Beskidy.

napisał(a) **Aglaia** » 23.11.2011 10:44

To może i ja coś dorzucę z ostatniego wypadu. Tylko zimno już było i jesieni też nie za wiele

.

Dzień 1 - Międzybrodzie Żywieckie - Kiczera - Żar - Międzybrodzie Żywieckie

(składnia nieźle na ubawiła :lol:

).

napisał(a) **Fatamorgana** » 23.11.2011 11:58

Tam na poprzednim sporo tej jesieni widzę...

napisał(a) **Aglaia** » 23.11.2011 13:10

Fatamorgana napisał(a):Tam na poprzednim sporo tej jesieni widzę...

To taka bardzo dojrzała jesień :wink:

. Najwięcej jesieni mieliśmy pod stopami :wink:

- ciężko się wchodzi po ścieżce zasypanej liśćmi - dobrze, że chociaż suche były.

Zimno już strasznie było - jeszcze trochę i wszystkie liście się obsypią

.

napisał(a) **Franz** » 23.11.2011 13:24

Aglaia napisał(a):To taka bardzo dojrzała jesień . Najwięcej jesieni mieliśmy pod stopami - ciężko się wchodzi po ścieżce zasypanej liśćmi - dobrze, że chociaż suche były.

Jeszcze trudniej, gdy pod spodem lód jest.
Bo to już jesień z widokami na zimę...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Aglaia** » 23.11.2011 13:47

Franz napisał(a):
Aglaia napisał(a):To taka bardzo dojrzała jesień . Najwięcej jesieni mieliśmy pod stopami - ciężko się wchodzi po ścieżce zasypanej liśćmi - dobrze, że chociaż suche były.

Jeszcze trudniej, gdy pod spodem lód jest.

Wtedy przypinam narty i porzucam szlaki piesze na rzecz tych narciarskich :wink:

.

A dla piechurów to chyba jest taki sprzęt jak raki - ale w życiu nie miałam tego na nogach :oops:

. Mój mąż kiedyś miał taki sprzęcior ale się wyeksploatował i wtedy przekonałam go, że z deską u nóg też jest fajnie :lol:

. Do dwóch desek już nie udało mi się go przeknać

.

napisał(a) **Franz** » 23.11.2011 14:13

Aglaia napisał(a):
Franz napisał(a):Jeszcze trudniej, gdy pod spodem lód jest.

Wtedy przypinam narty <...> .

Łyżwy.

Aglaia napisał(a):A dla piechurów to chyba jest taki sprzęt jak raki

Po Beskidach jeszcze w rakach nie chodziłem. :lol:

Chociaż, fakt, że miejscami byłyby przydatne. W zeszłym roku zaliczyłem bolesny upadek na ukrytym po cienką warstwą śniegu lodem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Fatamorgana** » 23.11.2011 14:25

Na ścieżki z lodem w lesie i nie tylko najlepsze są raczki. Małe cztery nieboraczki...
A jak nie, to technika chodzenia z kijkami.

napisał(a) **Aglaia** » 23.11.2011 14:27

Franz napisał(a):
Aglaia napisał(a):
Franz napisał(a):Jeszcze trudniej, gdy pod spodem lód jest.

Wtedy przypinam narty <...> .

Łyżwy.

Łyżwy też ale to na płaskim Mazowszu :lol:

.

Franz napisał(a):
Aglaia napisał(a):A dla piechurów to chyba jest taki sprzęt jak raki

Po Beskidach jeszcze w rakach nie chodziłem. Chociaż, fakt, że miejscami byłyby przydatne. W zeszłym roku zaliczyłem bolesny upadek na ukrytym po cienką warstwą śniegu lodem.

Pozdrawiam,
Wojtek

. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończyło.

napisał(a) **Franz** » 23.11.2011 14:37

Fatamorgana napisał(a):Na ścieżki z lodem w lesie i nie tylko najlepsze są raczki. Małe cztery nieboraczki...
A jak nie, to technika chodzenia z kijkami.

Raczki - tak. To taki erzac zwykłych raków. Kijki są bezradne na pochyłym lodzie. A jak ten jest skryty po warstwą śniegu, to nawet nie wiesz kiedy i leżysz. :twisted:

Aglaia napisał(a):Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończyło.

Na szczęście, skończyło się na bólu. O dupę się nie martwiłem, ale walnąłem też łokciem. Jednak - wytrzymał.

Przedstawiłem w tym wątku trasę, na której to się zdarzyło. Zimowa wycieczka po czeskiej stronie Beskidów.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Aglaia** » 23.11.2011 15:00

Czy te "raczki" to coś takiego?

http://www.rapeks.com/

To i na Mazowszu przydać się może...

napisał(a) **Franz** » 23.11.2011 15:11

Aglaia napisał(a):Czy te "raczki" to coś takiego?

Tak, chociaż widziałem też inne. Sam nie mam. W Alpy zabieram zwykłe raki.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Aglaia** » 23.11.2011 17:09

Czernichów - Rogacz - Solisko - Łysy Groń - Czernichów

Polskie krowy Milki :wink:

Chyba jadalne (ale z gatunku tylko raz :wink:

):

Dzwonnica w Tresnej

napisał(a) **maslinka** » 23.11.2011 19:41

Aglaia, piękne jesienne zdjęcia

Rejon góry Żar jest mi szczególnie bliski, w dzieciństwie spędzałam w Międzybrodziu każde wakacje, zarówno te letnie, jak i te zimowe

Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **Bea.ta** » 23.11.2011 19:57

Aglaia napisał(a):
(składnia nieźle na ubawiła ).

na Żarze mają problemy ze składnią, za to w Bielsku-Białej są konkretni w ostrzeżeniach

napisał(a) **greenrs** » 23.11.2011 23:01

Piękne te Wasze zdjęcia... szczególnie od Interseala podniosły mi puls, bo Lipowską i Rysiankę darzę ogromnym sentymentem. Co do schronisk to niewątpliwie na Lipowskiej panuje wspaniała atmosfera, za to z Rysianki roztacza się najładniejszy chyba widok w Beskidzie Żywieckim (choć ostatnio trochę zarosła).
Ja byłem w ubiegłym tygodniu na krótkiej wycieczce na Błatniej. Dni są już zbyt krótkie by wybrać się dalej. Niestety z kolorów jesieni już niewiele pozostało. Drzewa w większości już gołe i ogólnie raczej szaro...