... Dzieci niedługo zdadzą maturę, pójdą na studia i... będzie jak dawniej. Prawie...

Cieszę się, że dobranocki jednak wróciły.

Pozdrawiam.

P.S. Najlepsze życzenia dla córki pierwszoklasistki. Oby zapał nie umierał a nauka dawała radość...

Końcówka sierpnia albo końcówka czerwca też nie jest zła

Witaj!
Moja córa w trzeciej klasie , ale do Chorwacji wciąż we wrześniu jeździmy (no na przełomie ).
Po prostu o tydzień wakacje wydłużamy

A my zaraz po rozdaniu dyplomów ( 1 i 2 klasa) jedziemy do Cro na nasze drugie wakacje

Witam wszystkich i zapraszam na sierpniową!!! relację z wyjazdu do Chorwacji, w której...

Odwiedzimy "przeludnione" plaże...


Hvar, U. Stiniva - sierpień 2015

Będziemy walczyć o wolny stolik w "zatłoczonych" konobach...


- Hmm... I który tu stolik wybrać?

Pomylimy promy...

Ponurkujemy w morzu...




I poszukamy rybek małych...



... i tych większych.




Dzieciaki będą się w wodzie chlapać, w wodzie pływać, w wodzie odpoczywać,
w wodzie pić, jeść, sikać... eee... tego nie będą robić





I wogóle zapomnimy, co to zimna woda, a między palcami wyrośnie nam błona pławna.

Będzie słodko...



Oto my: mama, tata, Marysia (7 lat), Natalka (4 lata)...



...i nasi Przyjaciele, którzy towarzyszyli nam w tym roku. Serdecznie Was pozdrawiamy



Zapraszam
No i dobranoc

EithelAmarth napisał(a):Końcówka sierpnia albo końcówka czerwca też nie jest zła

Zgadza się, pod koniec sierpnia nie jest źle, na początku lipca pewnie też
Jednak ten wrzesień...

Mikromir napisał(a):Nie smuć się... Dzieci niedługo zdadzą maturę, pójdą na studia i...

I czy będą jeszcze chciały z rodzicami jeździć?

Mikromir napisał(a):Cieszę się, że dobranocki jednak wróciły.

Dzięki za motywację do pisania relacji

Zapowiada się ciekawie, i przyjemnie.

A nasze dzieci same ciagną nas jak na razie. I tak nam spieszno ze wyjezdzamy dniu zakonczenia szkoły.

slawko123 napisał(a):

Mikromir napisał(a):Nie smuć się... Dzieci niedługo zdadzą maturę, pójdą na studia i...

I czy będą jeszcze chciały z rodzicami jeździć?

Złożysz szybkie "zamówienie na wnuka/wnuczkę" - pojedziesz z nim/z nią we wrześniu

Wypady w sierpniu też mają swój urok, pewnie sami się przekonaliście

Ja wszędzie muszę jeździć w sezonie, bo żona jest nauczycielką. W sumie jestem przyzwyczajony do tłoków, da się wytrzymać A już w Chorwacji tłoki mi wcale nie przeszkadzają , klimat miejsca niweluje takie "drobne" niedogodności.

Ja zawsze jeżdżę w drugiej połowie sierpnia więc chętnie popatrzę.

Jadę na Hvar początkiem lipca to pooglądam a może i coś popytam

Z chęcią poczytam
A plaże przeludnione, że ho ho ho